LiGNA GP2: Konferencja prasowa po GP Japonii

03.11.0921:28
DAK
1486wyświetlenia
Dane wyścigu





Suzuka
Lokalizacja: Suzuka, Japonia
Liczba okrążeń:
Wyścig 1 - 26
Wyścig 2 - 18


Autorem najszybszego okrążenia weekendu jest Rafalski92 (01:41.324)



Szczegółowe statystyki bez uwzględnienia ewentualnych kar

Wyścig I
Wyścig II

Komentarze prasowe

Komentarze prasowe zespołów są publikowane w oryginalnej formie. LiGNA nie ponosi odpowiedzialności za ich treść.


Ferrari GP2 Team

Mistrzu_F1 (P1/P1) - No cóz idealny Weekend, dwie wygrane marzyły mi sie od dawna w LiGnie i stało się. Zrównałem się z Rafalskim w klasyfikacji, co mnie bardzo cieszy i motywuje w walce o mistrzostwo ligi, mówie to otwarcie ponieważ jestem chyba jednym z kandydatów do tego trofeum. Wyścig pierwszy to była istna walka miedzy mną, a rafalskim92 to było coś pięknego stoczyć z nim tak czystą walkę. Dodam, że zwycięstwo wywalczyłem na ostatnim zakręcie. w Wyścigu 2 wszystko poszło jak spłatka, start wymarzony odrazu awans o kilka pozycji. Na 2 okrążeniu już bylem 1 i zacząłem uciekać rywalom. Szkoda 2 wyścigu w Chinach i Malezji, bo w tym momencie byłbym już samotnym liderem. Do zobaczenia w Makau.


Serek (P7/DNS) - Krótko to skwituje : "Gratuluję Tymkowi, bardzo się cieszę, a ja czekam na Macau".

Powerade GP2 Team

Cube (DNF/P2)- Kwalifikacje całkiem dobre w R1 czekał mnie start z P6. Po starcie jak się szybko okazało moja zła passa trwała nadał bo ColdMan wjechał mi w tył i było już po dobrym miejscu. Na następnym okrążeniu zdenerwowany jak nigdy wypadłem na T1 i klepnąłem esc z braku chęci do jazdy po tym zdarzeniu na starcie. W R2 nieoczekiwanie wszystko potoczyło się bardzo dobrze, na starcie starałem nie pchać się do jakiejś walki w T1. Następnie mijałem pechowców którzy wypadli z toru aż doszedłem grupkę3 lub 4 kierowców którzy mieli trochę wolniejsze tempo niż ja. Jechałem sobie spokojnie dalej wyprzedzając wolniejszych lub tych, którzy popełnili jakiś błąd gdy nagle jadący przede mną na P2 rafalski wypadł w pierwszym zakręcie. Jadąc na 2 miejscu popełniłem jednak mały błąd i wyprzedził mnie Jenson, cisnąłem do końca i gdy byłem już za jego plecami nie zmieścił się w zakręcie i poleciał w żwir, pozostało mi więc tylko dojechać do mety. Ogólnie mimo nieudanego R1 weekend mogę zaliczyć do udanych;).

Przemek Str (P4/DNF) - Pierwszy wyścig bardzo dla mnie udany. Czwarta lokata to było maksimum możliwości dla mnie na tym torze. Długie przygotowania opłaciły się. Mieliśmy dużą nadzieję na dobry wynik w R2, ale niestety "głupia" decyzja sędziów pozbawiła mnie nawet zwycięstwa.


Tiger Team

ColdMan (P12 /DNS) - W kwalifikacjach wypadłem dobrze jednocześnie uzyskałem swój najlepszy czas jednego okrążenia...No ale start w R1 trochę przy spałem i przy dojeździe do 1 zakrętu byłem 9.Potem kontrowersyjna sytuacja na dojeździe do T2 ,Matis ( moim zdaniem wbijał na moją linie wyścigową ) no i go obróciło ja straciłem kontrole zawadziłem Cube i przyczyniłem się do jego Spina za co go przepraszam.Potem jazda na 6 pozycji goniąc Serka , wyprzedziłem go i oddaliłem się trochę od niego no ale niestety chyba na 10 okrążeniu straciłem w jednym z zakrętów panowanie nad bolidem i wypadłem poza tor i uderzyłem w bandę skutkiem tego była strata dwóch skrzydeł...Dojechałem do boksu moi mechanicy wymienili mi spoilery i ruszyłem dalej , lecz bolid się prowadził tragicznie.Zaraz po wyjeździe z boksu usłyszałem od swojego inżyniera słowa " Damages are too big, for you it's the end of the race " no i zjechałem do boksu. W R2 nie wystartowałem bo mechanikom nie udało się usunąć usterek, ale gratuluje mojemu koledze z zespołu pierwszych pkt.


