Bottas zwycięzcą sprintu na Monzy, pole position dla Verstappena

Po słabym starcie Hamilton spadł na piąte miejsce i do wyścigu wyruszy z P4.
11.09.2117:04
Nataniel Piórkowski
2714wyświetlenia


Valtteri Bottas odniósł zwycięstwo w sprincie Formuły 1 na Monzy, ale ze względu na karę cofnięcia na starcie za wymianę jednostki napędowej w niedzielę na pole position swój bolid ustawi drugi na mecie sobotnich zmagań Max Verstappen.

Start nie poszedł po myśli Lewisa Hamiltona, który stracił pięć pozycji i spadł z drugiego na szóste miejsce. Valtteri Bottas utrzymał prowadzenie, mając za swoimi plecami Maxa Verstappena, Daniela Ricciardo, Lando Norrisa i Pierre'a Gasly'ego.

W pierwszym zakręcie Francuz zahaczył o bolid jadącego przed nim McLarena. Doprowadziło to do oberwania przedniego skrzydła. W Curva Grande dostało się ono pod zawieszenie i koła, przez co kierowca AlphaTauri wypadł z toru i uderzył w bariery. Robert Kubica obrócił z kolei swój bolid w szykanie Roggia, spadając tym samym na ostatnie miejsce.

Neutralizacja zakończyła się wraz z trzecim okrążeniem. Bottas uciekł od Verstappena na ponad jedną sekundę, względnie bezpieczną przewagę nad McLarenami zbudował także Verstappen. Po raz kolejny agresywną postawę do sprintu wykazywał Fernando Alonso, który po kilku zakrętach wyprzedził Sebastiana Vettela, wskakując na jedenaste miejsce.

Na szóstym kółku Hamilton zyskał możliwość korzystania z DRS, lecz pomimo tego nie był w stanie przeprowadzić udanego ataku na Norrisa, który korzystał z nieco szybszych, miękkich opon. Tymczasem na czele Valtteri Bottas umacniał prowadzenie, czego potwierdzeniem było rekordowe okrążenie. Verstappen tracił do Fina niespełna dwie sekundy, ale jednocześnie jechał około 5 sekund przed Ricciardo.

Na dziewiątym okrążeniu Perez zaryzykował atakiem na Strolla - jego stawką było dziewiąte miejsce. Manewr odbył się jednak z wykorzystaniem wewnętrznego pobocza szykany. Meksykanin nie chciał początkowo oddawać pozycji, ale po informacji od inżyniera zrobił to kilka zakrętów później, przed sekcją Ascari. Kolejny atak zawodnika Red Bulla, przeprowadzony ponownie w T1, został zwieńczony powodzeniem.

Hamilton nie mógł znaleźć sposobu na uporanie się z Norrisem - jedyną nadzieją wicelidera klasyfikacji generalnej mógł być spadek osiągów miękkich opon w bolidzie McLarena w końcowej fazie intensywnej rywalizacji. W dole stawki Kubicy udało się wyprzedzić Micka Schumachera. Na pięć okrążeń przed metą Polak tracił sekundę do Nikity Mazepina.

Na ostatnich okrążeniach nie doszło do żadnych znaczących przetasowań. Bottas bez większych problemów dowiózł do mety pierwsze miejsce - z pełną świadomością, iż do wyścigu Grand Prix będzie musiał wyruszyć z ostatniego pola. Fin zdobył trzy punkty - dwa oczka przypadły Verstappenowi a jedno Ricciardo.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 41°C
Temperatura powietrza: 28°C
Prędkość wiatru: 0,5 m/s
Wilgotność powietrza: 37%
Sucho