Alonso: Długi przejazd Maksa na slickach odebrał nam szansę
Hiszpan przyznał też, że był zaskoczony brakiem neutralizacji w trakcie wyścigu.
28.05.2318:05
Mateusz Szymkiewicz 2618wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso uważa, że długi przejazd Maksa Verstappena na oponach pośrednich odebrał mu szansę na podjęcie walki o zwycięstwo w Grand Prix Monako.
Hiszpan przystąpił do ulicznych zmagań na twardych oponach chcąc poszukać szans na wygraną dłuższym pierwszym stintem. Finalnie Verstappen, który miał od startu ogumienie pośrednie, zdołał przejechać na nim 55 okrążeń przechodząc bezpośrednio na przejściówki po opadach deszczu.
Zdaniem Alonso, tak długi przejazd Holendra odebrał mu jakąkolwiek szansę na to, by spróbować odebrać wygraną w Monte Carlo.
Kierowca Astona Martina dodał, że jest zaskoczony, iż cały wyścig rozegrał się bez interwencji samochodu bezpieczeństwa.
Fernando Alonso uważa, że długi przejazd Maksa Verstappena na oponach pośrednich odebrał mu szansę na podjęcie walki o zwycięstwo w Grand Prix Monako.
Hiszpan przystąpił do ulicznych zmagań na twardych oponach chcąc poszukać szans na wygraną dłuższym pierwszym stintem. Finalnie Verstappen, który miał od startu ogumienie pośrednie, zdołał przejechać na nim 55 okrążeń przechodząc bezpośrednio na przejściówki po opadach deszczu.
Zdaniem Alonso, tak długi przejazd Holendra odebrał mu jakąkolwiek szansę na to, by spróbować odebrać wygraną w Monte Carlo.
Było trudno. Zdecydowaliśmy się wystartować na twardych oponach, więc automatycznie porzuciliśmy też szansę na to, by zaatakować w pierwszym zakręcie. Chcieliśmy zagrać z Maksem długim przejazdem, ale spisał się naprawdę fantastycznie, nie mieliśmy z nim szans. Deszcz skomplikował sprawy jeszcze bardziej, nie było łatwo kontynuować jazdę.
Kierowca Astona Martina dodał, że jest zaskoczony, iż cały wyścig rozegrał się bez interwencji samochodu bezpieczeństwa.
Na pierwszym okrążeniu nie byliśmy w stanie jechać pełną mocą. W piątym zakręcie hamowanie było bardzo ostrożne, podobnie było w nawrocie. Byłem zaskoczony, że nie było ani razu neutralizacji, ani poważniejszych incydentów. Każdy wykonał dziś świetną robotę utrzymując bolid na torze.
