GP Chin: wypowiedzi po wyścigu (12)

A ja przez cały wyścig się zastanawiałem nad jedną rzeczą. Rozumiem, że mogą być różne strategie (2-3 pit stopy), więc tych nie porównuję. Ale załóżmy, że 5 osób jechało na strategię B (3 postoje). Po pierwszych postojach dobitnie było widać, że lepiej było wcześniej zjechać. Nadchodzi czas następnych postojów - i co? Kilka osób zmienia opony (HAM, WEB), jedna osoba czeka dwa okrążenia (BUT) i nie traci wiele, ale już inna osoba (ALO) czeka 5 okrążeń i nagle okazuje się, że ma ogromną stratę do tej trójki. I to był tylko jeden przykład, bo to się nagminnie powtarzało. Tak jakby w boksach myśleli "spróbujmy zjechać później - może nam coś to da... Nie dało? A dobra nieważne, spróbujmy jeszcze raz. Znowu nie dało? Nieważne - dajemy jeszcze raz!"... :|

Dziękuję panowie:) Mogę być ojcem chrzestnym tego hymnu:) Pozdrawiam i życzę smacznego wszystkim fanom mizerii:))

@mateo36wrx hahahahahaha i widzicie vettel doczekał się nawet własnego hymnu :D hahaha no nie wiem jak wy ale ja w tym ogórku zobaczyłem sobowtóra vettela :D

mateo36wrx @ powinni to przetłumaczyć Vettelowi na niemiecki i puścić mu przez team radio po tym jak wyprzedził go Mark :)

@mateo36wrx Bo padne! ;D

Bojlę zna tylko kilka słów po ang i zdecydowanie nadużywa słowa "frustrujące"

@francorchamps http://youtu.be/pRDaV-8zoR4 :)

Jak dla mnie, najlepszym momentem wyścigu było ostatnie 6 okrążeń, podczas których Button, Hamilton i Webber wysadzili z podium OGÓRKA Vettela :) Gratulacje dla Nico!

Niemcy zawsze sie sprezaja na wazne wydarzenia wiec nie dziwi mnie wysokie miejsce Vettela i Rossberga - gdyby nie mechanik Schumachera prawdopodobnie byl by wysoko - dzis Rossberg nie musial walczyc i dlatego opony wytrzymaly, gdyby byl w srodku stawki jak poprzednio pewnie stalo by sie z nim to samo co dzis z Kimim. Raikkonnen to w ogole jest przyklad szkolny jak mozna uwalic swietny wyscig. Nie wiem kto wpadl na pomysl jazdy na tych oponach przez 28 okrazen... LOTUS powinien dostac nagrode ZŁOTEJ MALINY za obrana strategie. Wszyscy widzieli ze te opony nalezy zmieniac w okolicach 22okr. To ze Kimi spadl az o tyle miejsc nie jest wina zdenerowania ani brak umiejestnosci. Kazdy kto widzial jak te opony sie konczyly widzial te kolejke samochodow za nim (8-10?), wystarczylo ze opony sie skonczyly i nie mial najmniejszych szans bronic swojej pozycji bo kazda obrona konczyla sie wjazdem innego bolidu z drugiej strony. Potwierdza sie ze najrowniejszym dzis zespolem jest McLaren, Alonso dokonuje cudow w tym czerwonym pazdzierzu, Massa od wypadku kompletnie nie wie jak sobie poradzic z presja a to pudelko ktorym jezdzi mu tego nie ulatwia. Webber nie jest gorszy od Vettela - dzis on mial lepszy bolid i to wykorzystywal. O pozostałych nie pisze, napisze jak ich wysokie pozycje nie beda przypadkiem jak w przypadku Pereza. A ogon stawki - reszta jest milczeniem. Osoboscie przyznal bym 4 nagrody: Zlota gwiazdke - Rossbergowi za osiagniecie zycia, Srebrna gwiazdke - dla teamu wyscigu - McLaren - przy wszystkich wygladaja jak jednostka specjalna do wyscigow a nie jakas tam stajnia. Brazowa gwiazdke - dla Webbera za pokazanie Vettelowi ze nie jest od niego gorszy oraz Vettela za walke i awanse i Złota maline - dla Lotusa.

