Webber spotka się z Mateschitzem w tym tygodniu

Przyszłość Marka Webbera w następnym sezonie może wyjaśnić się nawet w tym tygodniu, jednak ustalenia nie wyjdą na jaw nawet przez parę miesięcy - tak we wtorek zasugerował australijski kierowca.

Helmut Marko podgrzał atmosferę, mówiąc że 34-latek po jeszcze jednym roku spędzonym w Red Bull Racing prawdopodobnie uda się na wyścigową emeryturę. Sprawę umniejsza szef zespołu - Christian Horner, twierdząc że Webber zostanie w F1 jeszcze kilka lat, przyznając jednocześnie że umowa na sezon 2012 jest prawdopodobna.

W czwartek odbędę długą rozmowę z Dietrichem Mateschitzem - powiedział Webber austriackiej telewizji Servus TV. Podczas letnich wakacji omówimy różne możliwości, a potem wszystkiego się dowiemy za parę miesięcy.

Webber ma rozczarowującą pierwszą połowę sezonu 2011, nie odnosząc żadnego zwycięstwa, podczas gdy jego zespołowy rywal Sebastian Vettel zbudował bezpieczną przewagę punktową, pewnie zmierzając po tytuł w tym sezonie. Australijczyk wierzy jednak, że się poprawi.

Następne zwycięstwo przyjdzie w momencie, w którym nie będę go spodziewał. Zupełnie jak moje pierwsze - powiedział. Mam wrażenie, że wraz z upływem czasu staję się coraz mocniejszy. Wszystko idzie w dobrym kierunku. Webber przyznaje również, że nadal nie zdecydował co chce robić w 2012 roku. To, czy jestem tutaj, zależy od mojej motywacji i czy nadal jestem w stanie ścigać się na najwyższym poziomie. W tej chwili wydaje mi się, że chcę nadal to robić. Oczywiście rozmawiam z ludźmi, którzy są blisko mnie i którzy mnie wspierają. Podejmę decyzję wtedy, gdy będzie to konieczne - zakończył.

Źródło: onestopstrategy.com