GP Azerbejdżanu: wyniki wyścigu

Co ja właśnie obejrzałem :D Unikałem mediów F1 po qualu, tylko gdzieś mi mignęła mordka Riccardo ale nie uwierzyłem. Sam wyścig ze 20 razy cofałem, żeby nadążyć i ogarnąć co się dzieje. Czego tam nie było... wow

Swoją drogą, gdyby Massa nie miał problemów, to mógłby wygrać ten wyścig, serio to piszę.

Mercedes. Niemiecka solidność. Kierowcy przerastaja ten zespół o klasę, może dwie. Masa i Verstappen mają sezon konia... Na poważnie to Ricciardo poprzedniej dwójki trochę już żal. Perez robi emocje ;) Vettel to jednak kolejny Niemiecki skandalista. Za to co zrobił po najechaniu powinien dostać druga karę za celowy kontakt! Tylko idiota na torze lub drodze bawi się w sędziego. Przegiął po calosci :/ To nie była walka... @KamBrillant Czym Hamilton skopal sobie wyścig??

@Gangster cały czas tak twierdzę ale inni insynuują że Ferrari ich dogoniło .a naprawdę tracą dobre kilka km/h na prostej.Ale prawdą jest z kolei (tak twierdzi Versttapen) że RBR ma bolid już na poziomie i Ferrari i Merca tylko tracą na silniku

Powiem jedno. Tutaj było widać jak rewelacyjny ma Mercedes silnik. Różnica na prostej pomiędzy silnikami Mercedesa a reszta jest znaczącą.

@Masio Oraz najmłodszy debiutant na podium.

[quote]Red Bull - Daniel Ricciardo - człowiek farciarz. Najpierw nie dostał kary za blokowanie Alonso w Q1, potem zachował 1 komplet supermiękkich opon po pocałowaniu bariery w Q3. No i potem w wyścigu odważna jazda w połączeniu z pechem rywali dała mu zwycięstwo, a Max Verstappen będzie chodził wściekły i z nikim nie będzie chciał rozmawiać. Bo to jest 4 wyścig nieukończony nie z jego winy. [/quote] Nic w naturze nie ginie, Rysiek w 2015 stracił 3 wizyty na podium, to dziś się wszystko wyrównało ;)

Statystyki po tym wyścigu: Pierwsze podium dla kierowcy z Kanady od GP Niemiec 2001 Pierwsze podium bez jakiegokolwiek Mistrza Świata od GP Belgii 2014 Pierwsze podium z kierowcami z trzech różnych kontynentów od GP Monako 2016 Pierwszy sezon z silnikami V6, kiedy trzech różnych konstruktorów odniosło zwycięstwo. Dotychczas było tak: 2014: Mercedes i Red Bull, 2015: Mercedes i Ferrari, 2016: Mercedes i Red Bull, a 2017: Ferrari, Mercedes i Red Bull.

@krzychol2000 - odnośnie Vettela i Hamiltona: Vettel nie dostał kary za to, że puknął Hamiltona od tyłu, bo ten zwolnił. Kara była za to, co zrobił Vettel chwilę później - czyli puknięcie "w bok". I kara jest jak najbardziej zrozumiała.

@Titheon Była tam delikatna blokada ale zostamy to. Alonso zdobył punkty, a Ricciardo wygrał wyścig.

@mcracer1993 - farciarz, bo nie dostał kary za blokowanie Alonso w Q1? Sam Alonso przecież przyznał, że się nie dziwi zachowaniu innych kierowców, bo Honda jest tak wolna, że ciężko pomylić ich wyjazdowe z pomiarowym. "What a shame, we could won this race."

@Titheon [quote="Titheon"]Button, który w pit stopie pojawił się bodajże 5 razy. [/quote]5 razy w pit stopach + kara przejazdu przez boksy za spowodowanie kolizji z Hamiltonem, czyli 6 razy. :)

@Robson22 - ten wyścig był chyba o wiele ciekawszy :) Tamten wyścig z Kanady zasłynął głównie z tego, że było mokro, trwał cztery godziny i że wygrał go Button, który w pit stopie pojawił się bodajże 5 razy. A tutaj jednak działo się o wiele więcej... I tu też były takie rzeczy, które na co dzień się nie zdarzają, bo ta akcja z zagłówkiem, czy to uderzenie Vettela - kiedy ostatnio coś takiego miało miejsce? :) Co nie zmienia faktu, że Kanada 2011 i Azerbejdżan 2017 pozostają najciekawszymi wyścigami nie tylko tego dziesięciolecia, ale chyba też poprzedniego. Można by do tego zaliczyć jeszcze Brazylię 2008 i tercet idealny.

