Villeneuve o BMW, kwalifikacjach i trzecim kierowcy
"Wszyscy są podekscytowani, czuje się że to jest nowy zespół, dysponujący dużym budżetem"
16.03.0614:09
987wyświetlenia

Podczas dzisiejszej konferencji prasowej w Malezji Jacques Villeneuve został zapytany o to, jakie zmiany zawsze w zespole po przejęciu Saubera przez BMW, jak ocenia osiągi bolidu F1.06 w Bahrajnie i czy jest zadowolony z nowego formatu kwalifikacji.
Na pytanie o zmiany, jakie zaszły w zespole, Kanadyjczyk odpowiedział: "Całkiem spore. Wszyscy są podekscytowani, czuje się że to jest nowy zespół, dysponujący budżetem dużej stajni. Rozbudowaliśmy zespół, zatrudniliśmy dodatkowych pracowników, mamy większy budżet i dzięki temu możemy osiągnąć znacznie więcej niż w zeszłym roku".
Z kolei o osiągach bolidu BMW Sauber F1.06 w ostatnim wyścigu powiedział: "Były całkiem niezłe. Samochód spisywał się dobrze, był coraz lepszy z każdym kolejnym okrążeniem i łatwo się prowadził, co ułatwiało jazdę na limicie. W porównaniu z ubiegłym rokiem jest to duży krok na przód".
Ostatecznie z walki wyeliminowała go w Bahrajnie spektakularna awaria silnika BMW V8, a to oznacza, że do znacznie gorętszego wyścigu w Malezji przystąpi z nową jednostką napędową. "Tak, to powinno być tutaj pomocne", powiedział Villeneuve.
"Jedyny problem polega na tym, że po odpadnięciu z kwalifikacji przed ostatnim blokiem oszczędziłem 12 okrążeń (z przewidywanej żywotności silnika przyp. red.), które miałem zamiar wykorzystać podczas nadchodzącego weekendu (na treningach). Nowy silnik znowu będzie jednak trzeba oszczędzać, ale przynajmniej gorąco nie będzie już dla nas zbyt dużym problemem".
Tymczasem jeśli chodzi o nowe kwalifikacje, to kierowca stajni z Hinwil przyznał, że mogą być postrzegane jako ekscytujące, choć dla kierowcy są bardzo stresujące. "Nigdy nie siedzisz w samochodzie (w boksach) i nie masz czasu na zastanowienie, co poprawić na kolejnym okrążeniu, aby uzyskać lepszy czas. Po prostu cały czas jeździsz, zmieniasz opony i nie wydaje ci się, że uczestniczysz w kwalifikacjach. Ale skoro fanom się to podoba, to czemu nie?"
Kanadyjczyk dodał jednak, że byłoby miło, gdyby w czasie kwalifikacji można być dokonywać większych zmian w ustawieniach bolidu, a nie tylko zmieniać kąt nachylenia skrzydeł i wymieniać opony. "To dosyć zabawne, ponieważ na kwalifikacjach przejeżdżamy teraz najwięcej okrążeń w całego weekendu, ale nie wolno nam zmieniać ustawień auta. To wszystko jest trochę dziwne".
Później padło jeszcze następujące pytanie: "Jacques, widzieliśmy że Robert Kubica był w piątek dosyć konkurencyjny i regularnie plasował się w czołówce. Czy błędem było założyć, że reszta zespołu także powinna być w czołówce?" Odpowiedź Villeneuve'a była następująca: "Cóż, większość zespołów, które znalazły się przed nami (w dalszej części weekendu), nie miały możliwości użycia trzeciego bolidu w piątek".
Po chwili obecny także na czwartkowej konferencji prasowej kierowca Red Bull Racing, David Coulthard dodał: "Myślę, że najbardziej mylące jest to, iż trzeci kierowca może wykorzystać aż siedem zestawów opon, a silnik w jego bolidzie nie ma ograniczonych obrotów, tak więc nie dotyczą go te same restrykcje co głównych kierowców".
Źródło: Formula1.com
KOMENTARZE