Norris podkręca tempo w ostatnim treningu

Embed from Getty Images

Lando Norris uzyskał najlepszy czas pojedynczego okrążenia w ostatniej sesji treningowej przed Grand Prix Holandii. Brytyjczyk był dość wyraźnie szybszy od Oscara Piastriego, zaś trzeci George Russell stracił do rodaka niemal sekundę.

Sobotnie zajęcia na Zanvoort rozpoczęły się przy przesychającym torze i przez kilka pierwszych minut żaden z kierowców nie kwapił się do wyjazdu z garażu. Jako pierwszy odważył się jeden z wczorajszych pechowców, Isack Hadjar, którego zespół wyposażył w opony przejściowe. Już po okrążeniu instalacyjnym Hadjar zjechał z powrotem do boksów, meldując, że tor jest bardzo zielony. Wkrótce po kierowcy Racing Bulls na tor wyjechał Andrea Kimi Antonelli (już na slickach), który także potrzebował cennych kilometrów jak tlenu.

Po upływie nieco ponad pięciu minut na torze - który bardzo szybko wysechł - wreszcie zaczęło robić się tłoczno. Po Antonellim na tor wyjechali między innymi Hulkenberg, Norris, Piastri, Bortoleto czy Colapinto. Antonelli jako pierwszy pokonał również pomiarowe kółko, ale już po chwili został zdetronizowany najpierw przez Hulkenberga, a później Colapinto. Po upływie piętnastu minut na czele tabeli znajdował się zaś Bortoleto, lecz czasy nadal były dalekie od optymalnych (1:12,014, twarde opony u Brazylijczyka).

Kolejnym liderem był Stroll, którego zespół zdołał odbudować samochód po piątkowej kraksie w trzecim zakręcie. Jeszcze lepiej pojechał Fernando Alonso, który z czasem 1:11,082 wyprzedzał Kanadyjczyka o ponad 0,7 sekundy. Po 22 minutach swoje próby wreszcie rozpoczęli główni faworyci zmagań, a więc duet McLarena. Lando Norris potwierdził dobrą formę, już w pierwszym podejściu poprawiając swój najlepszy rezultat z pierwszego treningu (1:10,262). Oscar Piastri przegrywał z Brytyjczykiem różnicą jedynie 0,071 sekundy.

Norris utrzymywał się na czele przez około dziesięć minut, a jego czas poprawił nikt inny, tylko Oscar Piastri (1:10,120). Trzeci ze stratą niemal pół sekundy był Hamilton, zaś niezłym rezultatem - uzyskanym na twardej mieszance - mógł poszczycić się czwarty Bearman. Kierowca Haasa tracił zaledwie sześć setnych sekundy do kierowcy Ferrari. Na trzecie miejsce w pewnym momencie awansował Russell, który - podobnie jak Hamilton i zdecydowana większość stawki na tym etapie - korzystał z pośredniej mieszanki. Szczyt tabeli niezmiennie okupowali kierowcy McLarena, którzy swoje najlepsze czasy uzyskali na softach.

Na czternaście minut przed końcem na niemal pusty tor raz jeszcze wyjechał Norris. Brytyjczyk pokonał kółko w trybie kwalifikacyjnym i efektem był najlepszy czas weekendu - 1:08,972. Piastri nie zdołał przebić rezultatu zespołowego kolegi, tracąc 0,242 sekundy. Trzeci był Russell, lecz kierowca Mercedesa tracił do najszybszego Norrisa już aż 0,886 sekundy.

Do dość niebezpiecznej - i nietypowej - sytuacji doszło na dziesięć minut przed końcem sesji. Pokonujący okrążenie zjazdowe George Russell powoli zjeżdżał do alei serwisowej, lecz nie zauważył szybko zbliżającego się Fernando Alonso, który postanowił mijać kierowcę Mercedesa po wewnętrznej. Różnica prędkości między kierowcami była wysoka, ale na szczęście nie doszło do kontaktu. Russell wykonał unik i ostatecznie pozostał na torze, podczas gdy Alonso - jak by nie patrzeć, nie z własnej woli - przejechał przez aleję serwisową, po czym powrócił na tor.

Norris utrzymał się tymczasem na czele tabeli już do samego końca sesji, wygrywając z drugim Oscarem Piastrim różnicą 0,242 sekundy. Niemal sekundę tracił z kolei trzeci Russell. W czołowej dziesiątce uplasowali się jeszcze Sainz, Verstappen, Leclerc, Albon, Stroll, Hadjar i Alonso.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 25°C
Temperatura powietrza: 20°C
Prędkość wiatru: 17,2 km/h
Wilgotność powietrza: 67%
Sucho