Daniel Ricciardo zakończył karierę kierowcy wyścigowego

Daniel Ricciardo oficjalnie potwierdził, że zakończył karierę kierowcy wyścigowego.

36-letni Ricciardo w obszernym liście poinformował o zakończeniu sportowej kariery. Pochodzący z Perth zawodnik był jednym z najszybszych kierowców F1 drugiej dekady XXI wieku. W swojej karierze, przypadającej na lata 2011-2024, wziął udział w 257 wyścigach Grand Prix, w których odniósł osiem zwycięstw, 32 razy stawał na podium i trzykrotnie zdobywał pole position.

Najlepszy okres w karierze Ricciardo to z całą pewnością lata 2014-2018, spędzone w zespole Red Bull Racing. Dwukrotnie - w 2014 i 2016 roku - Australijczyk kończył mistrzostwa na trzecim miejscu w klasyfikacji kierowców. Nigdy nie był jednak poważniejszym pretendentem do tytułu z uwagi na totalną dominację Mercedesa w tamtym okresie.

Po odejściu z RBR Ricciardo ścigał się w Renault i McLarenie. Po rozczarowującym okresie w tym drugim zespole powrócił do struktur Red Bulla, gdzie także nie był w stanie powrócić do dawnej formy. Po opuszczeniu zespołu Racing Bulls pod koniec sezonu 2024 Australijczyk był przymierzany do jednego z miejsc w zespole Cadillaca, lecz kierowca nie wyraził zainteresowania tą posadą.

W opublikowanym w piątek komunikacie Ricciardo potwierdził też, iż został globalnym ambasadorem marek Ford Racing oraz Raptor.

Chciałbym odezwać się do was wszystkich z kilkoma ekscytującymi wieściami. Choć czasy, w których się ścigałem, są już za mną, moja miłość do wszystkiego, co ma kółka, wciąż jest silna i dlatego jestem dumny, że mogę nawiązać współpracę z Fordem, aby zostać globalnym ambasadorem Ford Racing.

Będę pracował blisko z ekipą Ford Racing, koncentrując się przede wszystkim na niesamowitej marce Raptor i stylu życia, który przyjęło wielu spośród klientów Forda.

Dlaczego więc teraz i dlaczego ja? Gdy uznałem, że nadszedł czas, by zakończyć karierę, długo myślałem nad tym, jaki jest najbardziej autentyczny sposób na to, by pozostać w kontakcie ze światem motorsportu. Dla mnie, w ściganiu zawsze chodziło o dobrą zabawę. Sprawiało mi to frajdę i dało wspomnienia na całe życie.

Myślałem o tym, jakie były moje pierwsze wspomnienia związane z Fordem. Po pierwsze, gdy kupiłem Raptora w 2017 roku, jeszcze zanim kupiłem dom w Stanach Zjednoczonych. Priorytety, czyż nie?

Później, niedługo po tym, jak Ford ogłosił partnerstwo z Oracle Red Bull Racing, pojechałem do Dearborn i spotkałem się z członkami zarządu, takimi jak Jim Farley (z którym dużo żartowaliśmy), ale również miałem okazję zajrzeć co nieco za kurtynę i zobaczyć, co się dzieje w dziale projektów. Cholernie imponujące.

Potem odwiedziłem ekipę w Kolonii i miło spędziłem czas poznając pracowników, oglądając testy zderzeniowe i odpowiadając na pytania w ratuszu. Podczas tych wszystkich okazji, pasja Forda i jego pracowników była namacalna.

To, co jednak najbardziej mnie ekscytuje to to, jak wy wszyscy wciąż znajdujecie sposób na to, by dobrze się bawić, jednocześnie opracowując innowacje. Ford wokół motorsportu utworzył prawdziwy biznes i używa go do tworzenia nowych technologii dla waszych samochodów drogowych. I nic nie ucieleśnia tego lepiej niż ukochany Raptor.

Pomijając moje upodobanie do rzeczy «American-made» i głęboką miłość do ciężarówek, Raptor staje się globalną potęgą. Jestem jednym z tysięcy zadowolonych klientów. Jednym z moich ulubionych wspomnień są podróże drogowe za kierownicą mojego Raptora i nie mogę się doczekać, aż poznam klientów, którzy równie mocno pasjonują się swoimi pojazdami.

Nie mogę się doczekać wszystkich niesamowitych podróży Forda i wszystkich niesamowitych projektów, które Ford Racing ma w planach. Od Formuły 1, przez Dakar, po Le Mans i Bathurst, niewiele firm działa w tym tak długo, jak Wy.

Z tego, co widzę, mamy przed sobą niesamowitą przyszłość i jestem bardzo dumny, że dołączam do zespołu. Tak więc wznieśmy toast za zabawę, śmiech i wspomnienia, które na nas czekają.

Daniel