Lancaster wygrał sobotni wyścig Auto GP na Donington Park

Jon Lancaster nie dał dziś szans rywalom na torze Donington Park i odniósł pierwsze zwycięstwo w Auto GP. Na mokrym torze Brytyjczyk był szybszy niż jego kolega z ekipy Super Nova - Luca Filippi, w ciągu trzech okrążeń niwelując do niego czterosekundową stratę.

Lancaster przejął prowadzenie po udanym manewrze w zakręcie Coppice i szybko zaczął się oddalać od Włocha, mając na mecie przewagę 7,6 sekundy. Trzeci na metę wjechał Fabrizio Crestani, stając na najniższym stopniu podium.

Wyścig rozpoczął za samochodem bezpieczeństwa ze względu na obfite opady deszczu. Pod koniec trzeciego okrążenia więcej niż połowa kierowców zjechała do alei serwisowej, ale ruszający z pierwszego pola debiutant Adam Carroll był jednym z nielicznych, którzy zostali na torze. Kiedy wydawało się, że samochód sędziowski zjedzie i zacznie się prawdziwe ściganie, poza torem znalazł się Francesco Dracone.

Włoch wypadł na żwir w okolicy Redgate i sędziowie musieli pozostawić samochód bezpieczeństwa na torze. Wówczas samochody, które zjechały wcześniej do boksów dogoniły te jadące z przodu. Carroll nadal prowadził, ale gdy zjechał do boksu na następnym okrążeniu, z alei serwisowej wyjechał już jako jeden z ostatnich i nadzieje na zwycięstwo prysły. Biorąc wszystko pod uwagę i fakt, że to był jego pierwszy wyścig w tej serii, finiszowanie na piątym miejscu można jednak uznać za sukces.

Mimo, że wyścig rozgrywał się na mokrej nawierzchni, to jednak na metę wjechały wszystkie samochody poza wspomnianym Dracone. Najlepszym z debiutantów był ponownie Kevin Ceccon. Po dzisiejszym wyścigu ma on 75 punktów, a liderem nadal jest nadal Filippi, który ma już 92 punkty. W wyścigu nie pojechał Siergiej Afanasjew z zespołu DAMS. Rosjanin nie uzyskał wizy na pobyt w Wielkiej Brytanii.

Źródło: autosport.com