GP Austrii: wyniki wyścigu

@bartoszcze Punktem odniesienia jest kawal historii F1 ktora znamy ;) W czasach prekwalifikacji zdarzaly sie sekundowe roznice miedzy ... partnerami z zespolu, a trzecia ekipa potrafila tracic wiecej niz dzis 7-8 ;)

1. Brawa dla Verstappena za zwycięstwo, którego nikt się nie spodziewał i niespodziankę tej masie pomarańczowych kibiców, z małym minusikiem za ten manewr na Raikkonnenie. Z drugiej strony szkoda Ricciardo - chyba nie takie urodziny sobie wyobrażał, no ale trudno - takie są wyścigi. Red Bulle obróciły słabe kwalifikacje w nieoczekiwanie dobry wyścig na torze, który przecież im zbytnio nie pasuje 2. Brawa dla Ferrari za wykorzystanie pecha kierowców i obrócenie słabych startów w podwójne podium. Kimi pokazuje, że trochę tej pary jednak ma, a Vettel ma plus za ten manewr na Hamiltonie (podobny do tych w Hiszpanii i Kanadzie 2017). 3. BRAWA dla Haasa - najbardziej udany weekend w jego historii. Brawa dla Gorszka za przełamanie się, Magnussen też bardzo solidnie. 4. Plus dla Force Indii - tak jak Red Bull słabe kwalifikacje obrócili w solidny weekend. 5. Brawa dla Alonso, cichej gwiazdy tego wyścigu - 8 miejsce po starcie z pit lane w nie najlepszym - łagodnie mówiąc - McLarenie. Vandoorne miał uszkodzony bolid - stąd taki a nie inny wynik. 6. Brawa dla Sauberów - pierwsze podwójne punkty od Chin 2015, dobra praca zespołowa. 7. Renault i Toro Rosso - słabo, dwie awarie, Gasly i Sainz - nie najlepiej. 8. Williams - na swoim miejscu. Mój plus dla Strolla za udane kwalifikacje i dobry start został zredukowany za karę za blokowanie Pereza. Sirotkin ubezpiecza tyły. 9. Mercedes... Ehh, bez komentarza. Szczególnie szkoda mi Bottasa, awaria Lewisa to przynajmniej coś nowego dała i polepszyła rywalizację o tytuł. Ogólnie wyścig bardzo udany, chcę takich więcej zamiast tych procesji w Kanadzie i Monako

@marios76 Wszystko zależy co jest punktem odniesienia :) Dziś sprawa jest jasna: jeśli samochody z Top3 dojeżdżają do mety, to w pierwszej szóstce, a szansa na podium dla kogoś z midfieldu jest iluzoryczna. W latach 2008-2012 (a nawet może 2005-2012) wyglądało to jednak nieco inaczej. Słabeusze wykruszyli się w sposób który akurat F1 nie przynosi chwały (przypadki zastosowania regułya 107% od 2010 roku można policzyć na palcach i jedna ręka powinna wystarczyć). A ja pamiętam jeszcze prekwalifikacje...