Tak wszyscy mówią, żeby zastąpić masse perezem. No owszem owszem to jest dobry pomysł, ale nie na rozpoczęty sezon tylko na początku to powinni zrobić albo w następnym. Bo nie wiadomo czy nawet perez by chciał w takiej sytuacji jak sauber jest lepszy...

@Sgt Pepper No mi też jest przykro, że nie jestem mężczyzną.

Massa powinien wyleciec z Ferrari z kopem w dupe. Robil wszystko co mogl... Zalosne. Wszyscy juz zapunktowali oprocz nowych zespolow i oczywiscie pana Massy, ktory caly czas "robi co moze".

Aha, czyli jednak nie jesteś mężczyzną. Przykro :(

@Sgt Pepper Żeby mieć najszybsze auto trzeba być dobrym i w kwalifikacjach i w wyścigu. Jak sam widziałeś wygranie wyścigu z P7 i P11 nie należy do najłatwiejszych mimo najlepszego auta pod względem wyścigowym. Dlatego McLaren jest lepszy, bo zostawiają RBR w czasówce, a w wyścigu znowuż mocno im nie ustępują. Na chwilę obecną nie są najlepsi, ale w przyszłości? Tego wykluczyć nie można. Podobnie jak w sezonie 2009.

uważam, że 6 zespołów stać na wygraną w tym sezonie i nie mam na myśli mega przypadkowych zwycięstw. Taki sezon mi się podoba.

@IceMan11 Jeszcze tydzień temu jak pisałem że RBR ma bardzo szybkie auto, jeśli nie najszybsze (oczywiście o kiepskim Q też pisałem jako jedynym elemencie do poprawy, by mieć McL i innych spokojnie w kieszeni) to w nieładny sposób śmiałeś się i szydziłeś ze mnie publicznie, pisząc m.in. że "pierdzielę farmazony" i coś "biorę". Dziś sam piszesz: "RBR ma bardzo słabe tempo kwalifikacyjne (porównując do tego, którego nas przyzwyczaili), ale za to w wyścigu są naprawdę mocni, jeśli nie najmocniejsi. " Powiedziałem że CIERPLIWIE poczekam i zobaczę czy okażesz się mężczyzną. Więc czekam...

@Aeromis Oglądałem. Fajny film swoją drogą. Polecam każdemu ;) No cóż. Jak to zwyklę mówię/piszę - czas pokaże ;P

@IceMan11 Czasem lubię niektóre sprawy potraktować czysto statystycznie, bo to się po prostu sprawdza. Przed wyścigiem stwierdziłem, że mało realne jest aby nikt z pierwszej trójki (ROS, MSC i KOB) nie stanęli na podium i który raz już ów statystyka się sprawdziła. Wydaje mi się, że podobnie będzie z Williamsem, Ferrari czy Sauberem, to aż trzech kandydatów i dziwne by było, aby nikomu z nich się nie udało. Czy i tym razem się sprawdzi - na 90% tak ;) Statystka lubi się sprawdzać, jeśli oglądałeś film Moneyball to wiesz o co biega.

Jednym słowem, IceMan11, jest bardzo ciasno i w zależności od toru możemy mieć różnych faworytów. Mam nadzieję, że taki stan rzeczy utrzyma się jak najdłużej!

@Aeromis Miałem na myśli: McLaren, Mercedes, RBR oraz Lotus. Lotus jakby nie patrzeć są równi. Nie są najlepsi, ale potrafią szybko pokonać okrążenie kwalifikacyjne i utrzymać tę pozycję w wyścigu dzięki także dobremu tempu. Mercedes to na razie niewiadoma, ale w kwalifikacjach są naprawdę bardzo mocni. Jeśli częściowo uporali się z problemem to co będzie jak już naprawdę wyeliminują "to coś"? Na pewno zrobią to szybciej niż Ferrari, Sauber, Williams wskoczy do czołówki. McLaren ma świetny bolid w czasówkach. W zasadzie mogą skupić się na tempie wyścigowym i tak nadal będą walczyć o 1-szą linię. Mają obecnie najlepszy bolid choć granica ta jest cienka. RBR ma bardzo słabe tempo kwalifikacyjne (porównując do tego, którego nas przyzwyczaili), ale za to w wyścigu są naprawdę mocni, jeśli nie najmocniejsi. Na chwilę obecną 2 z 4 zespołów mają jakiś problem - Mercedes wyścig, RBR kwalifikacje, a pozostałe 2 mają równe tempa kwalifkacyjne i wyścigowe. Takie jest moje zdanie. Ferrari ma słabsze tempo kwalifikacyjne od wyścigowego, ale dużo im brakuje do czołówki. Wątpie, aby nowa wersja bolidu okazała się tak dobra. Sauber oraz Williams nie wytrzymają tempa rozwoju pozwalającego włączyć się do czołówki. Williams ma świetne tempo wyścigowe, a Sauber wydaje się być równy i tu i tu, ale to nie jest forma na TOP4.

