GP Bahrajnu: Hamilton wygrywa czwarte kwalifikacje z rzędu
Anglik jest w tym roku zdecydowanie niepokonany na jednym okrążeniu.
18.04.1518:05
5556wyświetlenia

Bahrajn to jedna z dwóch rund w kalendarzu Formuły 1, której uroku dodaje fakt przejścia ze światła naturalnego na sztuczne. Już podczas rozgrywania wyścigu w środku dnia kierowcy musieli zmagać się z mocnym wiatrem na środku pustyni. Teraz dodatkowo muszą radzić sobie z niskimi nocnymi temperaturami, które skutecznie utrudniają rozgrzewanie opon.
Najlepiej poradził sobie z wszystkimi trudnościami Lewis Hamilton. Anglik po raz czwarty z rzędu nie dał szans rywalom na start z pierwszego pola. O dziwo, na drugiej pozycji zameldował się Sebastian Vettel, a dopiero trzeci był Nico Rosberg. Ciekawostką dzisiejszych kwalifikacji był również awans Fernando Alonso do Q2.
Q1
Pierwszym zawodnikiem na torze podczas tegorocznych kwalifikacji do GP Bahrajnu okazał się Kimi Raikkonen. Co ciekawe, nikt nie śpieszył się, by dołączyć do Fina. Dopiero po chwili na torze pojawili się kolejni kierowcy na pośrednich oponach. Póki co tylko kierowcy Marussi zdecydowali się na założenie od razu miękkich Pirelli. Raikkonen był pierwszym, który ustanowił czas, jednak mocne zblokowanie koła w pierwszym zakręcie pokrzyżowało plany uzyskania mocnego rezultatu. Fin Meldował się z rezultatem 1:36,730 i meldował o mocnych wibracjach spowodowanych uszkodzoną oponą.
Valtteri Bottas poprawił czas Raikkonena o ponad pół sekundy. Na czele tabeli pojawili się szybko z bardzo mocnymi wynikami kierowcy Mercedesa. Przewodził Rosberg z czasem 1:35,656, za nim był Hamilton wolniejszy o 0,3 sekundy. Niestety dla McLarena, Button bardzo szybko zakończył udział w kwalifikacjach. Jego bolid zatrzymał się tuż za drugim zakrętem. Tymczasem na drugiej lokacie pojawił się Hulkenberg, a za nim Perez z Nasrem. Cała trójka podróżowała na miękkich oponach.
Alonso na miękkich oponach wskoczył na 9 lokatę, jednak z kierowców, którzy wybrali tą mieszankę, był zaledwie przed Marussią. Na żółte Pirelli zdecydował się również Rosberg, nie będąc pewnym awansu do Q2 na pośredniej mieszance. Na taki ruch zdecydował się każdy w stawce i walka o Q2 była naprawdę zacięta.
Po awarii Buttona i biorąc pod uwagę formę Marussi, odpaść musiało jeszcze dwóch kierowców. Pechowcem po raz pierwszy w tym roku nie był drugi McLaren. O dziwo, Alonso popisał się świetnym czasem, jak na możliwości ekipy z Woking i Q1 zakończył na 9 lokacie. Tymczasem na 16 i 17 pozycji uplasowali się kolejno Maldonado oraz Kwiat. W bolidzie Lotusa doszło do problemów z silnikiem, a dla Kwiata zdecydowanie nie jest to najlepszy weekend.
Q2
Druga sesja przez kilka minut nie doświadczyła żadnej akcji na torze. Dopiero po 4 minutach na trasie pojawili się kierowcy Force India oraz Rosberg. Chwilę później z garażu wyjechali kolejni zawodnicy, poza ekipą Ferrari, Sauber oraz jednym McLarenem, którzy zdecydowali się tylko na jeden przejazd w Q2.
Na czele stawki mieliśmy małe przetasowanie. Pierwszy był Hamilton z niewiarygodnym czasem 1:32,668, a za nim plasował się Massa. Dopiero trzeci był Rosberg, dalej Bottas i Grosjean. Taki układ w czołówce dały pierwsze przejazdy, jednak wszyscy czekali na kolejne starcie, w którym miało uczestniczyć również Ferrari. W międzyczasie na brak mocy narzekał Max Verstappen.
Przejazd Raikkonena dał Finowi czas o 0,8 sekundy gorszy od Hamiltona. Jego partner, Sebastian Vettel pojechał o niecałą 0,1 sekundy wolniej. Ostatni na tor wyjechał Fernando Alonso i to on miał zamykać dzisiejsze Q2. W tym momencie walka o wejście do Q3 rozgorzała na dobre, a stoczyła się między bolidami napędzanymi silnikami Renault, a Force India, Alsono i Grosjeanem.
Świetnym czasem, jak na możliwości bolidu popisał się Hulkenberg i wszedł do finału z 9 miejsca. Na 10 lokacie prześlizgnął się Sainz, a pechowcem tuż za nim był Perez. Dalej mieliśmy dwójkę Saubera, Nasra i Ericssona. Dla Alonso 14 lokata była wszystkim, co mógł dzisiaj wywalczyć, choć strata do Szweda była minimalna. Na ostatnim miejscu w Q2 uplasował się Max Verstappen.
Q3
Finałowa część dzisiejszych kwalifikacji również rozpoczęła się dość spokojnie. Jedynie kierowcy Ferrari wyjechali z garażu zaraz na początku. Na jeden przejazd zdecydowali się tylko Hulkenberg, dlatego też początek przesiedział w garażu. Reszta zawodników wyjechała na używanych oponach, poza Danielem Ricciardo, który od razu zdecydował się użyć nowej mieszanki. Stąd też po pierwszym przejeździe meldował się na drugim miejscu, jedynie za Hamiltonem, który wykręcił 1:33,522. Nad Rosbergiem Australijczyk posiadał przewagę zaledwie 0,004 sekundy.
Na dwie minuty przed końcem sesji nie mieliśmy już nikogo w garażu. Walka o pole position się rozpoczęła i jedyne pytanie brzmiało - czy ktoś zagrozi Hamiltonowi? Pierwszy spróbował Ricciardo, jednak bez powodzenia. Vettel w momencie przekroczenia mety wskoczył na pierwsze miejsce, tuż za nim zameldował się Raikkonen i Bottas, chwilę później Rosberg wskoczył za plecy Vettela. Jednak urzędujący mistrz świata rozwiał wszelkie złudzenia. Okrążenie szybsze o 0,4 sekundy od Niemca w Ferrari wyjaśniło wszystkim, kto jest najszybszy na jednym kółku w Bahrajnie. Za czwartym Raikkonenem mieliśmy Bottasa i Massę z Williamsa, dalej Ricciardo, Hulkenberga, a czołową dziesiątkę uzupełnili Sainz i Grosjean. Ostatnią trójkę dzieliło zaledwie 0,03 sekundy.
Jutrzejszy wyścig zapowiada się naprawdę ciekawie, bo Ferrari już teraz zapowiada dobre tempo wyścigowe. Jednak czy to wystarczy do pobicia Mercedesa? W Bahrajnie mieliśmy już dramatyczne zawody, więc zapraszamy wszystkich do śledzenia jutrzejszego Grand Prix!
Wyniki kwalifikacji do GP Bahrajnu
Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 5,2 m/s
Wilgotność powietrza: 43%
Sucho