Giovinazzi: Nie miałem jeszcze okazji porozmawiać z Vasseurem

Szef Alfy zasugerował, że Włoch zachował się nieprofesjonalnie po ogłoszeniu umowy z Zhou.
19.11.2110:31
Mateusz Szymkiewicz
1180wyświetlenia
Embed from Getty Images

Antonio Giovinazzi postanowił nie odnosić się do zarzutów Frederica Vasseura, jakoby nie wykazał się profesjonalizmem po komunikacie o utracie miejsca w Alfie Romeo.

Tuż po wyścigu na Interlagos stajnia z Hinwil potwierdziła, że jej przyszłoroczny skład uzupełni Guanyu Zhou. Chińczyk zastąpi Giovinazziego, który reprezentuje zespół od 2019 roku.

Włoch komentując decyzję Alfy w mediach społecznościowych, zasugerował, iż utrata posady jest efektem lukratywnego wsparcia sponsorów nowego kierowcy. Ponadto Giovinazzi uznał realia Formuły 1 za bezwzględne.

O reakcji 27-latka krytycznie wypowiedział się szef zespołu - Frederic Vasseur, zarzucając mu brak profesjonalizmu. Zakładam, że w przyszłości może wrócić do Formuły 1. To mały świat. Mimo to na każdym kroku powinieneś pozostawać profesjonalistą - stwierdził Francuz.

To nie były dla mnie łatwe dni - dodał Antonio Giovinazzi na torze Losail. Pewne przemyślenia zachowam dla siebie, ale koniec końców decyzja nie została podjęta przeze mnie. Teraz koncentruję się na Formule E. Uważam, że moje podejście zawsze było profesjonalne. Nie rozmawiałem z nim jeszcze [Vasseurem] i nie wydaje mi się, bym musiał za cokolwiek się obwiniać. Pożegnanie nie będzie łatwe, ale koniec końców jestem z siebie zadowolony. Ostatnie trzy lata stały pod znakiem ciągłego rozwoju.

Włoch zapytany, czy mimo przejścia do Formuły E pozostanie blisko związany z Ferrari, odpowiedział: Zobaczymy, czy pojawi się jakaś szansa na powrót w 2023 roku. Nadal jestem kierowcą Ferrari i omawiamy opcje na kolejny sezon. Poza tym Ferrari wystawi zespół w WEC od 2023 roku, choć wciąż brakuje konkretnych informacji. Jestem przekonany, że Formuła E sprawi mi wiele radości, jednakże będę starał się kontynuować współpracę z Ferrari.