GP Belgii: Raikkonen na czele przed czasówką

Spa dla fana sportów motorowych budzi nieco inne emocje niż dla zwykłego śmiertelnika. Dla nas to miejsce dalekie od sielankowego wypoczynku z masażem. Przecież to jeden z najbardziej emocjonujących torów, położony w pięknej scenerii! Ale nawet fanom czterech kółek ten region przynosi na myśl deszcz i zimno. Tymczasem w tym roku mamy do czynienia z czystym niebem i żarem lejącym się na asfalt.

W takich warunkach przyszło zawodnikom przygotowywać się do kwalifikacji i wyścigu. Po wczorajszych wysokich temperaturach, również dzisiaj ekipy musiały stawić czoła tym wymagającym okolicznościom. Zużycie opon na szybkiej pętli Spa ponownie było niezwykle wysokie. Dla nas to dobre wieści, im więcej trudności dla inżynierów i kierowców, tym więcej nieoczekiwanych rozwiązań na trasie.

Cała stawka poza Renault i STR od razu zdecydowała się na okrążenia instalacyjne, a na trasie pozostała niemal połowa zawodników. W Mercedesie przejazd wykonywał Rosberg na miękkich oponach i to on prowadził w pierwszych minutach. Powszechne tymczasem były wyjazdy poza tor, co powodowało spektakularne ujęcia.

Po 15 minutach doszło do pierwszy problemów. Tym razem w bolidzie Maxa Verstappena, który skarżył się na brak mocy. Holender powrócił do garażu, gdzie mechanicy po zdjęciu pokrywy silnika zabrali się do naprawy. Tymczasem Rosberga na czele zwolnili dopiero kierowcy Ferrari, którzy postanowili sprawdzić tempo na super-miękkich oponach. Na czoło wysunął się Kimi Raikkonen, wykręcając czas 1:48,406.

Ponownie szybszy od stajni z Maranello był Red Bull, którego jedyny póki co reprezentant, Ricciardo, pojechał szybciej od Fina o 0,217 sekundy. Bolid Verstappena ciągle był naprawiany, a wszystko wskazywało na konieczność zmiany skrzyni biegów. Na 15 minut przed końcem sesji, na torze mieliśmy tylko Hamiltona i Ricciardo. Anglik z związku z akcją napoczynania nowych części silnika wystartuje ostatni, więc nie dziwiło jego skupienie na tempie wyścigowym.

Czas Ricciardo na kolejnym szybkim kółku poprawił Raikkonen, schodząc poniżej 1:48. Wolniejszy o 0,3 sekundy był Vettel. Co ciekawe, Nico Rosberg na szybkim okrążeniu był dopiero szósty, tracąc aż 0,8 sekundy do Raikkonena. Mercedes zdecydowanie poświęcił tempo kwalifikacyjne na rzecz wyścigowego. To dało Raikkonenowi prowadzenie do samego końca treningu, a nam kilka zagadek przed kwalifikacjami, które zapowiadają się niesamowicie ciekawie!

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 35°C
Temperatura powietrza: 29°C
Prędkość wiatru: 2,2 m/s
Wilgotność powietrza: 48%
Sucho