@bonafide Lider zawsze tak zwalnia po tym jak SC odjeżdża. Musisz obejrzeć kilka innych wyścigów. Może oglądałeś pierwszy wyścig w życiu. Vettel za to co zrobił powinien dostać bana i wizytę u psychiatry.

Kosmiczny wyścig! Najlepszy wyścig od wprowadzenia V6 jak na mnie, bo w ostatnim dziesiecioleciu była wspomniana przez Robsona Kanada 2011, jak i GP Europy 2012 w Walencji ;)

Niesamowity wyścig ale po kolei: Red Bull - Daniel Ricciardo - człowiek farciarz. Najpierw nie dostał kary za blokowanie Alonso w Q1, potem zachował 1 komplet supermiękkich opon po pocałowaniu bariery w Q3. No i potem w wyścigu odważna jazda w połączeniu z pechem rywali dała mu zwycięstwo, a Max Verstappen będzie chodził wściekły i z nikim nie będzie chciał rozmawiać. Bo to jest 4 wyścig nieukończony nie z jego winy. Mercedes - Bottas? Od zera do bohatera. Tak to można podsumować, a mechanicy powinni dostać nagany za niedopatrzenie w bolidzie Hamiltona. Williams - Stroll - patrz Daniel Ricciardo. Oczywiście najpierw pojechał świetne quale ale bez pecha rywali nie miałby podium, a na kresce nie miał szans z Bottasem. A Massa miał pecha ale co zrobić. Ferrari - za to co zrobił Vettel z Hamiltonem powinien dostać kilka punktów karnych. Takie zachowanie nie może być tolerowane i powinien się cieszyć, że dostał tylko stop&go. Kimi bez komentarza... FI - Perez dostał za swoje, a Ocon jednak nie miał tempa, żeby powalczyć o podium. Haas - Brawo Kevin. On przynajmniej zbiera punkty, a nie to co robił Guti. No a Groszek jednak niestety... stary problem - hamulce. STR - Sainz zrobił swoje, a Kwiat niestety ale znowu zawiódł - choć teraz to bolid nawalił. McLaren - nie wiem czy mam się śmiać czy płakać. To że dojechał Alonso w punktach nie znaczy, że było dobrze. Jest nadal słabo i Boulier powinien odetchnąć z ulgą że się udało. Sauber - kolizja zespołowych kolegów to już jest specjalność. Ale jeden z nich dojechał w punktach. Renault - Hulk popełnił błąd debiutanta, a Palmer tylko przelał czarę swojej goryczy - im szybciej wyleci z F1 tym lepiej.

Gratulacje dla Riccardo, Strolla i Alonso. Lewis swoim manewrem zagotowal Seba a ten niestety dla siebie tego nie wytrzymal. Osobiscie watpie ze jego intecja bylo stukniecie Hamiltona, co nie zmienia faktu ze na kare zasluzyl. Ciekawe co by bylo swoja droga, gdyby Lewisa nie "ukaral" jego zespol.

Mi akurat ta sytuacja z Vettelem i Hamiltonem się bardzo podobała. Czuć po prostu, że to są wyścigi, gdzie komuś bardzo zależy, a nie jakaś zabawa resorakami i dbanie o "poprawność polityczną", żeby tylko nie zarysować bolidu. Możemy się spierać, czy było to odpowiedzialne i czy to zachowanie było fair, ale F1 potrzebuje też właśnie takich momentów i kierowców, którzy będą mieli jaja, żeby zrobić coś niegrzecznego. Oczywiście na tyle niegrzecznego, żeby mieściło się w jakichś granicach rozsądku. Co innego, gdyby Vettel zrobił coś takiego przy 200 na godzinę, a co innego, niż przy tych kilkudziesięciu.

To najlepszy wyścig tego sezonu jak na razie! W życiu bym się nie spodziewał, że wyścig w Baku dostanie ode mnie ocenę 10/10. Wszystko tak na prawdę zaczęło się od tego, gdy Kwiat zatrzymał samochód w niebezpiecznym miejscu. Hamilton wygrałby ten wyścig bez problemu, gdyby nie ten niedokręcony zagłówek. Teraz czekam na wyścig na moim ulubionym torze, jakim jest Red Bull Ring. ;)

To miał być nudny wyścig z dubletem mercedesa, a wyszedł najprawdopodobniej najlepszy wyścig sezonu 2017

[quote="hubertpantak"]Ogłaszam, że dzisiejsze GP było Grand Prix DZIESIĘCIOLECIA. Azerbejdżan zrehabilitował się i było genialnie...[/quote] W tym dziesięcioleciu była też Kanada 2011 ;)

ja obawiam sie ze vetel dostanie jeszcze spora kare. nie wiem co nia bedzie ale mysle ze nie skonczy sie na karze ktora dostal. ale mi sie taka walka szczerze podoba. to chce ogladac. nie dojezdzanie na punktach tylko agresje. super.