Witek (P9/P4) Start z 9 pozycji, na pierwszych zakrętach utrzymałem ją. Przez parę kołek utrzymywałem się na pozycjach od 10 do 7. Potem kolejno systematycznie przesuwałem się do przodu, aby znaleźć się na p4, lecz na ostatnim zakręcie przed końcem S1 wyleciałem poza tor i z powrotem wróciłem na pozycję 8. Ale potem juz było tylko lepiej, spokojna jazda troszke walki z Rubiqem, i z innymi kierowcami. Po błedach kierowców przede mną wskoczyłem na P4 z realnymi szansami na podium, ale tylko realnymi bo Jenson i Cude mieli świetne tępo, więc na metę dojechałem na 4 pozycji z niewielką stratą do Jensona. Mój 3 wyścig dopiero w tej serii i dobre miejsce, czego chcieć więcej. Gratulacje dla Mistrza za bezapelacyjne P1 i dla reszty zawodników za dojechanie do mety xD.


Mercedes-Benz Racing

Kamarinho (P5/P12) Grand Prix do zapomnienia. Kwalifikacje beznadziejne w moim wykonaniu. W Pierwszym wyścigu wykorzystywałem błędy rywali i udało mi się dojechać na 5 miejscu. W sprincie miałem dobry start i awansowałem z czwartej na trzecią pozycję. Potem w szykanie przed prostą start/meta dostałem strzała od jakiegoś kolesia i spadłem na 8 lub 7 pozycję. Walczyłem z Rubiqiem dość agresywanie, aż do momentu kiedy uderzył mnie w lewe tylne koło i wylądowałem na bandzie tracąc oba skrzydła. Myślę , że była szansa nawet na drugie miejsce.

Patryk(P16/P5) - Weekend okazał się zarówno pechowy jak i szczęśliwy. W wyścigu nr 1 miałem problem z przegrzewającym się silnikiem i niestety po krótkiej jeździe stanąłem w płomieniach. Trzeba przyznać, że jak na razie silniki Mercedesa nie sprawują się najlepiej. Świetnie za to pojechał mój team-mate Kamarinho zajmując wysoką pozycję. Przed wyścigiem nr 2 wprowadził kilka nowości w ustawieniach zarówno do prędkości i do przyczepności. Po pierwszych okrążeniach czasy były bardzo dobre, co napawało optymizmem przed startem. Po cichu wierzyłem, że będę bardzo szybki. Start był dobry, awansowałem o kilka pozycji, ale po chwili Jenson jedzie za mną w Intermediate 1 i nie zachowuje ostrożności, wjeżdżając w tył mojego bolidu, obraca mnie i wpadam w buraki, po tym wypadku spadłem na przedostatnie miejsce i strata do kolejnego rywala wynosiła już ponad 8 sekund. Po kilku okrążeniach zorientowałem się, że może mi zabraknąć paliwa, zrobiłem straszny błąd pisząc wiadomość prywatną do Adriana, bo przez przypadek dotknąłem trawy na prostej start/meta, straciłem spojler i zniszczyłem zawieszenie, straciłem łącznie z niepotrzebnym pitem ponad półtorej minuty! Gdyby nie to, to walczyłbym o zwycięstwo. Potem cisnąłem niczym Hamilton na Monzy, ile się da, nie zwracałem uwagi na zużycie opon, każde okrążenie na krawędzi przyczepności, doganiałem rywali bardzo szybko. Dojechałem na 5 pozycji, dodatkowo zrobiłem najszybsze okrążenie w wyścigu. Weekend udany w miarę, Mercedes-Benz Racing zdobył dużo punktów, ale... kolejnym wyścigiem będą mistrzostwa świata na torze Macau! Muszę przyznać, że jest to mój ulubiony obiekt ze wszystkich torów, na których się ścigałem, więc oczywiście liczę na wspaniały rezultat dla całego zespołu..

Mild Seven Renault GP2 Team

Adrian (P6/P13) Weekend zacząłem z umiarkowanym optymizmem. Przyznam szczerze, że nie liczyłem nawet na punkty, ale chciałem walczyć. I udało się. Równa, spokojna, bezkonfliktowa jazda okazała się przynieść wymierne korzyści. Pomimo sporej walki z Matisem, udało mi się wybronić, dzięki bezbłędnej jeździe. Drugi wyścig nie poszedł już tak dobrze. Kolega z zespołu przypomniał sobie o pewnej sprawie i akurat na T1 zamierzał do mnie zadzwonić. Wystarczył rzut okiem na telefon, a już złapałem pobocza i po moim wyścigu. Ogólnie jestem zadowolony z rezultatu, ale jak zawsze- mogło być lepiej.


