Lauda przestrzegł Vettela przed 'wściekłymi psami' wśród kierowców F1

Austriak opowiedział kierowcy Red Bulla swoją pikantną historię z czasów gdy sam jeździł w F1
02.03.1111:31
Grzegorz Filiks
3875wyświetlenia

Niki Lauda bazując na swoich zabawnych doświadczeniach z czasów, gdy sam jeździł w Formule 1, przestrzegł Sebastiana Vettela przed dzikim zachowaniem rywali z toru.

We wspólnym wywiadzie nowy mistrz świata spytał 3-krotnego zdobywcę tytułu w F1, czy określanie niektórych legendarnych kierowców wściekłymi psami było słuszne. Powiem ci prawdę - odparł Lauda podczas rozmowy opublikowanej w miesięczniku Red Bulletin.

Najlepszym przykładem jest Grand Prix Portugalii w 1984 roku - wyścig rozstrzygający o mistrzowskim tytule, który miał powędrować w ręce moje lub (Alaina) Prosta. Mój trener od kondycji Willi Dungl wspomniał mi o kobiecie włoskiej narodowości mającej blond włosy, cały czas pytającej o mnie. W związku z tym chciałem natychmiast się z nią spotkać.

Jestem uprzejmy, więc zabrałem ją w piątek na kolację, a ona chciała kolejnego spotkania następnego dnia. Powiedziałem jej, że nie możemy znów wspólnie zjeść, ale jeśli ma ochotę, to niech przyjdzie do mojego pokoju w godzinach od 8 do 10, ponieważ potem muszę iść spać, ze względu na niedzielną walkę o mistrzostwo. Zgodziła się i zaplanowane spotkanie zakończyliśmy 10 minut przed dziesiątą. Spałem jak Bóg - wspominał z radością Austriak.

Mój kochany partner Prost następnego ranka był w garażu i uśmiechał się sam do siebie. Spytałem go, dlaczego jest taki zadowolony. Odparł: 'Uwierzysz, że zeszłej nocy złowiłem Stephanie - księżną Monako?' Ulżyło mi - wyznał Lauda. Teraz przed Bogiem mamy remis 1-1 i czas na wyścig. Kilka godzin później sięgnąłem po trzecie w swojej karierze mistrzostwo.

Po opowiedzeniu całej historii 62-latek przyznał jednak, że moralność dzisiejszych czołowych zawodników F1 jest może lepsza.