Ten sezon Williamsa to jest jakaś porażka, ja myślę że ta kobieta, która wybierała Strolla naraziła się na straty. Jeśli tyle dla Williamsa znaczy, takie zaangażowanie społeczne, jak np. Kubicy gdzie im cały czas pomaga i dostaje tylko 3 treningi, to wam sponsorzy uciekają, bo nie będą chcieć stracić reputacji. Maldonado nie jeździł tak źle jak Stroll. Aż ich boli co w tym roku się dzieje. To jest dramat. To jest dramat, że w tym antyludzkim sporcie, w tej antyludzkiej F1 w którym media nie były w stanie powiedzieć, że Williams to dno, że te dziennikarze tego zespołu oskarżały bezpodstawnie o pieniądze od mafii ruskiej Putinowskiej i po latach uniewinniały, że to nie jest czymś wartym tego, by tego zespołu wyprowadzić z F1. Będzie Williams odstawał. Mały Stroll zniszczy was. Strolle, Lowy, Putiny, telewizje republiki będą im odbierały smak życia przez wasze decyzje. Narodowi, brytyjscy idioci. Będę się z was śmiał, żeście takie głupie są, którzy te zło Kanadyjskie wybrali. Nie na Di Reste, nie na Wehrleina, tylko na jakieś Strollów, hipokrytów wybierali, Lowów mechaników wybierali. To właśnie jest Williams. Przez nich nic się w tym sporcie nie zmieni, bo są nic nie warci i trzeba na nich zarabiać, bo oni są bandą narodowych nieudaczników. Rozumiecie to? A wam, którzyście wybrali Sirotkina, którzyście wspomagali go, dziękuję. Bo to garstka ludzi, dzisiaj to jest 5 tysięcy osób, może 6. Tak, tak, tylko to się w tej F1 nadaje. Powiem wam szczerze, wy głupie Angliki, że jesteście prymitywami, że wasze karty kredytowe to jest wasz majestat, wasza godność. Robota w korporacji i karta z debetem, to wy Williamsy. Nie warto było, nie warto było zrobić nic, co by się... a szkoda gadać, szkoda strzępić ryja naprawdę. Ci, którzyście wybierali Strolla niech was szlag trafi, nic nie jesteście warci, anty-sportowcami jesteście. Szkoda było wierzyć w Williamsa, szkoła było im kibicować. Tylko was do Auschwitz zaprowadzić, piecyki włączyć. Szkoda było na was cokolwiek stawiać.

@bartoszcze Roznica miedzy top 3 a pozostalymi zespolami od wielu sezonow jest mniejsza niz byla gdy zaczalem regularnie sledzic F1. Naprawde nie pamietasz 4 bolidow w sekundzie na PP, czy 10 kierowcy ze strata 3 sekund? Zobacz ile teraz slabiutkiemu Williamsowi brakuje do limitu 107% tzn mimo totalnej powolnosci i kiepskiego skladu maja zapas... kiedys dwie sesje PP po godzinie potrafily nie wystarczyc by sie zakwalifikowac w limicie.

@marios76 I tak, i nie. Jest Top3, w którym różnice są mniejsze niż przez większość dekady, i reszta, która również się zbliżyła do siebie, ale między tymi grupami jest przepaść. Tu na dodatek była krótka pętla (poniżej 1 minuty 10 sekund), przez co szybciej dochodziło do dublowania.

@kumien A ja pamietam, jak sie w limicie 107% nie miescili... Wbrew wszystkiemu, stawka jest bardziej zbita niz kiedys. Roznice sa mniejsze.

3 samochody bez dubla. Jak dla mnie to porażka, ale pamiętam jak Mika i Schu również zdublowali wszystkich oprócz siebie.

@rocque Renault raczej mogło walczyć z Force India.

@Pietrek Vettel przez wczorajsze blokowanie stracil dzis 10pkt. Z czego sie cieszysz? :D Zakonczyla sie seria Hamiltona w punktach-34 wyscigi chyba. Piekny rekord. A u Mercedesa ile??

Czy tylko mi się nie podobało? Były dwie ligi w tym wyścigu: ta, która nie miała problemów z oponami -jadąca normalnie i druga walcząca o przetrwanie. [quote="Aeromis"]Na największy minus zasłużył Sainz ze swoją ekipą. Świetnie ruszył z miejsca a później tak się skupił na chęci wyprzedzenia tuż po starcie, że tracił kolejne pozycje idiotycznie wchodząc w kolejne zakręty. Hulkenberg - świetny start, dobra jazda - szkoda że silnik padł, była szansa na p4...[/quote] Sainza dopadły problemy z ogumieniem i nie miało większego znaczenia co wydarzyło się wcześniej. Obawiam się, że na Hulkenberga czekała podobna niespodzianka, więc nie wiem czy dojechałby w dziesiątce nie wspominając o walce o wyższe pozycje. Dwa lata temu też zaliczył katastrofę z oponami na tym torze, ale wtedy jeśli dobrze pamiętam był kłopot z grainingiem. Dzisiaj kierowcy mieli problemy z blisteringiem. Z drugiej strony patrząc na VER i RIC to różnie mogło być, ale nie wiem czy walka z Haasem wchodziła w grę.

