Ricciardo: Kwalifikacje były trudnym doświadczeniem

Australijczyk podkreśla jednak, że jego jedynym ograniczeniem były nietrafione ustawienia.
21.10.2310:24
Nataniel Piórkowski
636wyświetlenia
Embed from Getty Images

Daniel Ricciardo potwierdza, że pierwszy dzień po powrocie do startów po kontuzji ręki był dla niego trudnym doświadczeniem, ze względu na wynik osiągnięty w czasówce.

Ricciardo opuścił pięć ostatnich wyścigów po tym jak podczas treningu na Zandvoort uderzył o ścianę, doznając złamania kości śródręcza.

Australijczyk powrócił za kierownicę podczas weekendu w Austin, jednak przed kwalifikacjami miał tylko jeden godzinny trening na nabranie szybkości. Kierowca AlphaTauri ukończył najważniejszą piątkową sesję na piętnastym miejscu.

Mając jedną sesję treningową nie jest łatwo. Trzeba pracować nad ustawieniami i przygotowywać się do kwalifikacji. Taki urok tego weekendu. Nie skłamię, jeśli powiem, że jest kilka rzeczy, które chciałbym zmienić w naszym bolidzie, ale ciężko to zrobić w trakcie godziny a później przejść od razu do kwalifikacji. Czuję jednak, że stać nas było na coś lepszego.

Dzisiaj nic więcej mnie nie powstrzymywało. Próbowaliśmy wyczuć bolid i ustawienia. Gdy warunki na torze zaczęły się poprawiać, nasze tempo nieco się ustabilizowało. Zawsze liczysz na coś ekstra. Teraz, już po fakcie, pozostaje nam tylko stwierdzić, że mogliśmy pójść w innym kierunku.

Ricciardo nie traci jednak nadziei i wierzy, że sobotni sprint może być dla niego dobrą okazją do włączenia się do rywalizacji o punkty.

Szkoda, że skończyliśmy czasówkę z piętnastym czasem, ale mimo wszystko dobrze jest wrócić za kierownicę. Pomijając wynik, był to dla mnie całkiem przyjemny dzień.

Wszyscy wiemy, że ten format nie sprzyja wprowadzaniu poprawek z dnia na dzień. Pozostaje nam tylko mieć nadzieję, że zmieni się kierunek wiatru a to wpłynie na prowadzenie się bolidu. Prognozy dają pewną nadzieję, że tak się stanie. Mamy jednak rzeczy, które można poprawić i nad którymi muszę popracować. Są one jednak związane z ustawieniami.