Verstappen tuż przed Piastrim w ostatnim treningu

Embed from Getty Images

Max Verstappen uzyskał najlepszy czas w trzeciej sesji treningowej przed Grand Prix Singapuru. Holender okazał się minimalnie szybszy od Oscara Piastriego, George'a Russella, Andrei Kimiego Antonellego oraz Lando Norrisa - cała ta piątka zmieściła się w jednej dziesiątej sekundy.

Mocno okrojony drugi trening sprawił, że dziś, na początku treningu, ponownie nie trzeba było długo czekać, aż kierowcy wyjadą na tor. Jako pierwszy z boksów wyjechał Oliver Bearman, a w ślad za nim ruszyli Ocon, Colapinto, Tsunoda, Lawson i Bortoleto. Bearman był również pierwszym kierowcą, który zaliczył pomiarowe kółko (1:33,986, pośrednie opony). Przez kilka kolejnych chwil prowadził Tsunoda, później Lawson, a po sześciu minutach do akcji wkroczył Norris, który poprawił czas Nowozelandczyka o ponad 1,2 sekundy.

Czasy Norrisa, a także Piastriego, odbiegały jednak od wyników uzyskiwanych w drugim treningu, co sugerowało próby symulacji wyścigowych. Na czele stawki po jedenastu minutach znalazł się tymczasem duet Williamsa, który jako jedyny rozpoczął sesję na miękkich oponach - prowadził Sainz (1:31,960) z przewagą 0,3 sekundy nad Albonem. Na chwilę wywieszenie żółtych flag spowodował Colapinto, który przestrzelił dohamowanie do 14. zakrętu, ale Argentyńczyk błyskawicznie powrócił na tor.

Wkrótce nadeszła mocna odpowiedź Norrisa, który pobił czas Sainza aż o 0,939 sekundy, korzystając wciąż z opon pośrednich. Po upływie kwadransa konieczne było jednak wstrzymanie sesji, ponieważ doszło do kolejnego już w ten weekend wypadku Liama Lawsona. Jeden z bohaterów GP Azerbejdżanu tym razem roztrzaskał bolid w siódmym zakręcie po zbyt agresywnym zaatakowaniu tarki, kończąc przedwcześnie udział w sesji, jednocześnie tracąc cenny czas na przygotowania do czasówki.

Po dziewięciu minutach oczekiwania ustawieni w długiej kolejce kierowcy powrócili na tor. Na torze pojawili się niemal wszyscy zawodnicy, w tym Max Verstappen, który wyruszył na tor dopiero po upływie 27 minut sesji. Pierwsze pomiarowe kółko dało Verstappenowi czwartą pozycję w tabeli. Holender tracił nieco ponad pół sekundy do pierwszego Norrisa. Czas Brytyjczyka poprawił dopiero na 24 minuty przed końcem Andrea Kimi Antonelli (1:30,760, miękkie opony).

Ostatnie dwadzieścia minut większość zespołów postanowiła wykorzystać na symulację kwalifikacji. Charles Leclerc od razu uzyskał najlepszy czas weekendu (1:30,651), ale niebawem został on pobity przez Norrisa (1:30,292). Brytyjczyka nie zdołał poprawić zespołowy partner, Oscar Piastri, który tracił 0,335 sekundy. Po krótkiej chwili duet McLarena przedzielił Hamilton, awansując na drugie miejsce.

Na dziesięć minut przed końcem sesji wszystkich pogodził jednak Verstappen. Holender, który wcześniej narzekał na zachowanie tylnej osi, wyprzedził Norrisa o 0,144 sekundy. Do końca sesji nikt już nie poprawił czasu mistrza świata, a najbliżej tej sztuki był Oscar Piastri, który na swoim ostatnim kółku stracił 0,017 sekundy do Verstappena.

Tuż za Piastrim uplasował się duet Mercedesa - Russell tylko cztery setne sekundy przed Antonellim - a czołową piątkę zamknął Norris z identycznym czasem, jak Włoch. Na kolejnych pozycjach znaleźli się Sainz, Hadjar, Hamilton, Hulkenberg i Leclerc.

Po zakończeniu sesji sędziowie przyjrzą się z kolei sytuacji z udziałem Hamiltona, do której doszło w okresie czerwonej flagi - z powtórki z kamery pokładowej zamontowanej w bolidzie Brytyjczyka wynika, iż prawdopodobnie jechał on ze zbyt wysoką prędkością w trzecim sektorze.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 39,5°C
Temperatura powietrza: 30,9°C
Prędkość wiatru: 6,5 km/h
Wilgotność powietrza: 62%
Sucho