Guerrieri wygrywa niedzielny wyścig, Aloszyn mistrzem FR 3.5 (akt.)

Esteban Guerrieri (ISR) wygrał ostatni wyścig Formuły Renault 3.5 w tym sezonie, który został rozegrany dzisiaj na mokrym torze Catalunya. Argentyńczyk wygrał z przewagą 24 sekund nad Jean-Erikiem Vergne (Tech 1), jednak główna uwaga była dzisiaj skupiona na dwójce kierowców walczących o mistrzostwo.

Wydawało się, że Daniel Ricciardo (Tech 1) wyjdzie z niej zwycięsko, bowiem długo utrzymywał za sobą Michaiła Aloszyna (Carlin). Dwa okrążenia przed metą byliśmy jednak świadkami dramatycznej walki o trzecie miejsce, z której zwycięsko wyszedł ostatecznie rosyjski kierowca, wyprzedzając Ricciardo w piątym zakręcie. Różnica zaledwie jednego miejsca wystarczyła Aloszynowi do przypieczętowania tytułu w czwartym roku startów w FR 3.5.

Ricciardo po straceniu trzeciego miejsca próbował jeszcze dopaść kierowcę z zespołu Carlin, ale jedyne, co mu się udało osiągnąć to poślizg na wyjściu z przedostatniego zakrętu na ostatnim okrążeniu. Kosztowało go to utratę kilku sekund i choć mimo to dojechał do mety nadal na czwartej pozycji, to jednak tytuł był już w rękach Aloszyna, który odniósł w tym roku o jedno zwycięstwo mniej od kierowcy rezerwowego Red Bulla w Formule 1, ale punktował w o jednym wyścigu więcej.

Dzisiejszy wyścig rozpoczął się za samochodem bezpieczeństwa ze względu na wzmożone opady deszczu, który padał także podczas porannej sesji kwalifikacyjnej, wygranej przez Guerrieriego. Mimo zwolnionego tempa jazdy na początkowych okrążeniach, kierowca z akademii Ferrari - Daniel Zampieri (Pons) wypadł z toru z powodu poślizgu, co opóźniło zjazd samochodu bezpieczeństwa o dodatkowe okrążenie. Kiedy już wyścig rozpoczął się na dobre, Guerrieri mając przed sobą pustą drogę i niezakłóconą widoczność zaczął szybko uciekać do przodu, zostawiając za sobą Ricciardo, Grega Mansella, Aloszyna, Vergne i Stefano Colettiego.

Aloszyn zdecydował się na wykonanie obowiązkowego pit-stopu już na następnym okrążeniu po zjechaniu z toru samochodu bezpieczeństwa, podczas gdy Ricciardo zaliczył obowiązkową zmianę opon na ósmym okrążeniu. Australijczyk powrócił na tor tuż przed kierowcą zespołu Carlin i obaj jechali blisko siebie przez dłuższy czas. Wyglądało jednak na to, że Ricciardo gubił olej i to przeszkadzało w jeździe zarówno niemu, jak i Aloszynowi, który na 13 okrążeniu zablokował przednie koła i pojechał za szeroko w zakręcie La Caixa, przez co stracił cztery sekundy. Szybko jednak odrobił stratę i na 20 okrążeniu zaatakował kierowcę Tech 1, wyprzedzając go po zewnętrznej na dojeździe do zakrętu Campsa.

Próbowałem wcześnie wcisnąć gaz, ale koła zaczęły się po prostu ślizgać - powiedział Ricciardo po wyścigu. Mam nadzieję, że zajęcie drugiego miejsca w mistrzostwach nie wpłynie zbytnio na moją przyszłość, i że ludzie dostrzegą, iż miałem dobry debiutancki sezon. Myślę, że wszyscy faceci na podium wykonali dobrą robotę i powinni być zadowoleni. Jean-Eric jest nowy w tych mistrzostwach i stanął już kilka razy na podium, zatem spisuje się całkiem nieźle. Esteban wygrał więcej wyścigów niż ktokolwiek inny w tym sezonie, a Michaił zdobył główną nagrodę.

W nagrodę za wygranie tych mistrzostw Aloszyn będzie mógł poprowadzić bolid Renault F1 na testach dla młodych kierowców w Abu Zabi. Będzie to pierwszy pełnoprawny test Rosjanina w Formule 1.

Źródło: Autosport.com