Merc ma nadal sporą przewagę nad resztą stawki jeśli chodzi o samochód. Może w upalnych warunkach i jadąc za innymi ją tracą przez degradację opon ale ogólnie są nie do dotknięcia. Najlepiej ich pewność siebie obrazuje tekst inżyniera Lewisa: "weź nadrób 8 sekund i będzie ok". Ot tak, przełącz se silnik z 70% na party mode przez kilka kółeczek (bez obaw, silnik jakoś to zniesie) a potem dowieziesz na chillu zwycięstwo do mety. LOL Raz w roku - tak jak dziś - się wysypią, szczęśliwie dla nich, że nie jechali wówczas na dwóch pierwszych miejscach bo ból po awarii byłby większy. Hamilton jadąc z tyłu tradycyjnie zagubiony jak dziecko we mgle. Widzę, że Max już w tym roku otworzy oczy kilku niedowiarkom i zmieni ich postrzeganie Daniela jako mega gwiazdę nie do pokonania. Zanim mi jakiś troll odpowie, że Daniel odpadł przez awarię, przypomnę, ze jechał wówczas daleeeeeeko za Maxem.

Show me a hero and I'll write you a tragedy Wyścig ciekawy, dużo zwrotów akcji, nieprzewidzianych sytuacji. Jeden z ciekawszych w ostatnim czasie. Niektórzy mają lekcje do odrobienia po niespodziewanych awariach, ale wierzę, że je odrobią i wyciągną z nich i wdrożą fantastyczne wnioski.

@Falarek I prawidłowo, oby tak w każdym wyścigu. Ferrari i ich klienci pokazali niezawodność. FORZA FERRARI!

Pierwsza zasada wyścigu F1, sprawdza się od kilku lat. Jak coś złego dzieje się u Hulkenberga to znaczy że pójdzie domino i szansa na duże punkty dla "drugiej ligi". Wyścig zgodnie z moimi przewidywaniami ciekawy, było nieco walki, wcale nie wymuszonej przez sytuacje losowe. Szkoda że finalnie smutny, trudno za pocieszenie brać p8 Alonso. No cóż, pod względem kibicowania F1 nie rozpieszcza mnie od kilku lat :) Ferrari na pewno cieszy się z wyniku. Oceniam ich jednak na minus, mieli do wyprzedzenia tylko jeden bolid z 4 potencjalnych rywali i nie wyprzedzili, a byli szybsi. Verstappen - bardzo ładny wyścig. Haas i Force India wycisnęli 100%. Alonso także zrobił co mógł. Na największy minus zasłużył Sainz ze swoją ekipą. Świetnie ruszył z miejsca a później tak się skupił na chęci wyprzedzenia tuż po starcie, że tracił kolejne pozycje idiotycznie wchodząc w kolejne zakręty. Kropkę nad "i" postawił jednak jego zespół, "wart pac pałaca a pałac paca". Hulkenberg - świetny start, dobra jazda - szkoda że silnik padł, była szansa na p4... @RY2N [quote]2. Kimi pięknie wyprzedził Ricciardo[/quote]Nie no bez takich... to Daniel mając znacznie wolniejsze tempo się pięknie bronił.

