Bruno Senna ciągle myśli przede wszystkim o F1

Brazylijczyk wystartuje jutro z 15 pozycji do Le Mans 24 Godziny w zespole Oreca
12.06.0911:15
Mariusz Karolak
1933wyświetlenia

Bruno Senna nie traci nadziei w staraniach o awans do Formuły 1. Rozmawiałem o tym z kilkoma osobami i myślę, że jest realna szansa na Formułę Jeden w przyszłym roku - powiedział 25-latek na torze La Sarthe przed swoim debiutem w Le Mans 24 Godziny.

Rynek będzie wówczas dużo bardziej otwarty, jest kilka kontraktów, które dobiegają końca w tym sezonie, kilka nowych zespołów jest zainteresowanych startami w Formule 1. Powinno być trochę bardziej stabilnie, niż przed obecnym sezonem - dodał Brazylijczyk.

Senna w 2008 roku został wicemistrzem GP2 i później rozpoczął testy z zespołem Hondy, stając się głównym kandydatem do zastąpienia swego doświadczonego rodaka Rubensa Barrichello, zanim japoński producent podjął decyzję o wycofaniu się z F1. Stworzyli jednak świetne auto, którym Jenson Button - już w barwach Brawn GP - wygrał dotychczas sześć wyścigów.

Byłoby cudownie, gdybym mógł prowadzić ten samochód. Łatwo sobie wyobrazić, że prowadząc takie auto walczyłbym z Jensonem o zwycięstwa i wszystko inne, ale muszą przypominać sobie, że Rubens to bardzo dobry kierowca i ma duże doświadczenie, a wygranie Grand Prix nie jest łatwą sprawą - powiedział Bruno.

Siostrzeniec zmarłego tragicznie Ayrtona Senny nie chce znowu zostać na lodzie, jednak przyznaje, że przy obecnej sytuacji w F1 niczego nie można być pewnym. W tej chwili nikt nie może być pewny, że rozmawia z odpowiednimi ludźmi. Nikt nie wie, kto się tu dostanie, a kto nie i czy będą obowiązywały takie standardy Formule 1, jak obecnie - powiedział.

Poszerzyliśmy nasze szanse... rozmawiamy z więcej niż dwoma zespołami. Dostrzegam dużą szansę dla siebie z zespołami, które wejść do F1 i jest też spore zainteresowanie ze strony zespołów obecnie zaangażowanych w F1. Jest ryzyko, że rozmawiamy z niewłaściwymi zespołami, ale w tym samym czasie jest też ryzyko, że zwiążesz się z zespołem, którego w przyszłym roku już tu nie będzie, więc jest to trudna sytuacja dla mnie i każdego innego kierowcy.

Brazylijczyk wystartuje jutro z 15 pozycji do Le Mans 24 Godziny w zespole Oreca, którego nadrzędnym celem jest dotarcie do mety możliwie jak najbliżej samochodów Audi i Peugeot. Dla mnie to bardzo dobry program, bo uczę się dużo różnych rzeczy. Od strony technicznej to świetna sprawa. Wciąż jestem z natury kierowcą sprinterskim. Nie odczuwałem jeszcze takiej samej przyjemności z jazdy w wyścigach długodystansowych, jako że w sprincie mogę jechać na limicie i wiem, że liczy sie każda dziesiąta część sekundy.

Prawdopodobnie muszę bardziej dojrzeć jako kierowca wyścigowy, aby odnaleźć prawdziwą przyjemność z jazdy w wyścigu długodystansowym, ale na pewno ten wyścig nauczy mnie dużo o oszczędzaniu samochodu i strategii. W przyszłym roku w F1 najprawdopodobniej nie będzie tankowania w trakcie wyścigów, zatem zgaduję, że wiedza, jak się oszczędza paliwo bez utraty nadmiaru czasu może być cennym nabytkiem dla kierowcy. Jeśli dostanę szansę startów w Formule 1 w przyszłym roku, to mogę być jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników w stawce.

