Michael Schumacher nadal najszybszy w Niemczech
27.07.0200:00
Marek Roczniak 3070wyświetlenia
$#692$LEFT$
msc,74.487,
rsc,75.154,
bar,75.459,
mon,75.472,
hei,75.862,
mas,75.997,
fis,76.093,
sal,76.195,
cou,76.206,
mcn,76.399,
tru,76.403,
rai,76.482,
sat,76.494,
pan,76.694,
irv,76.876,
vil,76.938,
fre,77.163,
dlr,77.218,
ber,77.258,
but,77.455,
web,78.291,
yoo,80.314,,x,
$
1:19.701,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające sesję kwalifikacyjną go Grand Prix Niemiec zostały również zdominowane przez Michaela Schumachera, który od swojego najbliższego rywala - młodszego brata Ralfa był szybszy o ponad pół sekundy. Trzeci czas uzyskał drugi kierowca Ferrari - Rubens Barrichello, który ze względu na wypadnięcie z toru i delikatne zderzenie z bandą pod koniec pierwszej z dwóch 45-minutowych sesji w drugiej połowie w ogóle nie wyjechał na tor, natomiast na czwartej pozycji został sklasyfikowany drugi kierowca z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya (Williams). Kolumbijczyk jest jednym z nielicznych kierowców, który krytycznie wypowiada się o nowym torze Hockenheim, porównując go wręcz do halowego toru gokartowego.
Pierwszą szóstkę zamknęli kierowcy z zespołu Sauber - Nick Heidfeld oraz Felipe Massa, a tymczasem poza pierwszą szóstką znaleźli się kierowcy z zespołu McLaren, którzy jeszcze wczoraj byli najbliższymi konkurentami kierowców Ferrari. David Coulthard będąc wolniejszym od Michaela Schumachera o ponad półtorej sekundy uplasował się na dziewiątej pozycji, natomiast Kimi Raikkonen znalazł się dopiero na dwunastej pozycji i do Niemca tracił już blisko dwie sekundy. Od kierowców z zespołu McLaren szybszy był również kierowca, który ze względu na wypadek w poprzednią sobotę musiał zrezygnować z udziału w Grand Prix Francji - Giancarlo Fisichella. Włoch prezentował podczas dzisiejszych treningów całkiem niezłą formę i uplasował się na siódmej pozycji. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze kierowcy Toyoty - Mika Salo oraz Allan McNish.
Przebieg sobotnich treningów obfitował w jeszcze więcej poślizgów i wizyt na poboczach, gdyż nawierzchnia toru Hockenheim dzisiaj wydawała się być jeszcze bardziej śliska. Oprócz Barrichello lekkie zderzenie z bandą w pierwszej połowie zaliczył również Jenson Button. Na dodatek w drugiej połowie mechanicy z zespołu Renault musieli wymienić silnik w bolidzie Brytyjczyka i z tego powodu został on sklasyfikowany dopiero na 20 pozycji. Tymczasem zdecydowany postęp w stosunku do wczorajszych treningów uczynił drugi kierowca z tej stajni - Jarno Trulli, uzyskując 11 czas.
msc,74.487,
rsc,75.154,
bar,75.459,
mon,75.472,
hei,75.862,
mas,75.997,
fis,76.093,
sal,76.195,
cou,76.206,
mcn,76.399,
tru,76.403,
rai,76.482,
sat,76.494,
pan,76.694,
irv,76.876,
vil,76.938,
fre,77.163,
dlr,77.218,
ber,77.258,
but,77.455,
web,78.291,
yoo,80.314,,x,
$
1:19.701,
Sobotnie treningi bezpośrednio poprzedzające sesję kwalifikacyjną go Grand Prix Niemiec zostały również zdominowane przez Michaela Schumachera, który od swojego najbliższego rywala - młodszego brata Ralfa był szybszy o ponad pół sekundy. Trzeci czas uzyskał drugi kierowca Ferrari - Rubens Barrichello, który ze względu na wypadnięcie z toru i delikatne zderzenie z bandą pod koniec pierwszej z dwóch 45-minutowych sesji w drugiej połowie w ogóle nie wyjechał na tor, natomiast na czwartej pozycji został sklasyfikowany drugi kierowca z zespołu Williams - Juan Pablo Montoya (Williams). Kolumbijczyk jest jednym z nielicznych kierowców, który krytycznie wypowiada się o nowym torze Hockenheim, porównując go wręcz do halowego toru gokartowego.
Pierwszą szóstkę zamknęli kierowcy z zespołu Sauber - Nick Heidfeld oraz Felipe Massa, a tymczasem poza pierwszą szóstką znaleźli się kierowcy z zespołu McLaren, którzy jeszcze wczoraj byli najbliższymi konkurentami kierowców Ferrari. David Coulthard będąc wolniejszym od Michaela Schumachera o ponad półtorej sekundy uplasował się na dziewiątej pozycji, natomiast Kimi Raikkonen znalazł się dopiero na dwunastej pozycji i do Niemca tracił już blisko dwie sekundy. Od kierowców z zespołu McLaren szybszy był również kierowca, który ze względu na wypadek w poprzednią sobotę musiał zrezygnować z udziału w Grand Prix Francji - Giancarlo Fisichella. Włoch prezentował podczas dzisiejszych treningów całkiem niezłą formę i uplasował się na siódmej pozycji. W pierwszej dziesiątce znaleźli się jeszcze kierowcy Toyoty - Mika Salo oraz Allan McNish.
Przebieg sobotnich treningów obfitował w jeszcze więcej poślizgów i wizyt na poboczach, gdyż nawierzchnia toru Hockenheim dzisiaj wydawała się być jeszcze bardziej śliska. Oprócz Barrichello lekkie zderzenie z bandą w pierwszej połowie zaliczył również Jenson Button. Na dodatek w drugiej połowie mechanicy z zespołu Renault musieli wymienić silnik w bolidzie Brytyjczyka i z tego powodu został on sklasyfikowany dopiero na 20 pozycji. Tymczasem zdecydowany postęp w stosunku do wczorajszych treningów uczynił drugi kierowca z tej stajni - Jarno Trulli, uzyskując 11 czas.
