J. Verstappen: Przed Maksem uchylają się drzwi do piątego tytułu
Ojciec kierowcy Red Bulla spodziewa się dużej nerwowości w szeregach McLarena.
24.11.2516:00
117wyświetlenia
Embed from Getty Images
Jos Verstappen uważa, że dyskwalifikacja kierowców McLarena z Grand Prix Las Vegas ponownie otwiera przed Maksem szansę na piąty tytuł mistrza świata.
Holender na dwie rundy przed końcem sezonu traci 24 punkty do prowadzącego w tabeli Lando Norrisa, natomiast z Oscarem Piastrim zdołał wyrównać swój dorobek. Przy sprincie na torze Losail kierowcy mają do zgarnięcia łącznie 58 punktów, co pozostawia kwestię tytułu wśród kierowców całkowicie otwartą.
Zdaniem ojca Maksa Verstappena - Josa, jego syn po wydarzeniach z Las Vegas nie odpuści w walce o piąte mistrzostwo.
Jos Verstappen uważa, że dyskwalifikacja kierowców McLarena z Grand Prix Las Vegas ponownie otwiera przed Maksem szansę na piąty tytuł mistrza świata.
Holender na dwie rundy przed końcem sezonu traci 24 punkty do prowadzącego w tabeli Lando Norrisa, natomiast z Oscarem Piastrim zdołał wyrównać swój dorobek. Przy sprincie na torze Losail kierowcy mają do zgarnięcia łącznie 58 punktów, co pozostawia kwestię tytułu wśród kierowców całkowicie otwartą.
Zdaniem ojca Maksa Verstappena - Josa, jego syn po wydarzeniach z Las Vegas nie odpuści w walce o piąte mistrzostwo.
Kwestia tytułu nie jest całkowicie otwarta, ale drzwi zostały uchylone. Z pewnością Max może mówić o ogromnym szczęściu. W McLarenie z pewnością zacznie panować większa nerwowość. Nie mogą sobie pozwolić już na jakiekolwiek błędy.
Teraz popełnili ogromny błąd. Dlaczego mieliby aż tak naginać limity? Przypuszczam, że naprawdę doszło do pomyłki. Być może samochód nie pracował tak jak należy i po prostu musieli zachować się bardzo agresywnie z doborem ustawień. Rozmawiałem z Maksem przed odlotem, był już w samolocie do Monako, kiedy informacja o dyskwalifikacji stała się publiczna. Wiedział już o tym co spotka McLarena.
Presja jest teraz na McLarenie i z pewnością ją poczują. To prawda, że jeżeli Max wygra wszystkie pozostałe wyścigi, a Norris dojedzie w nich drugi, to i tak utrzyma prowadzenie w tabeli. Mimo to w walce pozostaje Piastri, choć na torze widać różnicę między samochodami McLarena. Jeden prowadzi się płynnie, a drugi ślizga się w każdym zakręcie. To każe zadawać pytania. W każdym razie czeka nas ekscytujący finał sezonu. Wszystko musi pójść po myśli Maksa. Nie ma nic do stracenia i przypuści pełen atak- powiedział 53-latek w rozmowie z Formule 1.
Mateusz Szymkiewicz