Sainz: Nie zamierzam zrywać żadnego kontraktu
Kierowca Toro Rosso zaznaczył, że jest w dobrych relacjach z szefostwem Red Bulla w F1.
15.08.1714:16
Nataniel Piórkowski 1822wyświetlenia
Embed from Getty Images
Carlos Sainz po raz kolejny zapewnił, że nie zamierza zrywać obowiązującego go kontraktu z Red Bullem i jest zadowolony ze współpracy z Toro Rosso.
Pomimo pojawiających się co pewien czas plotek łączących syna rajdowego mistrza świata z 1992 roku z możliwym przejściem do Renault, Sainz deklaruje pełną lojalność względem Red Bulla, który od najmłodszych lat wspierał jego karierę w sportach motorowych.
Podczas Grand Prix Austrii Hiszpan stwierdził, iż nie spodziewa się, by w 2018 roku nadal bronił barw Toro Rosso. Jego wypowiedź natychmiast spotkała się z ostrą krytyką szefostwa Red Bull Racing: Christiana Hornera oraz Helmuta Marko.
Sainz umniejszył także znaczenie ostrych pojedynków toczonych z zespołowym partnerem - Daniiłem Kwiatem.
Carlos Sainz po raz kolejny zapewnił, że nie zamierza zrywać obowiązującego go kontraktu z Red Bullem i jest zadowolony ze współpracy z Toro Rosso.
Pomimo pojawiających się co pewien czas plotek łączących syna rajdowego mistrza świata z 1992 roku z możliwym przejściem do Renault, Sainz deklaruje pełną lojalność względem Red Bulla, który od najmłodszych lat wspierał jego karierę w sportach motorowych.
Podobnie jak w codziennym życiu, także w F1 umowa jest rzeczą o wielkim znaczeniu. Myśląc o swojej sytuacji jestem zadowolony z tego, gdzie się znajduję i nie mam zamiaru zrywać żadnego kontraktu.
Podczas Grand Prix Austrii Hiszpan stwierdził, iż nie spodziewa się, by w 2018 roku nadal bronił barw Toro Rosso. Jego wypowiedź natychmiast spotkała się z ostrą krytyką szefostwa Red Bull Racing: Christiana Hornera oraz Helmuta Marko.
Sądzę, że wszystko zostało wyrwane z kontekstu. Nie tylko moje słowa, ale może także reakcja drugiej strony. Sprawa została wyjaśniona. Panuje dużo lepsze zrozumienie, jesteśmy dużo spokojniejsi i bardziej zadowoleni.
Sainz umniejszył także znaczenie ostrych pojedynków toczonych z zespołowym partnerem - Daniiłem Kwiatem.
Takie sytuacje po prostu się zdarzają. Wydaje mi się, że w Formule 1 każdego roku trafisz na wyścig, w którym dojdzie do napięć z twoim zespołowym partnerem lub na taką eliminację, podczas której szef zespołu powie pewną rzecz. Mam to szczęście, że w tym sezonie wykonuję bardzo dobrą pracę. Dowożę do mety bardzo dobre wyniki dla teamu, mam na koncie wiele punktów. Sądzę, że mogę być z tego zadowolony i dumny.
KOMENTARZE