@Aeromis - przecież Hulkenberg sam się wyeliminował z wyścigu. W siódemce najechał na tarkę, po chwili prawym przednim kołem uderzył w ścianę... i ni ma, out.

Normalnie jakbym oglądał IndyCar! Działo się tyle że nie szło wszystkiego zapamiętać :) Daniel Ricciardo - szczęście mu sprzyjało, ale to właśnie on zaliczył dwa podwójne wyprzedzenia (KVY+ERI i MAS+STR) i jak dla mnie był absolutnie najlepszy. Szkoda Lewisa - bez wątpienia także zasłużył na wygraną. Szkoda też bardzo Massy bo mogło być bardzo dobrze, na pewno by nie zeszmacił na ostatniej prostej jak Stroll. Ciekawe czy Hulkenberg który swoją droga miał super wyścig i sporo szczęścia (bo tempo Reni było słabiutkie na tle FI czy Williamsów) sam dał ciała czy coś jakaś awaria. Kraksa OCO-PER to pokłosie tego że w poprzednim wyścigu sam Perez zaproponował "wojnę domową". Wówczas pozbawił Ocona szansy na podium, a dziś to on strcił tą szansę. Oliwa nie żywa, Pereza mi nie szkoda. Zachowanie Vettela - cóż... kiedyś nazwał Karthikeyana ogórkiem - dziś sam nim został. Jak dużo musiało się wydarzyć by Stroll wskoczył na p2? A przepraszam na p3? Problemy PER, OCO, MAS, RAI, VET (kara), HAM, BOT, VER. Był słabszy od każdego z nich :) Williams to magiczny zespół jednak, w końcu to w jego barwach wygrał wyścig Pastor Maldonado! Tak pół żartem pół serio - może wyścig powinien być dzielony na dwie części, po pierwszej mniejsze punkty i restart z pól. Oglądanie kierowców w pitlane jest klimatyczne jeśli trwa te kilkanaście minut :D

Jestem ciekaw, jak po takim wyścigu będą wyglądać "race highlights" na Youtube - przecież tam pół wyścigu można by zmontować :)

bajka. w koncu f1 wyglada jak powinna wygladac. byla walka, byly nerwy, bylo wkurzanie i nienawisc i wielkie emocje. super. super ze sedziowie za bardzo nie mieszali w wyscigu i zrobili tyle ile powinni.taka f1 chce ogladac. to bylo to. dzieki.

Ogłaszam, że dzisiejsze GP było Grand Prix DZIESIĘCIOLECIA. Azerbejdżan zrehabilitował się i było genialnie...

Vettel po co Ci była ta bijatyka na torze. Byłby wygrany wyścig a tak nawet mogło się skończyć black flag. Brawo dla chłopaków na podium za świetną jazdę

[quote]Vettel zasłużoną kara ale Hamiltonowi te, się należało.[/quote] Myślę, że Hamilton ukarał się tym pit stopem ;) Ale fakt, Lewisowi też się należała kara

Hamilton przegrał przez nie dokrecony zagłówek więc nic sobie nie skopal. Vettel to szkoda słów. Jakbym miał powiedzieć co o nim myślę i kim jest to dostałbym bana.

[quote]Szkoda że Hulkenberg odwalił Palmerka i się rozbił jak amator.[/quote] Hulkowi znudziło się zbieranie punktów za trzech ;)

Zwracam honor panie Stroll, zero błędów przez cały weekend na tak trudnym torze, zasłużone podium, brawo Riciardo, Vettel zasłużoną kara ale Hamiltonowi też, się należało.

Super wyścig. Szkoda że Hulkenberg odwalił Palmerka i się rozbił jak amator. Stroll faktycznie pokazał że umie jeździć choć szkoda Felipe. Mcclaren w punktach. W punktach!!! Kolejny dobry wyścig Wehrleina. W końcu dobrze pojechał Magnussen. A Hamilton i Vettel skopali sobie wyścig na własne życzenie. Piękna gonitwa Bottasa i Ricciardo.

Bottas kozak z tym ostatnim manewrem. Brawo Ricciardo, brawo Stroll. Czy to pierwsze podium go zmotywuje do lepszej jazdy w kolejnych wyścigach? Czas pokaże.

Azerbejdżan zostaje w F1... Na zawsze!

KAPITALNY WYŚCIG! No i Alonso w punktach!