Hembery odpowiada na krytykę opon Pirelli
"Wszyscy chcieli, by tak to wyglądało ponieważ byli znudzeni wyścigami na jeden postój"
17.02.1119:47
1886wyświetlenia

Szef do spraw sportów motorowych w Pirelli - Paul Hembery odpowiedział na krytyczne opinie dotyczące opona dla Formuły 1 na sezon 2011. Niedawno pojawiły się bowiem doniesienia, że wybór miękkiej i twardej mieszanki na pierwsze cztery wyścigi podyktowany jest poważnymi problemami ze średnią i supermiękką mieszanką.
W rzeczy samej obawy dotyczące opon z supermiękkiej mieszanki są uzasadnione, ponieważ o ile pomagały w uzyskiwaniu najlepszych rezultatów podczas pierwszych testów, na których się pojawiły, o tyle były już niemal kompletnie zużyte po zaledwie jednym okrążeniu.
Zapytany o krytyczne opinie ludzi związanych ze sportem na temat opon Pirelli, Hembery powiedział:
Cóż, ktoś będzie wygrywał i nigdy nie będzie narzekał. Inni natomiast będą, bo to oni chcieliby być w tym położeniu. Mogliśmy się już przekonać podczas testów, że niektórzy są w stanie wykrzesać więcej z opon niż inni. To jest częścią tej gry.
Zapytany natomiast o poważną degradację stwierdził:
Wszyscy chcieli, by tak to wyglądało ponieważ byli znudzeni wyścigami na jeden postój. Zespoły oraz Bernie Ecclestone chcieli, by powróciły wyścigi na dwa postoje, a my mieliśmy stworzyć opony ku temu. To właśnie zrobiliśmy, a wyzwaniem dla zespołów jest teraz wyciągnięcie z nich jak najwięcej, zwłaszcza w kwestii strategii- dodał.
Niemieckojęzyczny serwis spox.com wytknął jednak w rozmowie, że Bridgestone, czyli poprzedni dostawca opon, zdołał uniknąć podobnych problemów z degradacją opon.
Z pewnością, jednak to było zamierzone. Byłoby dla nas najłatwiejszą rzeczą na świecie stworzenie opony, która mogłyby być używana wciąż i wciąż przez cały weekend- podsumował Hembery.
Źródło: motorsport.com
KOMENTARZE