Verstappen: Teraz powinno być już tylko lepiej

Pomimo wywalczenia pole position do sobotniego sprintu w Austrii, Max Verstappen przekonuje, że kwalifikacje nie są w tym sezonie mocną stroną Red Bulla.

Urzędujący czempion F1 rozpocznie sobotnie zmagania z pierwszej pozycji, po pokonaniu Charlesa Leclerca z Ferrari różnicą zaledwie 0,029s.

Tuż po tym, jak opuścił kokpit, reprezentant Red Bulla zasugerował, iż jego ekipa powinna być w znacznie lepszej formie w sobotę i niedzielę.

Mamy świetny bolid. Powiedzmy, że kwalifikacje nie są naszym mocnym punktem. Mam tylko nadzieję na dobre wyjście spod świateł i czysty pierwszy zakręt. Później może zdarzyć się wszystko, ale jestem pewny osiągów mojego samochodu.

Droga Verstappena po pole position została zakłócona incydentami dwóch kierowców Mercedesa, którzy rozbijając swe bolidy powodowali wywieszenie czerwonych flag.

Musieliśmy spędzić sporo czasu w garażu pomiędzy pierwszym i drugim przejazdem. To nigdy nie jest miłe. Gdy łapiesz rytm, dobrze jest go utrzymywać. W dodatku spadała temperatura toru a wiatr zmienił nieco swój kierunek. Koniec końców kwalifikacje były bardzo wyrównane.

Ten tor jest naprawdę sporym wyzwaniem i ciężko przejechać tu czyste okrążenie. Może nie składa się ze zbyt wielu zakrętów, ale jest trudny i łatwo popełnić na nim błąd. Wiadomo, że bardzo cieszę się z pole position, ale zdaję sobie sprawę z tego, że o punkty będziemy walczyć w sobotę i niedzielę.