Za to wszystkie silniki Ferrari w punktach

@Rasputin chodziło mi o miejsce w generalce, tylkonieprecyzyjnie przypisałem to rezultatom tego wyścigu (ale w pierwszej częsci Renault było lepsze niż Mclaren)

@RY2N Z obserwacją numer 5 mam trochę wątpliwości bo akurat Alonso dojechał w punktach a fabryczny zespół był bez punktów

obserwacje z wyścigu: 1. znowu wraca pobłażliwość sędziów dla Verstappena. Niestety nie można uderzać w czyjeś tylne koło i dzięki temu manewrowi wyprzedzać. Nawet jeśli to koło Kimiego. 2. Kimi pięknie wyprzedził Ricciardo 3. Vettel miał szczęście że go Hamilton nie wypchnął z toru podczas wyprzedzania 4. Zupełnie niespodziewane wyjście Ferrari na prowadzenie w obu klasyfikacjach (ale i tak pewnie pod koniec sezonu będą żałować że nie zamienili pozycjami kierowców) 5. McLaren został najgorszym zespołem na silnikach Renault 6. Mercedes nie popełnił błędu ze strategią. Tak po prostu jest czasami gdy nie wiesz co zrobią teamy z tyłu. Bardziej prawdopdobne było że podzielą strategię niż wybiorą sytuację ddy dwójka zjedża jednocześnie i ten drugi czeka aż obsłużą pierwszego (szczególnie że ten drugi to Vettel) Jednym słowem działo się.

No i takie wyścigi to ja rozumiem :). Gratulacje dla Maksa za wygraną w domowym wyścigu dla RedBulla. Dramat Mercedesa szkoda obydwu kierowców. Tak samo jak Ricciardo który odpadł akurat w dzień swoich urodzin czy Hulkenberga który odpadł z nie swojej winy jak w Baku a przez awarie samochodu. Fantastyczny weekend Haasa Grosjean pojechał naprawdę dobrze,kolejny solidny występ Magnussena. Udany wyścig dla Force India szczególnie dla Pereza który miał fatalne kwalifikacje. Brawa dla Saubera za obydwa auta w punktach. Jak na razie najgorsza runda dla Renault (Hulkenberg DNF,Sainz poza TOP10) I warto wspomnieć że jedynym kierowcą bez punktów w tym sezonie jest pewien człowiek z Rosji którego jedynym aczkolwiek bardzo mocnym argumentem są pieniądze

Co za dramat i pech kierowców Mercedesa! Po prostu załamka. Szkoda Bottasa i Hamiltona. Pierwsza awaria Brytyjczyka od wybuchu silnika podczas GP Malezji 2016. Przykro mi też z powodu Ricciardo - nie taki prezent wyobrażał sobie Australijczyk na 29-te urodziny. Gratulacje dla Verstappena, brawa dla kierowców Ferrari, którzy uzupełnili podium. Historyczny wynik Haasa, pochwała dla Saubera za dwa bolidy w punktach. Force India solidnie. Ciesze się, że Alonso dojechał w punktach po trzech pechowych wyścigach. Naprawdę szkoda Hamiltona i Bottasa. Oby Mercedes jak najszybciej się pozbierał.

Obejrzałem dzisiaj dwa ciekawe wyścigi. Najpierw MotoGP, potem F1. ;) Bardzo dużo się dziś działo. Gratulacje dla Maxa i Red Bulla za pierwsze zwycięstwo w Austrii. Ogólnie Mercedes powinien ściągnąć Hamiltona do boksów jeszcze w trakcie VSC. Choć patrząc na to co się stało, to pewnie i tak musieliby ponieść porażkę. Najbardziej mi dzisiaj szkoda Daniela Ricciardo, bo nie tak powinien wyglądać dla niego dzień urodzin. :( Grosjean w końcu zdobył pierwsze punkty w tym roku. Ogólnie znakomity wyścig dla Haasa, a także dla Force India, no i Sauber też wykorzystał awarie u kierowców z czołówki. Jedynym kierowcą bez punktów jest teraz tylko... Siergiej Sirotkin. Walka o mistrzostwo teraz nabiera rumieńców. Zobaczymy jak będzie dalej. ;) Ocena wyścigu: 7/10