Rossi: Preferujemy pozyskanie doświadczonego kierowcy

Dyrektor generalny Alpine nie ukrywa jednak, że jedną z opcji jest Jack Doohan.
14.09.2211:22
Maciej Wróbel
1505wyświetlenia
Embed from Getty Images

Dyrektor generalny Alpine, Laurent Rossi, nie ukrywa, iż preferuje zatrudnienie doświadczonego kierowcy na sezon 2023.

Stajnia z Enstone dysponuje na przyszły rok wakatem u boku Estebana Ocona w wyniku dwóch niespodziewanych ruchów transferowych. Najpierw potwierdzono odejście Fernando Alonso do Astona Martina, natomiast po kilku tygodniach sporu kontraktowego ostatecznie potwierdzone zostało przejście wieloletniego juniora Alpine, Oscara Piastriego, do McLarena.

Alpine miało już uzgodnić warunki wykupienia Pierre'a Gasly'ego ze struktur Red Bulla, lecz powodzenie tego ruchu zależało w głównej mierze od pozyskania przez austriacki koncern Coltona Herty z IndyCar. FIA nie wyraziła jednak zgody na przyznanie Kalifornijczykowi superlicencji, przez co najprawdopodobniej nie ujrzymy w przyszłym sezonie w pełni francuskiego składu Alpine.

Mniejsze szanse na angaż wydaje się mieć poszukujący nowego zespołu Daniel Ricciardo, lecz w Enstone nie zapomniano sposobu, w jaki Australijczyk zakończył współpracę w roku 2020. Inną opcją mógłby być Nico Hulkenberg, lecz na niekorzyść Niemca przemawia jego wiek - w przyszłym roku skończy on bowiem 36 lat. Dość niespodziewanie zaproszenie na testy z Alpine po udanym występie na Monzy otrzymał natomiast Nyck de Vries.

Laurent Rossi przyznaje, że priorytetem dla jego zespołu jest zatrudnienie kierowcy, który z miejsca gwarantowałby zdobycze punktowe, aniżeli zawodnik, który potrzebowałby czasu na nabranie prędkości. Potrzebujemy kierowcy, który byłby zdolny do zdobywania dużych punktów od zaraz - powiedział Rossi w rozmowie z Autosportem.

To zasadniczo kieruje nas ku bardziej doświadczonym kierowcom, ale jednocześnie mogącym rozwijać się z nami. To są nasze aktualne kryteria. Otmar kieruje tym procesem. Spotyka się ze wszystkimi kierowcami, dyskutuje z nimi, ocenia opcje i potencjalnie oceni ich podczas testów. Zakładam iż jest to proces, który zajmie trochę czasu. Chcemy podjąć właściwą decyzję i nie ma w tym pośpiechu.

Miejsce w Alpine na rok 2023 zwolniło się w okresie wyraźnej zwyżki formy juniora francuskiego koncernu, Jacka Doohana. Australijczyk odniósł zwycięstwa w wyścigach F2 na Hungaroringu czy Spa-Francorchamps, podczas gdy na torze Monza sięgnął po pole position. Samego wyścigu we Włoszech nie ukończył w wyniku pechowej kolizji z Loganem Sargeantem, lecz wciąż zachowuje spore szanse na wywalczenie najniższego stopnia podium w końcowej klasyfikacji.

Rossi zapytany o to, czy Doohan brany jest pod uwagę przez zespół, odpowiedział twierdząco. Tak, absolutnie. Jack ma dobre wyczucie czasu, ponieważ ostatnio notuje świetne występy. Szczerze mówiąc już wcześniej wiedzieliśmy, że jest bardzo szybki, ma dużo surowej prędkości, ale również bardzo dojrzał. Pokazuje to zarówno na torze, jak i poza nim.

Mam na myśli to, że rozmowy, jakie z nim odbyliśmy były imponujące. Myślę, że coś zagrało. Wykonał krok do przodu, co jest naprawdę dobre.

Francuz uważa jednak, że lepszym rozwiązaniem dla Doohana byłoby spędzenie roku lub dwóch w słabszym zespole, gdzie towarzyszyłaby mu mniejsza presja. Niezależnie od jego jakości sądzimy, że najlepszą drogą dla młodego kierowcy jest przejście do zespołu, gdzie jest mniejsza presja. Wolałbym, aby pierwsze przednie skrzydło uszkodził gdzieś indziej i gdzie indziej szukał limitów w nowym samochodzie, ponieważ przeskok z F2 do F1 jest bardzo duży.

Tak robią wszyscy. To dlatego George Russell i Charles Leclerc mimo swojego niesamowitego talentu musieli doskonalić swoje umiejętności w innej maszynie przez rok lub dwa. Taki jest plan dla Jacka. To nie jest jednak tak, że my go nie bierzemy pod uwagę - jego forma ostatnio imponuje. Przyglądamy się mu.

Podkreślam jednak raz jeszcze - mamy na uwadze nasze główne kryteria, do których należy zdobywanie punktów od zaraz i pomoc w rozwijaniu samochodu. Potrzebujemy kogoś zdolnego do tych rzeczy u boku Estebana. Nie możemy rozwijać samochodu tylko po jednej stronie garażu - zakończył Rossi.