Verschoor sensacyjnym zwycięzcą głównego wyścigu F2

Alternatywna strategia pomogła Holendrowi w pokonaniu Vestiego na finiszu.
02.07.2311:12
Maciej Wróbel
362wyświetlenia


Richard Verschoor okazał się niespodziewanym zwycięzcą niedzielnych zmagań Formuły 2 na torze Red Bull Ring. Holender skorzystał na wyjeździe samochodu bezpieczeństwa i zdołał objąć prowadzenie na ostatnich okrążeniach wyścigu. Tuż za kierowcą Van Amersfoort Racing finiszowali Ayumu Iwasa i Frederik Vesti.

Ruszający z pole position Victor Martins nienajlepiej wystartował, co bezlitośnie wykorzystali Frederik Vesti i Theo Pourchaire, którzy po pierwszym zakręcie znaleźli się przed juniorem Alpine. Na tym nie skończyły się kłopoty Martinsa, który błyskawicznie znalazł się pod presją ze strony Jacka Doohana i Kusha Mainiego, spadając za tę dwójkę na kolejnym okrążeniu. Vesti tymczasem szybko narzucił mocne tempo, odskakując Pourchaire'owi na dwie sekundy już po pierwszych trzech okrążeniach.

Vesti konsekwentnie powiększał prowadzenie i po siódmym kółku miał już prawie cztery sekundy przewagi nad Theo Pourchaire'em. Trzeci był Jack Doohan, który coraz mocniej naciskał na Francuza. Na ósmym kółku Victor Martins odebrał czwarte miejsce Mainiemu, który po chwili spadł także za Enzo Fittipaldiego. Było to o tyle istotne, iż Fittipaldi był najwyżej plasującym się kierowcą realizującym alternatywną strategię. Pozostali kierowcy z czołówki już po ośmiu kółkach zmagali się z bardzo wysoką degradacją opon supermiękkich.

Na dziewiątym okrążeniu postoje w boksach odbyła spora grupa kierowców, w tym Pourchaire, Maini i Daruvala, a okrążenie później zjechali również Martins i Doohan. Prowadzący Vesti złożył wizytę u mechaników na 11. kółku, a nowym liderem został Enzo Fittipaldi. Tuż za Brazylijczykiem znajdowali się kolejni kierowcy korzystający z twardszej mieszanki - Verschoor, Iwasa, Leclerc, Stanek i Bearman. Wirtualne prowadzenie utrzymywał Vesti, za którym w niezmienionej kolejności podróżowała reszta czołówki - Pourchaire, Doohan, Martins i Maini.

Jeszcze przed półmetkiem rywalizacji, na siedemnastym kółku, Frederik Vesti przystąpił do rozprawiania się z prowadzącą grupą kierowców korzystających z twardszej mieszanki. Duńczyk był zdecydowanie najszybszy na torze i w krótkim okresie zdołał wyprzedzić Jaka Crawforda i Isacka Hadjara. Pourchaire i Doohan uporali się z Crawfordem dopiero dwa okrążenia później. Dobre tempo nadal prezentował natomiast prowadzący Fittipaldi, który odjechał Verschoorowi na niemal trzy sekundy. Na 25. okrążeniu Jack Doohan zdołał wyprzedzić Theo Pourchaire'a, co było tylko kolejną dobrą wiadomością dla Frederika Vestiego.

Na 27. okrążeniu do alei serwisowej zjechali pierwsi kierowcy realizujący alternatywną strategię - Arthur Leclerc, Oliver Bearman i Isack Hadjar. Wkrótce doszło do potencjalnie groźnego incydentu z udziałem tego pierwszego - Monakijczykowi podczas pokonywania czwartego zakrętu odpadło prawe tylne koło, w wyniku czego musiał on wycofać się z wyścigu. Na tor wyjechał samochód bezpieczeństwa, co w teorii było wymarzoną sytuacją dla prowadzącego wciąż Fittipaldiego, lecz zespół Carlin nie ściągnął swojego kierowcy przy pierwszej okazji.

Fittipaldi zjechał do boksów dopiero okrążenie później, gdy cała stawka była już zbita, przez co junior Red Bulla powrócił na tor na dziewiątej pozycji. W najlepszej sytuacji znaleźli się tym samym Verschoor, Iwasa, Maloney i Bearman, którzy po postoju znaleźli się przed Fittipaldim, kolejno na piątym, szóstym i siódmym miejscu. Rywalizację wznowniono pod koniec 33. kółka. Prowadził Vesti przed Doohanem, Pourchaire'em, Martinsem i Verschoorem. Czołową dziesiątkę zamykali Iwasa, Maloney, Nissany, Fittipaldi i Benavides.

Verschoor i Iwasa błyskawicznie zrobili użytek ze świeższego ogumienia i tuż po restarcie uporali się z Victorem Martinsem. Pod koniec 33. okrążenia Verschoor był już trzeci po wyprzedzniu Pourchaire'a. Na dwóch kolejnych okrążeniach konieczne było jednak wprowadzenie wirtualnej neutralizacji - po kontakcie z samochodem Dennisa Haugera oponę przebił Kush Maini, który zatrzymał się za wyjściem z pierwszego zakrętu. Bolid Hindusa został jednak szybko uprzątnięty i nie było konieczności zarządzania pełnej neutralizacji.

Po restarcie Pourchaire i Martins zaczęli tracić kolejne pozycje - francuski duet był bezradny w walce z jadącymi na świeższych oponach Iwasą, Bearmanem i Fittipaldim. Podobnie jak Doohan, który na 38. kółku spadł za Verschoora i Iwasę. Na celowniku tej dwójki pozostał już tylko jeden kierowca - był nim oczywiście liderujący Frederik Vesti. Także i będący w świetnej formie Duńczyk musiał uznać wyższość Verschoora i Iwasy i na przedostatnim kółku spadł na trzecie miejsce.

Verschoor prowadził, ale lepsze tempo prezentował Iwasa i do ostatnich metrów naciskał na Verschoora, lecz bezskutecznie i tym samym to Holender mógł cieszyć się z sensacyjnej wygranej. Wygranej bardzo cennej dla Verschoora, ponieważ w ubiegłym roku stracił on zwycięstwo po dyskwalifikacji za zbyt małą ilość paliwa właśnie w głównym wyścigu w Austrii. Iwasa musiał zadowolić się drugim miejscem, a najniższy stopień podium przypadł w udziale Frederikowi Vestiemu. Tuż za podium znalazł się Jack Doohan, a na kolejnych punktowanych pozycjach uplasowali się Bearman, Fittipaldi, Pourchaire, Crawford, Martins i Daruvala.

Klasyfikacja generalna po siedmiu z trzynastu rund:
1. Vesti - 125 punktów; 2. Pourchaire - 105; 3. Iwasa - 101; 4. Bearman - 81; 5. Verschoor - 75; 6. Hauger - 60; 7. Martins - 58; 8. Fittipaldi - 57; 9. Doohan - 54; 10. Maini - 49