GP Chin: opis wyścigu

Vettel ponownie udowodnił, że jest świetnym kierowcą zwłaszcza w trudnych warunkach
19.04.0911:32
Marek Roczniak
11083wyświetlenia

Sebastian Vettel ponownie udowodnił, że jest świetnym kierowcą zwłaszcza w trudnych warunkach po tym, jak nie popełnił żadnego błędu w deszczowym wyścigu o Grand Prix Chin i odniósł drugie zwycięstwo w karierze. Dla Red Bull Racing była to z kolei pierwsza wygrana w F1 i w dodatku od razu podwójna, bowiem drugie miejsce zajął Mark Webber.

Na najniższym stopniu podium stanął Jenson Button (Brawn), który nadal jest liderem mistrzostw. Niestety wyścig w Szanghaju okazał się dość pechowy dla Roberta Kubicy (BMW), który zajął dopiero 13 miejsce. Punktów nie zdobył także jego kolega zespołowy Nick Heidfeld, a także obydwaj kierowcy Ferrari, tak więc włoska stajnia nadal ma zero punktów.

Przed rozpoczęciem wyścigu zaczął padać rzęsisty deszcz i tor stał się na tyle mokry, że start odbył się za samochodem bezpieczeństwa, a wszyscy kierowcy mieli założone pełne opony deszczowe. Zmiana warunków skłoniła dwóch kierowców, mających wystartować z ostatnich dwóch rzędów, do rozpoczęcia wyścigu z boksów, co dało im możliwość zmiany ustawień samochodów i dotankowania paliwa bez specjalnej straty miejsc. Kierowcami tymi byli Robert Kubica z BMW i Timo Glock z Toyoty.

W trakcie pierwszego okrążenia jadący na drugiej pozycji Fernando Alonso (Renault) poinformował, że przyczepność na torze jest całkiem niezła, jednakże jak zauważył po chwili Jenson Button, widoczność była bardzo słaba i zanosiło się na to, że samochód bezpieczeństwa nie prędko opuści tor. Była to oczywiście niezbyt dobra wiadomość dla kierowców mających niezbyt dużą ilość paliwa w baku, zwłaszcza dla Alonso, ale także dla jadących przed nim i za nim kierowców Red Bulla - Sebastiana Vettela i Marka Webbera.

Tymczasem pomimo zapewnień Alonso o dobrej przyczepności, kilku kierowców nawet w czasie jazdy za samochodem bezpieczeństwa miało problemy z utrzymaniem się na torze. Byli to Felipe Massa i Kimi Raikkonen z Ferrari, a także Adrian Sutil (Force India), który w następstwie tego stracił jedno miejsce i w końcu zdecydował się na zjazd do boksów na czwartym okrążeniu po nowe opony i dodatkowe paliwo. Na kolejnym okrążeniu na ten sam ruch zdecydował się jadący na siódmej pozycji Nico Rosberg (Williams). Obaj Niemcy na tor powrócili na ostatnich miejscach, a Kubica i Glock przesunęli się na miejsca 17 i 18, tak więc już w tym momencie odrobili stratę wynikającą ze startu z boksów.

Pod koniec siódmego okrążenia na postój zdecydował się także Alonso i spadł z drugiej na ostatnią pozycję, a tymczasem dyrekcja wyścigu ogłosiła, że samochód bezpieczeństwa zjedzie z toru po następnym okrążeniu i rozpocznie się prawdziwe ściganie. Sam restart nie przyniósł zmian w kolejności kierowców, ale jeszcze przed końcem dziewiątego okrążenia Lewis Hamilton (McLaren) wyprzedził Raikkonena, awansując na szóste miejsce. Tymczasem Kubica został wyprzedzony przez Glocka i był siedemnasty. Raikkonen poinformował następnie, że ma chyba jakieś problemy z silnikiem, ale na razie był w stanie utrzymywać za sobą Sebastiena Buemiego (Toro Rosso). Szwajcar popełnił nawet błąd podczas próby wyprzedzenia Fina, ale nie stracił z nim kontaktu.

Błąd w pierwszym zakręcie kosztował jednak utratę dwóch miejsc Nicka Heidfelda (BMW Sauber), który został wyprzedzony przez Heikkiego Kovalainena (McLaren) i Sebastiena Bourdaisa (Toro Rosso). Następnie Hamilton wyprzedził Jarno Trullego (Toyota) i awansował na piąte miejsce, ale chwilę później wpadł w poślizg i spadł na dziewiąte miejsce. Tymczasem Buemi wyprzedził w końcu Raikkonena, a następnie także Trullego i po 13 okrążeniach zajmował już piąte miejsce! W chwilę później Glock, który był już trzynasty, wprawił w poślizg Heidfelda podczas walki o 12 miejsce. O ile kierowca Toyoty mógł kontynuować od razu jazdę, o tyle Heidfeld musiał przepuścić wszystkich pozostałych kierowców, zanim wznowił jazdę i spadł na koniec stawki.

