Raikkonen wygrywa dramatyczny wyścig o GP Abu Zabi

Opis przebiegu wyścigu na torze Yas Marina
04.11.1216:38
Paweł Zając
8953wyświetlenia

Kimi Raikkonen był najszybszy podczas Grand Prix Abu Zabi i odniósł pierwsze zwycięstwo w tym sezonie. Podium uzupełnili Fernando Alonso i Sebastian Vettel, który startował z pit lane.

Wyścig obfitował w wiele dramatycznych zwrotów akcji. Nico Rosberg wykonał groźnie wyglądający lot po kontakcie z Karthikeyanem, Lewis Hamilton stracił prowadzenie z powodu awarii, a ostra walka Sergio Pereza i Paula di Resty zakończyła się kolizją aż czterech kierowców.

Spore zamieszanie na starcie



Jeszcze przed okrążeniem rozgrzewkowym okazało się, że Pedro de la Rosa dołączy do Sebastiana Vettela podczas ruszania z pit lane. Na samym starcie doszło do kolizji pomiędzy Nico Hulkenbergiem, Paulem di Restą i Bruno Senną, po której Niemiec musiał zakończyć wyścig. Atomowo ruszył Raikkonen, który jeszcze przed pierwszym zakrętem znalazł się na drugim miejscu. Webber stracił pozycję także na rzecz Maldonado, a później na prostej wyprzedził go Alonso.

Do ofiar pierwszego okrążenia dołączyli Nico Rosberg i Romain Grosjean, którzy po kontakcie zjechali do boksu po nowe skrzydło i opony. Łatwo nie miał też Vettel, który stracił kawałek przedniego skrzydła w kolizji z Bruno Senną. Na czele znajdował się Hamilton przed Raikkonenem, Maldonado, Alonso, Webberem, Buttonem, Massą, Kobayashim Perezem i Schumacherem.

Później akcja na torze się uspokoiła i tylko Vettel odrabiał kolejne pozycje w końcu stawki. Na 7 okrążeniu jednak Rosberg popełnił błąd podczas wyprzedzania Naraina Karthikeyana. Niemiec zahaczył o bolid Hindusa i po groźnie wyglądającym locie zakończył wyścig w barierach. Na torze pojawił się samochód bezpieczeństwa.

Narastająca atmosfera



Wydawałoby się, że podczas neutralizacji niezbyt wiele może się zdazyć, jednak Vettel ściął znacznik pierwszej strefy DRS ratując się przed kolizją z Ricciardo, który dość nagle zatrzymał się na prostej. Po tym incydencie mistrz świata pojawił się w boksach na wymianę uszkodzonego skrzydła i po komplet miękkich opon. W międzyczasie u swoich mechaników meldowali się Vergne i Grosjean.

Rywalizację wznowiono na piętnastym okrążeniu, jednak podczas restartu nic się nie zmieniło. Na 20 okrążeniu doszło do dramatu w McLarenie - Hamilton stracił moc i musiał wycofać się z wyścigu. Na czoło wysunął się Raikkonen i od tego momentu akcja zaczęła przybierać dramatyczny obrót. Okrążenie później Alonso poradził sobie z Maldonado w drugiej strefie DRS. Webber próbował podobnej sztuki dwa kółka później, jednak doszło do kontaktu i kierowca Red Bulla stracił trzy pozycje kręcąc efektownego bączka.

Maldonado miał jednak wyraźne problemy i okrążenie później stracił pozycję na rzecz Buttona. W międzyczasie Perez uporał się z Massą. Kilka chwil później Brazylijczyk musiał bronić się przed Webberem. Australijczyk znów spróbował szczęścia po zewnętrznej jedenastego zakrętu i znów doszło do kontaktu, jednak tym razem to Massa się obracał - kierowca Ferrari wystraszył się bliskiego powrotu Webbera na tor, który zdecydował się ściąć szykanę. Oba zdarzenia zostały przez sędziów uznane za incydent wyścigowy.

Świetna taktyka Red Bulla



Wydawało się, że zjazd podczas neutralizacji i jazda na dwa pit stopy może pogrzebać szanse Vettela na dobry wynik, jednak na 24 okrążeniu mistrz świata po raz pierwszy znalazł się na punktowanej pozycji. Kilka chwil później rozpoczęły się zjazdy bez przeszkód i Niemiec w bardzo szybkim tempie zyskiwał kolejne pozycje. Po zjeździe Buttona na 31 okrążeniu Vettel był już drugi, a świetne tempo na miękkich oponach pozwoliło mu wyjechać na czwartej pozycji po założeniu kolejnego kompletu miękkiej mieszanki.

Na 38 okrążeniu toczyła się ostra walka o piątą pozycję. Perez i di Resta wyprzedzili Grosjeana w drugiej strefie DRS, jednak Szkot i Meksykanin weszli bok w bok w jedenasty zakręt. Przez to zawodnik Force India w trzynasty wjeżdżał po trawie, a Perez bardzo szeroko z niego wyjechał i podczas nieuważnego powrotu na tor zahaczył o bolid Grosjeana. Francuz był bez szans, a próbując uniknąć kręcącego się Pereza, został uderzony przez jadącego z tyłu Webbera. Obaj pożegnali się przez to z wyścigiem, di Resta i Perez zjechali do boksu, aby podleczyć rany, a sędziowie ukarali Meksykanina karą stop&go.

Na torze oczywiście pojawił się samochód bezpieczeństwa, który zredukował stratę Vettela do Buttona i Alonso. Po restarcie na 43 okrążeniu Raikkonen szybko się oddalił, a kierowca urzędujący mistrz świata próbował znaleźć bezpieczny sposób na wyprzedzenie Anglika. Udało się na 52 okrążeniu, kiedy Vettel zrównał się z McLarenem po drugiej strefie DRS i po przejechaniu 11 zakrętu bok w bok wyszedł na prowadzenie. Alonso był jednak już zbyt daleko, aby próbować go gonić Hiszpan w samej końcówce mocno podkręcił tempo i próbował ścigać Raikkonena. Drobny błąd kierowcy Ferrari na przedostatnim okrążeniu sprawił, że nie udało mu się zbliżyć na mniej niż sekundę do Fina i tym samym nie doszło do żadnej próby ataku.

Piąty na mecie był Maldonado, któremu udało się znaleźć bezpieczną drogę podczas incydentu Pereza, Webbera i Grosjeana. Szósty był Kobayashi, który obronił się przed Massą. Brazylijczyk samej końcówce stracił trochę tempo i musiał odpierać ataki Senny. Dziesiątkę zamknęli di Resta i Ricciardo.

Tegoroczne Grand Prix Abu Zabi zapewniło nam nadspodziewane emocje. Dramatyczny zwroty akcji mocno zamieszały stawką i na pewno odrobinę pomogły Vettelowi, jednak Niemiec pojechał świetny wyścig i w pełni wykorzystał dobrą taktykę opracowaną przez zespół. Jak będzie za dwa tygodnie na nowym torze w Austin? Czy Vettel znów wróci do dominacji, czy też może Lotus utrzyma tempo i Raikkonen znów włączy się do walki o najwyższe pozycje? Tego dowiedzie się śledząc [color=#3c88b8]Wyprzedź Mnie![/color]

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Abu Zabi



Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 29°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 2,1 m/s
Wilgotność powietrza: 54%
Sucho