Fisichella Motor Sport International

Rafalski92 (P2/P7)- Szczerze powiedziawszy jestem zadowolony z dwóch wyścigów w Japonii. Po kwalifikacjach było trochę niedosytu, ponieważ na pierwsze okrążenia zalałem za dużo paliwa i już nie mogliśmy tej ilości zmienić. Nie przejechałem czysto swojego ostatniego szybkiego okrążenia co na koniec dało mi drugie pole przed pierwszym wyścigiem. Po starcie spadłem na trzecią lokatę i krok po kroku przebijałem się do góry. Po pit stopie wyjechałem na pierwszym miejscu przed Mistrzem lecz dwa okrążenia później wyleciałem na "łyżeczce" i Mistrzu wykorzystał sytuację. Potem cały czas wspaniała walka, z Mistrzem właśnie, o zwycięstwo. Był moment na jedno okrążenie do mety, że prowadziłem ale Mistrzu jadąc za mną korzystał z tunelu co ułatwiło mu wyprzedzenie mnie na ostatniej szykanie. Chciałem wykorzystać fakt, iż źle pokonał tą szykanę i chciałem się złapać w tunel no ale nie udało mi się go wyprzedzić. Przegrałem minimalnie, ale patrząc na świetną walkę, jaką stoczyliśmy o wygranie tego wyścigu, to warto było dojechać na tym drugim miejscu.
Wyścig drugi, start z 7 pozycji, po starcie spadłem już tradycyjnie o jedną pozycję. Ciężko było mi się utrzymać za jadącymi przede mną zawodnikami i nie byłem w stanie wyprzedzić ich tak szybko jak to robił Mistrzu. Potem incydent z Igorem, gdyby nie to, to może nie doszłoby do mojego błędu, który popełniłem w połowie wyścigu na pierwszym zakręcie, chciałem podgonić Mistrza choć wydawało się to nie realne no i przesadziłem. Niestety musiałem zjechać do pit stopu na wymianę dwóch spojlerów co zajęło mi chyba z 30 sekund. Potem jeszcze kara za przekroczenie prędkości.
Podsumowując forma mojego bolidu podczas tego weekendu była tak samo dobra jak podczas trzech pierwszych wyścigów. Niestety miałem znów trochę pecha, zwłaszcza w drugim wyścigu co pozwoliło Mistrzowi zrównać się ze mną punktami w klasyfikacji kierowców. Liczymy na udany występ w Makao choć będę tam jechał pierwszy raz w swojej karierze, jednak pomimo to muszę się starać o jak najwyższe pozycje na mecie pierwszego i drugiego wyścigu. Gratuluje Jensonowi trzeciego miejsca w drugim wyścigu w Japonii, oby tak dalej.


Super Nova Racing

Matis131 (P7/P9) Ogólnie mój debiut GP2 nie był zły lecz mogło by być o wiele lepiej. W R1 zająłem 7 miejsce i stoczyłem sporo ciekawych pojedynków, ale nie obyło się bez błędów i to nawet wielu. W R2 na początku było wyśmienicie. Jechałem na P2 lecz znów nie ustrzegłem się błędów no i skończyłem wyścig. Jeżeli poprawię technikę swojej jazdy i będę bardziej skupiony oraz precyzyjny to może być o wiele lepiej niż do tej pory szczególnie, że przechodzę do nowego teamu. Na pewno z moim teammate'm będziemy stanowić zgrany zespół i zrobimy niemałe zamieszanie i to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Do zobaczenia i usłyszenia na torze Makau.


Legenda:
DNF- nie ukończył
CL- zerwanie połączenia z serwerem
DNS - nie startował

KOMENTARZE

7
MiStRzU_F1
05.11.2009 01:39
Tylko ze mnie tak latwo nie wyprzedzic ;] heh
Patryk777
05.11.2009 07:44
nie, ponieważ od wjazdu na prostą start meta jechałem bez spojlera całe okrążenie tempem 3:09 i potem pit stop 31s, a do Ciebie na mecie straciłem koło 1:10-20 ;p straciłem 1:30-2:00 na tym tylko.
__kamil__
04.11.2009 09:26
Serek za to „ Krótko to skwituje" skwitowuje zamiast komentuje :)
MiStRzU_F1
04.11.2009 05:44
Patryk : "Gdyby nie to, to walczyłbym o zwycięstwo." ?! Nie za optymistyczne słowa ;P ? heh
W!teK
04.11.2009 02:09
OK DAK po prostu, nie wiedziałem żę coś takiego istnieje, następnym razem będzie wszystko git ;)
DAK
04.11.2009 08:37
tak to jest Witku, jaki ktoś ci przyśle wypowiedź pisaną na kolanie. Proszę trzymać się wzoru wypowiedzi, który podany na forum!
W!teK
03.11.2009 09:58
DAK, jak cos to ja jeżdżę w zespole z ColdManem (__kamilem__) w Tiger Team.