Na 14 okrążeniu pierwszy postój w tym wyścigu wykonał Webber, a na kolejnym kółku także i dotychczasowy lider wyścigu - Vettel. Niemiec na tor powrócił na trzeciej pozycji, a na prowadzeniu znaleźli się kierowcy Brawn GP - Jenson Button i Rubens Barrichello. Tymczasem Trulli tracił kolejne miejsca i po 17 okrążeniach był już poza pierwszą dziesiątką. Na domiar złego w chwilę później doszło do dość spektakularnej kolizji pomiędzy wolno jadącym Włochem a Kubicą przed ostatnim zakrętem. Bolid Kubicy wzbił się nawet w powietrze po najechaniu na tył Toyoty i stracił przednie skrzydło, ale o dziwo Polak był w stanie kontynuować jazdę i od razu skręcił do boksów, gdzie otrzymał nowe skrzydło. Niestety auto Trullego zostało zbyt poważnie uszkodzone i Włoch po dojechaniu do boksów musiał wycofać się z wyścigu.

Tymczasem na torze ponownie pojawił się samochód bezpieczeństwa. Neutralizację do wykonania pierwszych postojów wykorzystali przede wszystkim Button, Barrichello i Buemi - ten ostatni w czasie jazdy za samochodem bezpieczeństwa zaliczył kontakt z bolidem Vettela, gdy obaj mijali wolno jadącego Trullego bez tylnego skrzydła. W efekcie w bolidzie Szwajcara uszkodzeniu uległo przednie skrzydło i konieczna była jego wymiana. Tuż przed zjechaniem z toru samochodu bezpieczeństwa, jadący na trzeciej pozycji Massa zatrzymał się przy krawędzi toru ze względu na problemy z bolidem i na tym zakończył się jego udział w Grand Prix Chin. Ponadto Bourdais wpadł w poślizg tuż przed restartem i stracił kilka miejsc. Kolejność kierowców była w tym momencie następująca: Vettel, Button, Webber, Raikkonen, Hamilton, Barrichello, Kovalainen, Buemi, Glock, Nakajima, Alonso, Bourdais, Fisichella, Rosberg, Heidfeld, Kubica, Sutil i Piquet.

Wyścig został wznowiony pod koniec 22 okrążenia. Vettel utrzymał prowadzenie, natomiast Barrichello został wyprzedzony przez Kovalainena i spadł na siódme miejsce. Następnie Hamilton wyprzedził Raikkonena i awansował na czwarte miejsce. Pod koniec 24 okrążenia do boksów zjechał Glock po nowe przednie skrzydło, które musiał uszkodzić podczas walki o miejsce. Niemiec na tor powrócił na ostatniej pozycji. W chwilę później Kubica został wyprzedzony przez Sutila i spadł na 14 miejsce. Wcześniej jednak zyskał dwa miejsce - pierwsze po postoju Glocka, drugie po błędzie Rosberga. Pod koniec 27 okrążenia jadący na czwartej pozycji Raikkonen wykonał pierwszy postój w tym wyścigu i wszystko wskazywało na to, że jedyny, bowiem do jego bolidu wlana została duża ilość paliwa. Kierowca Ferrari na tor powrócił na 15 pozycji.

W międzyczasie duże błędy w wykonaniu Kazukiego Nakajimy (Williams) i Nelsona Piqueta Jr (Renault) kosztowały tych kierowców spadek na koniec stawki. Piquet po poślizgu skasował tablicę 50m przed zakrętem i uszkodził w ten sposób przednie skrzydło, tak więc musiał zjechać do boksów, natomiast Nakajima uniknął uszkodzenia bolidu i bez postoju mógł kontynuować jazdę. Na 30 okrążeniu Button popełnił błąd podczas hamowania przed nawrotem i stracił trzecie miejsce na rzecz Webbera. Niedługo później błędu nie uniknął jednak także Webber i kolejność tych kierowców wróciła do poprzedniego stanu, ale nie na długo, bowiem Australijczyk pokonał następnie kierowcę Brawn GP w bezpośredniej walce i już na dobre awansował na drugie miejsce. Miejscami kilka razy zamieniali się także Sutil i Kubica, którzy w tym momencie zamykali pierwszą dziesiątkę.