Źródło: Eurosport.Yahoo.com

KOMENTARZE

12
jenny_s
14.06.2009 05:17
@YAHoO: Przepraszam, ale McLaren nie wygrał mistrzostwa konstruktorów. Wygrało Ferrari (czyli mieli lepszy bolid od maca); a BrawnGP ma zapewniony tytuł na 99%. A Kovalainen i Fisichella to porównanie do Buttona czy Barrichello? Bo ja różnicy nie widzę.
YAHoO
14.06.2009 04:27
@jenny_s: Kovalainen też rok temu miał taki samochód jak Hamilton i co ? Albo Fisichella w 2005/2006 ? Też jakoś sukcesów nie miał. Sam samochód to nie wszystko.
jenny_s
12.06.2009 05:50
"Doświadczony Jenson Button" w ciągu swej dotychczasowej kariery wygrał zaledwie jeden wyścig, zanim powstał BrawnGP. Gdyby Bruno dsotał szansę jazdy w tym bolidzie walczyłby z Buttonem jak równy z równym. Ale Ross Brawn wolał mieć Rubensa, który będzie tak samo uległy wobec kolegi jak zawsze. Bruno nie byłby tak bezproblemowy.
rafaello85
12.06.2009 01:35
"Łatwo sobie wyobrazić, że prowadząc takie auto walczyłbym z Jensonem o zwycięstwa i wszystko inne[..]" A skąd taka pewność? A może walczyłbyś o utrzymanie się w czołówce... "Jeśli dostanę szansę startów w Formule 1 w przyszłym roku, to mogę być jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników w stawce." Uważaj chłopie, żebyś się tylko nie stał tak weszechstronnym nieudacznikiem jak Nelson Piquet Jr... W F1 mieliśmy już kilku kozaków...
MARIO F1
12.06.2009 12:27
Młody Piqet tez byl dobry w GP2 , a teraz kicha, a samo nazwisko ,,Senna,, nie pojedzie ,młodym brak pokory najpierw pojedz w GP a puzniej sie chwal wynikami Bruno.
ctulu1
12.06.2009 11:58
i szczerze mowiac nic ciekawego w GP2 nie pokazal,wiec nie wiem skad u niego takie mniemanie,cos mi sie zdaje ze bedzie powtorka z rozrywki (chodzi mi o Piqueta Jr),miedzy nami uwazam ze Pantano i di Grassi bardziej zasluguja na angaz w F1 ale to moje zdanie...ja slyszlalem ze i Ferrari,i Mclaren i Brawn i Renault i pewnie duzo innych zespolow jest albo bylo Robertem zainteresowanym....coz dalej jezdzi w BMW i pewnie dopiero kolo wrzesnia dowiemy sie gdzie bedzie jezdzil,o ile bedzie jezdzil i czy bedzie to F1...
YAHoO
12.06.2009 11:34
@topor999: Hehehe, racja, skromny :D Rozwalił mnie ten tekst "Łatwo sobie wyobrazić, że prowadząc takie auto walczyłbym z Jensonem o zwycięstwa i wszystko inne..." Z całym szacunkiem Bruno, ale biorąc Twoje doświadczenie w F1 to Button by Cię zmiótł... :> Gadasz o walce o najwyższe trofea a w GP2 zdobyłeś wicemistrza.
Huckleberry
12.06.2009 11:31
"Jeśli dostanę szansę startów w Formule 1 w przyszłym roku, to mogę być jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników w stawce” - tak coś mi świta, że podobnie się wypowiadał Piquet junior :P
Kamikadze2000
12.06.2009 10:55
Ja wierzę, że tak Bruno, jak i Giorgio Pantano trafią do F1. Należy im się. Liczę również na awans di Grassiego.
topor999
12.06.2009 10:54
"Łatwo sobie wyobrazić, że prowadząc takie auto walczyłbym z Jensonem o zwycięstwa i wszystko inne..." "Jeśli dostanę szansę startów w Formule 1 w przyszłym roku, to mogę być jednym z najbardziej wszechstronnych zawodników w stawce”.- co za skromność, jestem pod wrażeniem.
kamilkz56
12.06.2009 10:48
Słyszałem kiedyś że Brawn był zainteresowany Robertem, Ciekawie byłoby zobaczyć Bruna w jakimś zespole F1 , może będzie tak jak z Brawn GP
Master
12.06.2009 10:03
Wątpię, żeby trafił do Brawna. Brawn to nie jest zespół szkolący debiutujących kierowców. Brawn potrzebuje kierowców, którzy są przygotowani na walkę o mistrzostwo.