Spyker także szykuje usprawnienia na GP Malezji

Jak można było się domyślić, Honda nie jest jedynym zespołem, który w obliczu nienajlepszej formy szykuje znaczące usprawnienia aerodynamiczne na drugi wyścig sezonu w Malezji. Podobną deklarację złożył dzisiaj szef techniczny Spykera Mike Gascoyne.

Brytyjczyk przyznał otwarcie, że w Melbourne stajnia z Silverstone będzie najprawdopodobniej nadal walczyła o ostatnie miejsca, jak to miało miejsce w ubiegłym sezonie, jednak strata do najbliższych zespołów z przodu nie powinna być zbyt duża, a być może w Malezji uda się ją nawet całkowicie zniwelować.

Z naszego punktu widzenia testy przebiegły bardzo dobrze. - powiedział Gascoyne w zapowiedzi pierwszego wyścigu sezonu na oficjalnej stronie zespołu. Samochód jest niezawodny i nie mieliśmy z nim żadnych problemów natury mechanicznej. Chłodzenie także mamy dobrze pod kontrolą i możemy z optymizmem myśleć o nadchodzącym sezonie.

Jeśli chodzi o osiągi to zawsze mówiliśmy, że na początku będziemy na końcu stawki, ale wydaje nam się, że będziemy dosyć blisko grupy przed nami. Na wyścig w Malezji szykujemy znaczące usprawnienia aerodynamiczne, a w Australii naszym celem jest dowiezienie obydwu samochodów do mety i bycie jak najbliżej zespołów bezpośrednio przed nami. Dzięki nowym usprawnieniom w Malezji być może będziemy już mogli z nimi powalczyć.

Źródło: SpykerF1.com