Pirelli oczekuje 18 dni testów przed sezonem 2017

Włoska firma twierdzi, że testy są warunkiem koniecznym do pozostania w F1
15.09.1511:48
Paweł Zając
1060wyświetlenia


Paul Hembery uważa, że Pirelli będzie potrzebować 18 dni testów przed sezonem 2017, aby przygotować się do nadchodzących zmian w regulaminie technicznym. Szerokość opon ma zwiększyć się o 80mm z przodu oraz o 100mm z tyłu, co ma być częścią przyśpieszania aut o około 6 sekund.

Zdaniem dyrektora sportowego włoskiej marki odpowiednie testy są kluczowe, do przygotowania się na te zmiany. To co musi się stać, to odpowiedni program testowy, w który będą zaangażowani topowi kierowcy. Potrzebujemy ich wkładu, gdyż to oni wyciskają wszystko z opon - to dodatkowe coś, czego brakuje innym zawodnikom. Obecnie jednak nie mamy testów, kierowcy nie są zaangażowani, więc czegoś tu brakuje i moim zdaniem nie jest to normalne.

Musimy zdefiniować to co jest potrzebne i obecnie jest już kilka propozycji - dodaje Hembery. Później trzeba będzie wpasować się w napięty kalendarz sezonu 2016, a w dodatku z innym samochodem, gdyż nowe bolidy F1 mają być szersze oraz mieć więcej docisku. Jest więc wiele czynników, które definiują sposób osiągnięcia tego, co jest nam potrzebne. Inżynierowie oraz zespoły muszą wziąć to pod uwagę.

Brytyjczyk poproszony o sprecyzowanie potrzeb Pirelli odpowiedział: Myślę, że przydałoby się sześć trzydniowych testów, a później przedsezonowych jazd przed rozpoczęciem samych mistrzostw.

Hembery dodał również, że bez tego obecny dostawca opon może się wycofać z F1. Dla nas testy są warunkiem koniecznym. Nie możemy realizować scenariusza, gdzie nie możemy wykonywać swojej pracy. Nie dostaliśmy odpowiedniego wsparcia, które pozwoliłoby nam na wykonanie pracy, którą chcielibyśmy zrobić. Bez odpowiedniego programu testów nie możemy zostać w F1 na sezon 2017.

KOMENTARZE

7
kabans
16.09.2015 01:20
[quote="iceneon"].[/quote]A ty jesteś "typowym" gimnazjalistą (niezależnie ile masz lat)
Mr President
15.09.2015 06:11
Może jeszcze Pirelli zażąda, żeby bolidy w specyfikacji na sezon 2017 były gotowe rok wcześniej, tylko po to, by mogli sprawdzać opony? Testy innym samochodem zawsze mogą posłużyć jako wymówka dla wybuchających czy nieprzewidywalnych mieszanek, więc nawet tak duża ilość kilometrów nie zapewni optymalnego rozwiązania. Liczba dni, o jaką nie prosi, ale wymaga włoski producent, jest niedorzeczna. W tym roku było 16, a w przyszłym mają być o 2 GP więcej, pozostałe testy można by ograniczyć do 10 dni, ale i tak wyjdzie ich o wiele zbyt dużo.
bartoszcze
15.09.2015 04:14
@Adam2iak Przypuszczam że nie będzie kwestionował kompetencji żadnego z kierowców, którzy zdobyli podium lub regularnie punktują.
Adam2iak
15.09.2015 02:42
[quote= Paul Hembery ]To co musi się stać, to odpowiedni program testowy, w który będą zaangażowani topowi kierowcy. Potrzebujemy ich wkładu, gdyż to oni wyciskają wszystko z opon – to dodatkowe coś, czego brakuje innym zawodnikom.[/quote] Rozumiem, że decyzją o tym kto jest a kto nie jest "topowym" kierowcą zależy od widzimisię pana Hembery'ego?
Sar trek
15.09.2015 01:57
@iceneon Ale on ma rację. Oszczędzanie opon to część wyścigów i robiąc to lepiej od rywali można osiągnąć lepszy rezultat.
iceneon
15.09.2015 01:31
@kabans Ty za to jesteś topowym trolem.
kabans
15.09.2015 12:29
dzisiejsi topowi kierowcy hamilton czy vetel właśnie są topowi przez to, że nie wyciskają wszystkiego z opon