Menedżer Sutila: Będziemy się bronić

"W ostatnich tygodniach Adrian podjął kilka prób skontaktowania się z p. Luxem bez powodzenia"
17.05.1112:05
Marek Roczniak
1862wyświetlenia

Po tym, jak adwokat Erica Luxa potwierdził, że dyrektor generalny Genii Capital wkroczył lub zdecydował się wkroczyć na drogę prawną przeciwko Adrianowi Sutilowi w związku z incydentem w Chinach, menedżer kierowcy Force India ujawnił, że Lux nie chciał z nimi rozmawiać, pomimo wielu prób kontaktu.

Lux czekał blisko miesiąc z ogłoszeniem swoich zamiarów w związku z zajściem, które miało miejsce 17 kwietnia w nocnym klubie M1NT w Szanghaju. Szef Genii został tam skaleczony w szyję fragmentem szkła w wyniku działania Sutila, które sam kierowca określił jako niezamierzone. Niemiec twierdził też, że przeprosił za swoje zachowanie i nie chciał więcej zabierać głosu na temat tej prywatnej sprawy.

Odpowiedzią Luxa był wczorajszy komunikat dotyczący zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa (bez podania na ręce policji jakiego kraju), z którego dowiedzieliśmy się też, że luksemburski biznesmen nie wyklucza działań przeciwko innym osobom zaangażowanym w tę sprawę. Można to próbować łączyć z Lewisem Hamiltonem, który wg gazety Bild przebywał w tym samym pomieszczeniu w momencie zranienia Luxa.

Dzisiaj menedżer Sutila - Manfred Zimmerman w odpowiedzi na oświadczenie Luxa powiedział niemieckiej prasie: W ostatnich tygodniach Adrian podjął kilka prób skontaktowania się z panem Luxem, ale bez powodzenia. Jeśli pojawi się akt oskarżenia, to będziemy się bronić. Każdy kto zna Adriana wie, że nie skrzywdziłby on nikogo z premedytacją. Jeśli chodzi o te obrażenia, to Adrian głęboko ich żałuje, ale był to niefortunny wypadek bez celowego działania.

Źródło: f1zone.net

OSTATNIE POKREWNE TEMATY