Alonso otrzymał zgodę lekarzy FIA na udział w Grand Prix Węgier
Hiszpan opuścił pierwszy trening na Hungaroringu przez uraz pleców.
01.08.2516:33
Mateusz Szymkiewicz 333wyświetlenia
Embed from Getty Images
Fernando Alonso przystąpi do Grand Prix Węgier, pomijając wcześniej pierwszy trening przez uraz pleców.
Hiszpan zrezygnował ze startu w sesji inaugurującej weekend, chcąc poświęcić więcej czasu na powrót do sprawności. Po rundzie na Spa-Francorchamps zawodnik zgłosił problemy z mięśniami pleców i podjął się wyścigu z czasem, by móc zasiąść za kierownicą Astona Martina już tydzień później.
W pierwszym treningu obowiązki Alonso zostały przekazane oficjalnemu kierowcy rezerwowemu - Felipe Drugovichowi. Brazylijczyk zastąpiłby 44-latka w dalszej części Grand Prix Węgier, gdyby ten nie był w stanie wrócić do kokpitu. Mimo to jako potwierdzono, dwukrotny mistrz świata ma za sobą kontrolę przeprowadzoną przez lekarzy FIA i może zasiąść w bolidzie AMR25 od drugiej sesji na Hungaroringu.
Fernando Alonso przystąpi do Grand Prix Węgier, pomijając wcześniej pierwszy trening przez uraz pleców.
Hiszpan zrezygnował ze startu w sesji inaugurującej weekend, chcąc poświęcić więcej czasu na powrót do sprawności. Po rundzie na Spa-Francorchamps zawodnik zgłosił problemy z mięśniami pleców i podjął się wyścigu z czasem, by móc zasiąść za kierownicą Astona Martina już tydzień później.
W pierwszym treningu obowiązki Alonso zostały przekazane oficjalnemu kierowcy rezerwowemu - Felipe Drugovichowi. Brazylijczyk zastąpiłby 44-latka w dalszej części Grand Prix Węgier, gdyby ten nie był w stanie wrócić do kokpitu. Mimo to jako potwierdzono, dwukrotny mistrz świata ma za sobą kontrolę przeprowadzoną przez lekarzy FIA i może zasiąść w bolidzie AMR25 od drugiej sesji na Hungaroringu.
Fernando zdecydował się pominąć pierwszą sesję, by ograniczyć swój czas w samochodzie i skupić się na powrocie do zdrowia po problemach z mięśniami pleców. Po zabiegach przeprowadzonych dziś rano, lekarze FIA dopuścili Fernando do startów i wróci on za kierownicę AMR25, reprezentując nasz zespół wspólnie z Lance'em Strollem- brzmi komunikat Astona Martina.
