Ricciardo na pole position w Monako w FR3.5
Tymczasem kwalifikacje Superleague na torze Assen wygrał Davide Rigon
15.05.1021:58
2320wyświetlenia

Mistrz brytyjskiej Formuły 3 - Daniel Ricciardo (Tech 1) zdobył pole position do jedynego w ten weekend wyścigu Formuły Renault 3.5. Australijczyk rozpocznie jutrzejszy wyścig w Monako przed liderem mistrzostw Michaiłem Aloszynem (Carlin).
W ten weekend wyjątkowo kwalifikacje zostały podzielone na dwie grupy, ze względu na tłok panujący na torze. Ricciardo został przydzielony do drugiej grupy, która miała przewagę wynikającą z lepiej nagumowanego toru i uzyskał czas 1:26,230. Kwalifikacje nie były wolne od incydentów, a jednym z pechowców był zwycięzca ostatniej rundy GP3 - Alexander Rossi.
Amerykanin na wczesnym okrążeniu pojechał o sekundę szybciej od rywali, jednak później zaliczył spektakularną kraksę w zakręcie Massenet. Incydent miał miejsce zaledwie 6 minut przed końcem sesji, a nad torem zostały wywieszone czerwone flagi. Ostatecznie Rossi do swojego debiutanckiego wyścigu FR3.5 zakwalifikował się na piątej pozycji.
Najbardziej na wstrzymaniu sesji skorzystał Albert Costa, który zdołał przygotować nowe opony do szybkiego kółka przed czerwoną flagą i po wznowieniu od razu wykręcił czas dający mu trzecią pozycję na starcie. Hiszpan wciąż jeździ z kontuzjowaną ręką, co jest skutkiem wypadku z przedsezonowych testów. Miejscowy kierowca Stefano Coletti po obiecujących treningach zajął czwarte miejsce, które - jak sam przyznał - jest dla niego nieco rozczarowujące.
• Kolejność startowa
_

Tymczasem w cieniu weekendu Formuły 1 w Monako odbywają się zmagania Superleague Formula na torze w Assen. Holenderski obiekt początkowo miał gościć w ten weekend serię A1GP, jednak gdy na jaw wyszły problemy upadłej serii, władze toru szybko dogadały się z serią Superleague, ściągając tę serię do siebie.
Pole position do wyścigu zdobył Davide Rigon, który nie wywalczył tego miejsca od pierwszej rundy w historii tej serii na torze Donington Park w 2008 roku. W finale kwalifikacji pokonał on Francka Montany'ego o blisko pół sekundy. W półfinałach Montagny pokonał swojego rodaka Juliena Jousse, który miał najlepszy czas w fazie grupowej.
Ciekawszy przebieg miał drugi półfinał, w którym po dwóch pierwszych sektorach prowadził Franck Perera, by ostatecznie ulec jedynemu kierowcy spoza Francji w półfinałach. Zawiedli natomiast liderzy serii - Craig Dolby i Sebastien Bourdais. Brytyjczyk był o ponad sekundę wolniejszy od najszybszych aut w swojej grupie i zajął w niej dopiero 7. miejsce, co nie pozwoliło mu awansować do ćwierćfinału, zatem jutrzejszy wyścig rozpocznie dopiero z 14. pola. Natomiast Francuz, który zdobył tutaj pole position podczas rundy Champ Car w 2007 roku, był tylko o jedną pozycję wyżej i jutro wyruszy z 12. pola.
Jutrzejsze wyścigi Superleague są do zobaczenia na oficjalnej stronie serii.
• Kolejność startowa
KOMENTARZE