McLareny na czele treningu w Brazylii

Tak ważna w weekend ze sprintem sesja treningowa rozpoczęła się z 5 minutowym opóźnieniem. Sędziowie podjęli decyzję o dodatkowym czyszczeniu toru, by warunki były jak najlepsze w przeciągu jedynej godziny, podczas której ekipy mogą sprawdzać ustawienia samochodów.

Nikt nie był zdziwiony ilością akcji na torze. Kierowcy uwijali się, by zebrać jak najwięcej danych. Yuki Tsunoda śpieszył się nieco zbyt mocno przez co wypadł z toru i uderzył w bariery. Był w stanie kontynuować jazdę ale nie bez uszkodzeń. Wszyscy w stawce jeździli na twardych oponach, a na czele tasowali się kierowcy McLarena z Georgem Russellem. W walce był również Verstappen.

Drugi przejazd część kierowców poświęciła na sprawdzenie zachowania samochodu z większym ładunkiem paliwa. Prowadził ciągle Russell z czasem 1:11,188. Inni zawodnicy nieco poczekali i wyjechali ponownie na szybkie przyjazdy, jednak podczas weekendu ze sprintem liczba opon jest ściśle ograniczona i swoje przejazdy kontynuowali na twardej mieszance.

Pierwszym na miękkiej mieszance był Tsunoda, który z powodu wcześniejszych przygód musiał zmienić swój program jazd. Wraz z Maxem Verstappenem był to jedyny kierowca, który użył miękkiej mieszanki, reszta zdecydowała się założyć pośrednie ogumienie. Kierowca Red Bulla nie zdołał jednak poprawić czasu McLarena. Piastri dziś prezentował zdecydowanie inną formę niż w ostatnich wyścigach.

Ostatecznie na czele uplasował się Norris, jednak jego przewaga nad Piastrim była niemal zerowa. Zwiastuje to spore emocje w nadchodzących sesjach kwalifikacyjnych.

Pogoda na koniec sesji:
Temperatura toru: 46°C
Temperatura powietrza: 21°C
Prędkość wiatru: 3,2 km/h
Wilgotność powietrza: 66%
Sucho