R. Schumacher: Gene Haas powinien rozważyć sprzedaż zespołu

48-latek nie spodziewa się, by Haas zdołał wrócić do regularnej walki o wyższe lokaty.
07.11.2309:47
Maciej Wróbel
1730wyświetlenia
Embed from Getty Images

Zdaniem Ralfa Schumachera, Gene Haas powinien rozważyć sprzedaż swojego zespołu Formuły 1.

Stajnia z Kannapolis po w miarę udanym początku sezonu nie jest w stanie włączyć się do walki o punkty w drugiej połowie kampanii, co znalazło odzwierciedlenie w klasyfikacji konstruktorów. Po Grand Prix Meksyku Haas spadł na ostatnie, dziesiąte miejsce w tabeli, pomimo wprowadzenia dużego pakietu poprawek tydzień wcześniej w Austin.

Nico Hulkenberg przyznał po ostatnim weekendzie w Sao Paulo, że jego zespół może pozostać dziesiątą siłą w stawce także w sezonie 2024. Generalnie potrzebujemy naprawdę dużego kroku naprzód pod względem osiągów, a niestety ten nie nadszedł - powiedział Niemiec, który dodał, że obawia się podobnej historii w przyszłym roku, a jazda bolidem VF-23 w niedziele zazwyczaj nie jest zbyt przyjemna.

Pomimo dość częstej krytyki zespołu ze strony Hulkenberga, ten zdecydował się przedłużyć umowę z Haasem o kolejny rok. Ralf Schumacher nie widzi jednak w tym ruchu nic nadzwyczajnego. Haas dał Hulkenbergowi szansę na powrót do F1 - stwierdził były kierowca F1 na antenie Sky Deutchland. To dlatego uważam, że to uczciwe i właściwe, że tam zostaje.

On jednak dostrzega to, że Haas znajduje się w ślepej uliczce, niezależnie od tego, co robią. Wydaje się, że ten zespół nie jest w stanie konkurować w obecnej Formule 1.

Szkoda w tym wszystkim Nico. Masz wrażenie, że radzi sobie z tą sytuacją szczerze i otwarcie, ale jednocześnie myśli o tym, jak się z tego wydostać. To oczywiste, że robi się niecierpliwy.

Młodszy z braci Schumacherów nie sądzi jednak, by Haas przy obecnym modelu zarządzania był w stanie znacząco zwiększyć swoją konkurencyjność. Gene Haas musiałby zainwestować mnóstwo pieniędzy. Jedną z opcji jest też sprzedaż zespołu. Pomysł kupowania części tu i tam, a potem łączenia ich samemu w całość jest dość trudny.

Na dłuższą metę to nie zadziała. Jeśli zdecydowaliby się przekształcić w zespół dla juniorów, to może byłby to powód, by dalej istnieć. Jasne jest jednak to, że Haas potrzebuje partnera, jeśli sprawy będą dalej wyglądać tak, jak teraz - zakończył 48-latek.