Colapinto zdyskwalifikowany, zwycięstwo dla O'Sullivana (akt.)

Bolid Argentyńczyka nie przeszedł badań technicznych
01.04.2302:46
Jakub Ziółkowski
1036wyświetlenia
Embed from Getty Images

Franco Colapinto stracił wygraną w sobotnim sprincie Formuły 3 w Melbourne. Argentyńczyk poradził sobie z czterema neutralizacjami i dojechał do mety przed O'Sullivanem i Montoyą, jednak sędziowie zdecydowali o dyskwalifikacji zawodnika MP Motorsport za naruszenie przepisów technicznych.

Startujący z pierwszego pola Sebastian Montoya dobrze ruszył i obronił się przed Oliverem Goethe. Ten znalazł się natomiast pod presją ze strony Colleta. Brazylijczyk wyprzedził Goethe, za to Niemiec kontratakował na dojeździe do trzeciego zakrętu. W międzyczasie jednak kierowca Tridenta został uderzony w oponę przez Browninga. To oznaczało jedno — przestrzelenie zakrętu i wizytę w żwirowej pułapce. Browning awansował na drugą lokatę, a Franco Colapinto wykorzystał zamieszanie i po kilku zakrętach wyprzedził Colleta w walce o trzecią pozycję. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, a porządkowi zabrali się za ściąganie bolidu Tridenta z toru.

Montoya prowadził przed Browningiem i Colapinto. Czwarty był Collet, a za nim: Aron, O'Sullivan, Mini, Fornaroli, Beganovic, Bortoleto. Stawka wróciła do ścigania na czwartym okrążeniu. Browning od razu zaczął przygotowywać atak na swojego zespołowego partnera. Brytyjczyk zbliżył się na piątym okrążeniu w szybkiej szykanie, jednak zbyt mocno ściął wejście. W rezultacie jego samochód został mocno podbity, a Browning spadł na piątą lokatę. W zamieszaniu do żwiru wpadł Collet, który stracił swoją świetną trzecią pozycję. Jednocześnie, O'Sullivan wyprzedził Arona i awansował na trzecie miejsce.

Największym wygraną tej sytuacji był Franco Colapinto. Argentyńczyk awansował na drugą lokatę... a po chwili był już pierwszy po dobrym ataku po zewnętrznej Montoyi. Colapinto nie zdołał jednak odjechać od Kolumbijczyka. Na tor wyjechał bezpieczeństwa po tym, jak Ido Cohen uderzył w barierę na wejściu w szykanę.

Bernd Maylander zjechał po dziesięciu okrążeniach. Colapinto odjechał od Montoyi, który musiał bronić się przed O'Sullivanem. Za nimi Beganovic wyprzedził Miniego i awansował na szóstą pozycję. Tymczasem sędziowie ukarali Browninga karą dziesięciu sekund za kolizję z Goethe. Trudno było jednak skupić się na Brytyjczyku, który swoją drogą ponownie uniósł się w powietrze na wyjeździe z czwartego zakrętu. Tommy Smith mocno uderzył w barierę w ostatnim zakręcie i musiał zatrzymać swój rozbity bolid na końcu prostej. Jednocześnie Oliver Gray obrócił się w pierwszym zakręcie. Na tor po raz kolejny wyjechał safety car...

Restart nastąpił na cztery kółka przed końcem. Colapinto szybko oddalił się od stawki i ruszył w stronę wygranej. Za nim O'Sullivan pięknym atakiem po zewnętrznej Montoyi wskoczył na drugą lokatę. Dalej Beganovic zaatakował Arona, jednak Estończyk wypchnął swojego zespołowego kolegę z toru. Szwed stracił piątą pozycję na rzecz Miniego. Tymczasem Alex Garcia rozbił się w trzecim sektorze i wycofał się z wyścigu. Nikogo nie zaskoczyła czwarta neutralizacja w wyścigu.

Kierowcy dojechali do mety za samochodem bezpieczeństwa. Colapinto przekroczył linię mety pierwszy przed O'Sullivanem i Montoyą. Czwarty był Aron, a za nim do mety dojechali: Mini, Beganovic, Bortoleto, Fornaroli, Boya i Saucy. Piotr Wiśnicki ukończył wyścig na 26. lokacie.

Akt.: Kilka godzin po wyścigu sędziowie ogłosili dyskwalifikację samochodu nr 10 ze względu na naruszenie regulaminu technicznego. Elementy nadwozia w bolidzie Colapinto nie były zgodne z artykułami 1.3 oraz 2.5 regulaminu technicznego. Nieprawidłowości wpłynęły na geometrię pojazdu, co poza drobnymi naprawami jest niedozwolone. Jednocześnie sędziowie zdyskwalifikowali pozostałych kierowców MP Motorsport za tę samą nieścisłość: Mariego Boyę i Jonny'ego Edgara. Zmiany w klasyfikacji oznaczały, iż Piotr Wiśnicki finalnie skończył na 23. miejscu.