Źródło: motorsport.com

KOMENTARZE

19
Zomo
03.03.2011 10:36
@pawel92setter - z tego co czytam na wiki to bliznieta - chlopiec i dziewczynka... w 2009
kingmaster86
02.03.2011 04:12
marrcus
02.03.2011 04:11
heh, no to obaj nie nadawali by się do zespołu Virgin ;pp
pawel92setter
02.03.2011 02:07
Przypominam, że Lauda ciągle może, bo niedawno urodziło mu się kolejne dziecko ;).
michal5
02.03.2011 01:57
Stephanie Marie Elizabeth Grimaldi (ur. 1 lutego 1965 w Monte Carlo) – księżna Monako, najmłodsza córka Rainiera III i Grace Kelly, siostra panującego księcia Monako, Alberta II. Zajmuje szóste miejsce na liście sukcesji tronu Monako
maczala1
02.03.2011 01:54
Lauda zbiera poprostu materiały do swojej autobiografii, która będzie nawiązywała do dzieła Hemingway'a "Stary człowiek i morze". Książka Laudy ma nosić tytułu "Stary człowiek mógł (dawno, dawno temu)."
killer whale
02.03.2011 12:46
@grzegorzfiliks, nie musisz się tłumaczyć;-) Przetłumaczyłeś tekst bardzo dobrze (aż zajrzałam do oryginału). Po prostu, jak to się mówi "w starym piecu diabeł pali" i Lauda wspomina sobie dawne, dobre czasy;-)
jpslotus72
02.03.2011 12:34
@grzegorzfiliks Nieodżałowanemu Jamesowi Huntowi daleko było do ideału cnotliwego młodzieńca, ale nie powiedziałbym, żeby w związku z tym na torze był "łajdakiem"... Z kolei misowaty, porządny ojciec rodziny, Nigel Mansell, po zajęciu miejsca w bolidzie z Dr Jekylla zamieniał się w Mr Hyde'a. Więc ja nie widzę tu takiego prostego przełożenia. Szkoda, że Vettel nie poprosił, żeby ktoś mu przetłumaczył tę opowieść z języka laudyjskiego na jakiś ludzki...
grzegorzfiliks
02.03.2011 12:18
"Wściekłe psy" i "dzikość" odnosi się do wątpliwie moralnego zachowania kierowców tamtych czasów. Jeśli więc dany zawodnik był w życiu osobistym łajdakiem, to i na torze również :) O to mu chodzi.
im9ulse
02.03.2011 12:13
wow! widać że u Laudy pod sufitem silne wiatry wieją...ten jego tekst jest kompletnie pozbawiony sensu :( co mają "wściekle psy w F1" do zaliczania panienek...jeżeli liczba panienek by się przekładała na wygrane to Eddie Irvine byłby dzisiaj bardziej utytułowany niż MiSzCzU mam nieodparte wrażenie, że Lauda pisał ten artykuł na tak zwany "odpier... się". Tekst nie ma związku z tytułową teżą. Idź Panie Lauda do SE i tam zacznij pisać.
Adakar
02.03.2011 11:52
Grace Kelly, mama księżniczki Monako - Stefanii, nazywała ją "wild child" ... jak to wszystko ładnie w całość się składa ;-) Księżniczka miała wtedy ..... 4 .2 .1 .+ 5 to jest tyle ... mmm 19 LAT .... o_o Prost był 10 lat starszy
akkim
02.03.2011 11:44
Wnuk zapytał dziadka o moralne sprawy, ten Mu opowiedział fakt, kiedy był żwawym, no bo cóż, poza wspomnieniem już nic nie zostało, może zazdrość i czapka, bo "Service" się sprało.
Adakar
02.03.2011 11:43
Tu raczej można mówić o tym że były to szalone lata 70-80 ... Love sex drugs etc... Lauda być może nawiązywał do "legendy" o tym, że przed wyścigami nie winno się uprawiać seksu, ze względu na później obniżoną "agresję" w wyścigu (poziom testosteronu). Gdzieś czytałem, ze jeden z fizykoterapeutów namawiał ówczesne partnerki danego kierowcy, aby "obiecywały" kierowcy nieziemski seks PO WYGRANYM (dobrym) wyścigu. Tak facet miał "cel" , a nawet dwa ;-) Ale wściekłe psy to chyba chodzi o tłumaczenie z "mad dogs", sądziłem że to będzie coś o walce na torze ... a tutaj o bzykaniu ;) Ładne cyrki teraz wychodzą, Prost zaliczył księżną Monako ... ładne buty :-D Tytuł powinien być taki : "Nikki Lauda: Jurny Austriak" lub "Jak Profesor zaliczył klejnot Monako" lub "Vettel, historie zasłyszane: Z pamiętnika austriackiego byczka rozpłodowego" ;-)
jpslotus72
02.03.2011 11:26
Co to ma wspólnego ze "wściekłymi psami" i Vettelem? Chyba, że Lauda nawiązywał do faktu, iż Vettel nadaje żeńskie imiona swoim bolidom i chodzi o to, że "dzicy" kierowcy mogą zrobić krzywdę jego kolejnej "panience"...
killer whale
02.03.2011 11:22
Ha, ha, oni nie byli "dzicy" tylko po prostu bardzo uprzejmi;-)
grzegorzfiliks
02.03.2011 11:13
W skrócie: Lauda przed wyścigiem przespał się z przygodnie spotkaną kobietą i bał się, że przez to Bóg nie pozwoli mu na zdobycie tytułu. Na szczęście następnego dnia tuż przed wyścigiem spotkał swojego głównego rywala - Prosta, który jak się okazało też 'zabalował' sobotniej nocy (z inną kobietą). W związku z tym Lauda pomyślał, że obaj popełnili ten sam grzech, więc na torze Bóg da im równe szanse. Właśnie to jest ta 'rozwiązłość' kierowców F1 w tamtych czasów, o której mowa.
Kubecks
02.03.2011 11:07
patgaw - Kobieta z PMS odpowiedzialaby Ci: "BO TAK!" :D Ale ja Ci odpowiem: sam nie wiem - ten tekst jest dla mnie bez sensu :D
patgaw
02.03.2011 10:58
szczerze to nie rozumiem tej historii. kto "zlowil" ksiezna monako, czy to na prawde byla ona, czemu jest 1:1 i co do tego maja wsiekle psy?
Marker
02.03.2011 10:37
Czerwony beret bardziej mu pasował.