Szafnauer: Alonso ma olbrzymiego pecha z awariami

Dyrektor Alpine nie doszukuje się czynnika ludzkiego w ostatnich usterkach.
10.11.2214:50
Nataniel Piórkowski
608wyświetlenia


Dyrektor Alpine - Otmar Szafnauer, próbuje wyjaśniać wysoką awaryjnością jednostek napędowych w bolidzie Fernando Alonso.

Dwukrotny czempion F1 musiał wycofać się z GP Meksyku po tym, jak w jego silniku doszło do uszkodzenia cylindra. Hiszpan po raz piąty w tym sezonie odpadł z rywalizacji ze względu na usterkę. Z kolei w Austrii problem z elektryką uniemożliwił mu wyruszenie do sprintu.

W Meksyku Alonso nie nie ukrywał, iż jest zdziwiony tym, iż do poważnych awarii dochodzi wyłącznie w jego bolidzie.

Szafnauer wyjaśnia: Nad przygotowaniem jednostek napędowych Estebana i Fernando nie pracują nigdy te same osoby. Składy poszczególnych ekip są poddawane stałej rotacji.

Prawdopodobieństwo tego, że jeden kierowca będzie miał więcej problemów, jest dzięki temu mniejsze, ale nie zerowe. Zawsze może dojść do usterki. Gorzej jest jednak, gdy dochodzi do nich stale w przypadku jednej ze stron.

Amerykanin przypomina sytuację z sezonu 2004, gdy pracował w ekipie BAR. Nie pamiętam nawet, ile awarii przytrafiło się wtedy Takumie Sato - chyba 13 w trakcie całego sezonu. Jenson Button nie miał ani jednej. Zero.

Zawsze stawiano nam pytanie o to, co robią w odmienny sposób nasi kierowcy. Nie byliśmy jednak w stanie znaleźć żadnych różnic. Cały czas jednak rzucano w naszym kierunku: «Czy Takuma ma aż tak odmienny styl jazdy, ze usterki zawsze przytrafiają się po jego stronie?». Myślę, że to po prostu był pech.