Pod koniec 33 okrążenia jadący na czwartej pozycji Hamilton wykonał swój jedyny postój w tym wyścigu. Kierowca McLarena na tor powrócił za Alonso i Buemim na ósmej pozycji. Następnie na jedyny postój zjechali także obecny kolega zespołowy Hamiltona - Kovalainen i były partner Anglika - Alonso. Hamilton awansował w tym momencie na szóste miejsce, punktowaną ósemkę zamykali Sutil i Kovalainen, a Alonso na tor powrócił na dziewiątej pozycji. Postój wykonał także Kubica, dla którego była to już druga wizyta w boksach w tym wyścigu - tym razem także spowodowana koniecznością wymiany przedniego skrzydła. Polak na tor powrócił na przedostatniej pozycji, a tymczasem w boksach pojawił się lider wyścigu - Vettel. Kierowca Red Bulla stracił w czasie tego postoju dwa miejsca i do walki powrócił tuż za Buttonem.

Webber na pierwszej pozycji przejechał dwa okrążenia, a swój ostatni postój wykonał pod koniec 39 kółka. Wtedy na prowadzenie wyszedł Button, jednak jego również czekał jeszcze jeden postój. Vettel był jednak dużo szybszy od Brytyjczyka i wyprzedził go jeszcze przed zjazdem do boksów. W międzyczasie Raikkonen spadł na 12 miejsce, gdyż został wyprzedzony przez Glocka i Alonso (Hiszpan wpadł wcześniej poślizg i stracił kilka miejsc, ale zaczął już odrabiać straty). W następnej kolejności postoje w boksach wykonali Rosberg, Button i Barrichello. Rosberg (P14) zaryzykował założenie przejściowych opon, natomiast kierowcy Brawn GP nie chcieli ryzykować i pozostali na pełnych oponach deszczowych. Button był w tym momencie trzeci, a Barrichello piąty, ale pod koniec 45 okrążenia na drugi postój zjechał Buemi i Barrichello był już tuż za Buttonem.

Kolejność kierowców w pierwszej dziesiątce po 47 okrążeniach była następująca: Vettel, Webber, Button, Barrichello, Kovalainen, Hamilton (Brytyjczyk popełnił błąd na jednym z zakrętów i stracił miejsce na rzecz zespołowego partnera), Sutil, Heidfeld, Glock i Buemi. Co ciekawe, Kovalainen i Hamilton dość szybko zbliżali się jadącego na czwartej pozycji Barrichello, który nie zmienił opon na nowe podczas swojego drugiego postoju. Wkrótce jednak Hamilton popełnił kolejny błąd i stracił szóste miejsce na rzecz Sutila, który - jak się wydawało - zmierzał po pierwsze punkty dla zespołu Force India. Niestety, Niemiec stracił w chwilę później kontrolę nad bolidem, wypadł z toru i uderzył w barierę z opon, kończąc udział w tym wyścigu. W międzyczasie Rosberg po spektakularnym poślizgu uznał w końcu, że założenie przejściowych opon było błędem i powrócił do boksów po pełne deszczówki.

Kolejność kierowców na krótko przed końcem wyścigu była następująca: Vettel, Webber, Button, Barrichello, Kovalainen, Hamilton, Glock, Buemi, Heidfeld (Niemiec stracił w międzyczasie dwa miejsca), Alonso, Bourdais, Raikkonen, Kubica, Fisichella, Rosberg i Piquet. Na 54 okrążeniu Alonso wyprzedził Heidfelda i awansował na dziewiąte miejsce. Następnie Heidfelda wyprzedzili także Raikkonen i Bourdais, tak więc kierowca BMW finiszował dopiero na 12 pozycji. Wyścig zakończył się tymczasem pewnym zwycięstwem Vettela. Była to już druga wygrana Niemca w karierze, a pierwsza zespołu Red Bull Racing i w dodatku od razu podwójna, bowiem drugie miejsce zajął Webber. Podium uzupełnił Button, który po dwóch wygranych i trzecim miejscu nadal jest liderem mistrzostw. Kolejny wyścig już za tydzień w Bahrajnie.

•  Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Chin

Pogoda na koniec wyścigu
Temperatura toru: 18°C
Temperatura powietrza: 19°C
Prędkość wiatru: 4,4 m/s
Wilgotność powietrza: 91%
Mokro

Zdjęcia z dzisiejszego wyścigu można znaleźć tutaj.