Alonso zaskoczony piątym miejscem wywalczonym w czasówce
W sobotę w bolidzie Hiszpana znalazły się poprawki testowane w piątek przez Strolla.
06.04.2410:55
Nataniel Piórkowski 455wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso zdradził, że nie spodziewał się tak dobrego występu w czasówce na Suzuce.
W niedzielę Hiszpan ustawi swój bolid na piątym polu, mając obok siebie Oscara Piastriego z McLarena.
Aston Martin przywiózł do Japonii pakiet poprawek konstrukcyjnych. W piątek testował je Lance Stroll a po pozytywnych wrażeniach związanych z ich funkcjonowaniem, w sobotę trafiły one także do AMR24 Alonso.
Dwukrotny czempion F1 nie jest jednak pewien, czy w niedzielę uda się mu utrzymać piąte miejsce.
Fernando Alonso zdradził, że nie spodziewał się tak dobrego występu w czasówce na Suzuce.
W niedzielę Hiszpan ustawi swój bolid na piątym polu, mając obok siebie Oscara Piastriego z McLarena.
Aston Martin przywiózł do Japonii pakiet poprawek konstrukcyjnych. W piątek testował je Lance Stroll a po pozytywnych wrażeniach związanych z ich funkcjonowaniem, w sobotę trafiły one także do AMR24 Alonso.
Wczoraj jeździliśmy ze starym pakietem, dzisiaj z nowym. Wieczorem przeanalizujemy wszystkie dostępne dane i ustalimy, jak dużych dokonaliśmy postępów. W kwalifikacjach wszystko działało jednak jak należy.
Szczerze mówiąc to, jak potoczył się ten dzień, jest dość niespodziewane. Zabrakło nam kilka setnych do Sainza, Leclerc jest za nami, Piastri jest za nami, kierowcy Mercedesa są za nami… Sześć miesięcy temu straciliśmy tutaj 1,5 sekundy do pole position. Teraz tylko cztery dziesiąte.
Dwukrotny czempion F1 nie jest jednak pewien, czy w niedzielę uda się mu utrzymać piąte miejsce.
Patrząc na ostatnie weekendy, to sobota jest naszym mocnym dniem. Wyścigi nie wypadają już tak dobrze. Może okazać się, że nie będziemy w stanie utrzymać się w czołowej piątce.
Myślę, że możemy zostać wyprzedzeni przez Oscara i dwa Mercedesy. Nie będzie to dla nas zaskoczeniem. Po prostu wrócimy na swoje miejsce. Zobaczymy, co uda nam się zrobić. Jestem niezwykle otwarty na to, co przyniesie nam wyścig. Czuję dumę i zadowolenie z wykonanej dzisiaj pracy. Niedziela to nowy dzień.
W tegorocznych kwalifikacjach różnice są niewielkie. Dzisiaj [w Q2] Nico [Hulkenberg] i Valtteri [Bottas] stracili do nas trzy dziesiąte sekundy. To niesamowite.
Prawdziwe oblicze bolidów poznajemy w wyścigu. My mamy pod tym względem problem, bo w sobotę jesteśmy nadspodziewanie konkurencyjni a w niedzielę jest gorzej. Wydaje mi się więc, że nasze realne tempo, to to z niedzieli. W sobotę możesz zamaskować swoje niektóre problemy, czy to dzięki przyczepności opon, czy też innym czynnikom.
