Horner: Za wcześnie, by stawiać Red Bulla w roli faworyta

Brytyjczyk przypomina, jak przewrotna okazała się fortuna na początku ostatniego sezonu.
05.03.2318:42
Nataniel Piórkowski
889wyświetlenia
Embed from Getty Images

Szef Red Bull Racing - Christian Horner, przestrzega przed zbyt pochopnym stawianiem jego zespołu w roli murowanego faworyta tegorocznych mistrzostw świata.

Wyścig w Bahrajnie potwierdził, że bolid RB19 zapewnia doskonałe osiągi na długich przejazdach. Trzeci na mecie Fernando Alonso stracił do zwycięzcy - Maxa Verstappena aż 38 sekund.

Po wywalczeniu dubletu, Horner dał jednak do zrozumienia, iż jest zdecydowanie za wcześnie, by skreślać rywali.

To tylko wycinek z jednego toru, a przecież każdy obiekt jest inny. Za nami jednak świetny strat. Doskonale wyszliśmy z bloków - nie tak jak rok temu, gdy opuszczaliśmy Bahrajn z zerowym dorobkiem. Byliśmy jednak zdeterminowani, aby w tym roku było inaczej. Zaprezentowaliśmy naszą motywację w najlepszy możliwy sposób.

Tempo było dobre, o niezawodności nie można powiedzieć złego słowa, podobnie rzecz miała się w przypadku strategii… Za nami świetny start sezonu.

Odnosząc się do kolejnych eliminacji, Horner zaznaczył: Wszystko może bardzo szybko się zmienić. Spójrzcie tylko na ubiegły rok. Mercedes przebył bardzo długą drogę i pod koniec sezonu mieli do dyspozycji zwycięski bolid.

Ferrari… Przykro mi z powodu awarii Charlesa, ale Dżudda to zupełnie inny tor. Potrzebujemy sprawdzić się na dwóch, trzech obiektach. Za nami dopiero pierwszy akt. Póki co wstrzymajmy się z ferowaniem rozstrzygnięć.