Trzecie potrójne zwycięstwo Chevroleta w WTCC
Huff zajął pierwsze miejsce w pierwszym wyścigu w Brnie, finiszując przed Mullerem i Menu
19.06.1114:09
4247wyświetlenia

Robert Huff (Chevrolet) odniósł piąte zwycięstwo w WTCC w tym sezonie po wygraniu zaciętej walki ze startującym z pierwszego pola z Yvanem Mullerem na torze w Brnie. Partner Brytyjczyka z zespołu Chevroleta do końca wyścigu jechał mniej niż sekundę za aktualnym liderem mistrzostw, ale nie był w stanie zaatakować go.
Czołowa dwójka przyjechała na metę ponad 11 sekund przed kolejnym kierowcą, którym okazał się trzeci reprezentant niebieskiej marki - Alain Menu. Szwajcar musiał jednak się trochę napracować, ponieważ po starcie spadł na piąte miejsce, za zawodników BMW. Na trzecim okrążeniu Menu wyprzedził Kristiana Poulsena, natomiast cztery kółka później w pierwszym zakręcie znalazł się także przed Tomem Coronelem i finiszował na najniższym stopniu podium.
Coronel był wyraźnie wolniejszy od kierowców Chevroleta i tracił do nich ponad sekundę na okrążeniu. Holender był jednak w stanie utrzymać za swoimi plecami Poulsena i resztę zawodników, jadących niedaleko za nim. Tak więc zawodnicy BMW zajęli 4 i 5 miejsce. Poulsen natomiast wygrał klasyfikację niezależnych.
Na bardzo dobrej szóstej pozycji sklasyfikowany został Robert Dahlgren, który w połowie wyścigu ładnym manewrem wyprzedził Darryla O'Younga. Szwed, reprezentujący ekipę Polestar Volvo mógł być nawet wyżej, ale w pierwszych zakrętach zaliczył kontakt z Menu i stracił dwa miejsca. Za Dahlgrenem do końca pierwszego wyścigu toczyła się zacięta walka. Ostatecznie siódmy był O'Young, odpierając do końca ataki Norberta Michelisza (BMW). Węgier, po karze nałożonej na niego po kwalifikacjach wyprzedził wielu rywali i zajął ósme miejsce.
Punktowaną dziesiątkę zamknęli Javier Villa (BMW) i Michel Nykjaer (SEAT). Do ostatniego okrążenia ten ostatni był przed zawodnikiem BMW, jednak kilka zakrętów przed metą został przez niego wyprzedzony i zdobył zaledwie jeden punkt. Jednakże Duńczyk będzie miał okazję na większą zdobycz w następnym wyścigu, do którego wystartuje z pierwszego pola.
Zespół SUNRED, który po raz pierwszy używa nowych silników 1.6 w swoich głównych samochodach, zaliczył katastrofalny występ. Gabriele Tarquini tuż po starcie uwikłał się w kolizję z Nykjaerem, spadł na koniec stawki i zjechał do boksów. Wyjechał potem co prawda na tor i ustanowił trzeci najlepszy czas okrążenia w wyścigu, ale stracił aż 4 okrążenia do lidera i nie został sklasyfikowany. Wyścigu nie ukończył także Freddy Barth, a Tiago Monteiro zajął kiepskie 12 miejsce.
Dzięki triumfowi w pierwszym wyścigu, Huff powiększył przewagę w mistrzostwach nad drugim Mullerem do 38 punktów. Trzeci jest także zawodnik Chevroleta - Menu, ale on traci już 56 oczek do lidera.