@IceMan11 "Ja mam nadzieję, że 4 czołowe obecnie zespoły będą sobie nawzajem wygryzać punkty." oby tak było do końca sezonu, a najlepiej gdyby przynajmniej 4 kierowców miało szansę na majstra w ostatnim wyścigu. Mam nadzieję, że już nigdy nie będzie powtórki sezonu 2011...

@IceMan11 Tylko które to są te cztery czołowe zespoły według Ciebie? McLaren i RBR to jasne a pozostałe dwa? :) Ferrari (ALO) - raczej nie, jedna wygrana niczego nie zmienia, co nie dowód że na podium już nie stanie. Sauber - 18/31 punktów za jedno drugie miejsce, niby wyglądają mocno, ale nie na tyle by mieć jakąś stabilność wyników co pokazał dzisiejszy dzień. Mercedes - rzec by można, że właśnie zaczął się dla nich sezon, co nie dowód, że także i się nie skończył (w to wątpię). Lotus - ma sporo pecha, niby można by go tam zakwalifikować, gdyby nie... Williams - słaby w qualu, pechowy MAL, ale oni dorównują w wyścigu tempem Lotusowi. Tak na dziś to ja widzę dwa czołowe zespoły i cztery i pół mocnych, które potrafią wygrać z ów dwójka najlepszych. W dodatku od Europy może się sporo dodatkowo namieszać, a nawet RBR może przegonić McLarena. Myślę, że najlepszym odnośnikiem to na czym jaki zespół obecnie stoi jest ekipa Ferrari. Świetny zawodnik potrafi wiele zrobić, słaby nic. Jeśli się do tego dopcha zmienne szczęście to w przekroju choćby tych 3 GP nadal wiemy mało, dopiero kolejne GP będą nieco zacierały zmienne szczęście. Dziś fuks RAI z Australii go opuścił, cały Sauber poległ z jednym punkcikiem jak Bekham przy karnym, taktyka dla VET wyciągnęła go z mega kłopotów, GRO i MAL zamknęli puszkę Pandory. Został jeszcze Szumi do odczarowania i jeśli bolid pozwoli to on pewnie zdoła jeszcze zamieszać.

Jakoś Vettel nie jest załamany piątym miejscem. Inni myśleli, że wpadnie w depresję czy jak? @Simi Ja mam nadzieję, że 4 czołowe obecnie zespoły będą sobie nawzajem wygryzać punkty.

Button faktycznie jest bardzo mocny. Trzyma bardzo stałe osiągi, jest bardzo regularny i konsekwentny. Uważam, że to główny faworyt do mistrzostwa świata obok Lewisa, który bardzo pozytywnie zaskakuje niespotykaną u niego od pięciu lat regularnością. Jest liderem, jest do bólu konsekwentny - oby tak dalej. Według mnie, McLaren ma szanse na dublet w klasyfikacji kierowców i mistrzostwo wśród konstruktorów od hoho dawna.

[quote]świetnie wykorzystywali naszą strategię dotyczącą jednostek napędowych, łatwo wyprzedzając wolniejsze samochody [/quote] to chyba żart :D

W tym sezonie tępo dyktował będzie McLaren a gonić ich będzie Mercedes. Myślę, że to pomiędzy tymi zespołami rozegra się walka o tytuły pod koniec sezonu.

Dokładnie.Button jest w życiowej formie.To w tej chwili z Alonso najlepsi kierowcy, najbardziej kompletni.

widze buttona jak maszeruje po drugi tyuł

Trochę mi się przykro robi patrząc na Caterhama. Myślałem, że będzie ich stać na rzeczywistą walkę. A oni dalej są zawieszeni pomiędzy STR i Marussią.