Ferrari podkręca tempo w drugim treningu

Kilka godzin na zmiany w ustawieniach i F1 wraca do akcji na torze Baku. W związku z długą przerwą w pierwszym treningu spowodowaną naprawą tarek, wszyscy zawodnicy szybko wzięli się do zaplanowanej pracy, tym razem wybór opon był już podzielony pomiędzy miękką i pośrednią mieszankę.

Ponownie podobnie jak w pierwszej sesji kierowcy nabierali tempa wraz z kolejnymi okrążeniami pomiarowymi, przez co stawka mocno się tasowała. Na czele usadowił się Norris, ale tuż za nim czaił się Leclerc, który już po chwili poprawił swój czas i objął prowadzenie. Ferrari prezentowało mocne tempo, ponieważ Hamilton jadący na pośredniej mieszance również notował konkurencyjne czasy.

Mniej więcej w połowie sesji przygody zaliczyli obaj kierowcy McLarena. Norris uderzył w bariery tyłem samochodu, Piastri i przodem i tyłem. Jednak to Norris musiał zjechać do mechaników w celu naprawy. Samochody nie były mocno zniszczone, ale z pewnością krzyżowało to plany przygotowań do wyścigu.

Drugim zespołem pod kątem tempa był dziś Mercedes, jako że McLaren nie był w stanie wstrzelić się w warunki niskiej przyczepności. Co ciekawe, na piątym miejscu meldował się Bearman, ewidentnie zadowolony z formy Haasa.

Ostatni kwadrans dał możliwość spokojnego wypróbowania tempa samochodów na dłuższych przejazdach. W tabeli nie zmieniło to już układu, a ten zapowiada nam, że w ten weekend rozkład sił będzie zdecydowanie nietypowy dla tego sezonu.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 32°C
Temperatura powietrza: 25°C
Prędkość wiatru: 2,9 km/h
Wilgotność powietrza: 60%
Sucho