Hamilton wygrywa, Kubica tylko potłuczony

Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Kanady na torze w Montrealu
Rezultat końcowy wyścigu o Grand Prix Kanady na torze w Montrealu.

REZULTATY WYŚCIGU

1. Lewis Hamilton 270 okr. 1h44m11,292
2. Nick Heidfeld 970 okr. +0:04,343
3. Alex Wurz 1770 okr. +0:05,325
P.Z.Kierowca (Nr)BolidOp.Ok.Czas/strata/powód nieukończ.B
1 =Lewis Hamilton 2McLaren MP4-22701h44m11,2922
2 +1Nick Heidfeld 9BMW Sauber F1.0770+0:04,3432
3 +16Alex Wurz 17Williams FW2970+0:05,3251
4 +18Heikki Kovalainen 4Renault R2770+0:06,7292
5 -1Kimi Raikkonen 6Ferrari F200770+0:13,0072
6 +5Takuma Sato 22Super Aguri SA0770+0:16,6983
7 -5Fernando Alonso 1McLaren MP4-2270+0:21,9363
8 +10Ralf Schumacher 11Toyota TF10770+0:22,8882
9 -3Mark Webber 15Red Bull RB370+0:22,9602
10 -3Nico Rosberg 16Williams FW2970+0:23,9843
11 +6Anthony Davidson 23Super Aguri SA0770+0:24,3183
12 +1Rubens Barrichello 8Honda RA10770+0:30,4392
Niesklasyfikowani
Jarno Trulli 12Toyota TF10758wypadek4
Vitantonio Liuzzi 18Toro Rosso STR254wypadek3
Christijan Albers 21Spyker F8-VII47uszkodzenia z wypadku; wystartował z boksów2
David Coulthard 14Red Bull RB336skrzynia biegów4
Robert Kubica 10BMW Sauber F1.0726kolizja z Trullim/wypadek1
Adrian Sutil 20Spyker F8-VII21wypadek0
Scott Speed 19Toro Rosso STR28kolizja z Wurzem0
Jenson Button 7Honda RA1070skrzynia biegów/nie ruszył z miejsca0
Zdyskwalifikowani
Felipe Massa 5Ferrari F2007512
Giancarlo Fisichella 3Renault R27513
Najszybsze okrażenie: Fernando Alonso (McLaren MP4-22) - 1:16,367 na 46 okr.

KOMENTARZE

103
rannt
10.06.2007 09:43
onet właśnie podał, że Kubicy nic poważnego nie jest; zostaje na noc na obserwacji i rano go wypiszą. Mimo to jednak niezwykłe by było, gdyby już za tydzień wystartował... a jednak podali, że Theissen rozważa, czy Robert nie wystartuje już w USA
himself
10.06.2007 09:41
@Matador: Bo oni leza w tych bolidach a nie siedza. musieliby im chyba pol kregoslupa i 4 zebra wyciac zeby mogli w pelnym slowa znaczeniu "usiasc" w tych czulenkach. To sa nogi moim zdaniem. Zreszta co za kretynska dyskusja :/
danka24
10.06.2007 09:38
Nie da się ukryć, że wyścig był najbardziej emocjonujący ze wszystkich do tej pory. Dech mi w piersiach zaparło gdy zobaczyłam wypadek Kubicy.... Od razu przypomina się Imola w 1994... jeszcze te ujęcia z góry... i pierwsze nasuwające się pytanie: dlaczego bolid Sutila nie został usunięty z pobocza? Oglądałam powtórkę kilka razy i widać na niej jak bolid Kubicy uderza w niego jednym z kół. POtem pojawiła się informacja o złamanej nodze i myśl: leczenie i rehabilitacja= sezon z głowy. Przed chwilą czytałam, że noga złamana nie jest, jedynie (?) mocne wstrząśnienie mózgu. Nawet nie wyobrażam sobie co czuła rodzina Roberta jak zobaczyła ten wypadek... sama nie mogłam się opanować dopóki nie usłyszałam pierwszej informacji o Jego stanie zdrowia. Miam nadzieję, że szybko wróci na tor. Ciekawi mnie kto go zastąpi w najbliższym wyścigu. A co do całości wyścigu: Gratulacje dla Hamiltona, szkoda, że zwyciężył gdy na torze wydarzył się tak groźnie wyglądający wypadek Jego kolegi i to na pewno trochę ostudziło radość ze zwycięstwa Alonso- totalna porażka mistrza, na długo zapamięta ten pierwszy zakręt... Raikkonen- mogło być lepiej, ale wydawało mi się, że miał klopoty z samochodem Sato- wyprzedzenie Alonso było bardzo ciekawym wydarzeniem na torze ;) Kovalainen- miał bardzo dużego farta. Po nieudanych treningach i kwalifikacjach wyścig ukończył z bardzo dobrym rezultatem. Bardzo pomogły mu wszystkie wydarzenia na torze, ale w końcu w klasyfikacki liczy się miejsce i zdobyte punkty, nikt nie będzie myślał o okolicznościach w jakich to się zdarzyło. Nawet Ralf zdobył jeden punkcik ;)
majron
10.06.2007 09:36
o zlamanej nodze powiedzial ktos przez radio do Hamiltona i odrazu uznano to za prawdziwe info
Matador
10.06.2007 09:35
Dołączę się do dyskusji o "stopach"... Dla mnie też mało prawdpodobne, żeby to były stopy, bo Robert musiałby leżeć a nie siedzieć w bolidzie, żeby stopami aż tak daleko sięgnąć... Chociaż z drugiej strony, to na powtórce wygląda to zupełnie jak stopy (nawet zwisają bezwładnie po kolejnych uderzeniach w bandę) i poza tym na zdjęciach bolidu już bez Roberta w środku nie widać tych "stóp".. WIęc może jednak?? A tak ogólnie, to gdyby nie dzwon Roberta, to najlepszy wyścig sezonu. Mówię Wam, że Lewis jeszcze w tym sezonie będzie Mistrzem!
joz84
10.06.2007 09:35
jak sobie dobre przypominam to kubica potrafił wygrywać nawet z drutami w ręku, więc i teraz bedzie dobrze. byle nie odbiło się to na jego psychice. zdrowiej nam panie robercie.
Gofer
10.06.2007 09:33
A mi sie tylko chce smiac z wszystkich frajerow, ktorzy wierza w plotki. Rowniez redaktorzy tego portalu troche dali d... z niepotwierdzona informacja o zlamaniu ktorego nie bylo. Prosze nie probujcie przebic onetu na nastepny raz.
buczu
10.06.2007 09:31
@RaceMAster to są nogi, widac logo Pumy. ***any Weekend, nic nie wychodziło!!! Robert Trzymam kciuki
troni
10.06.2007 09:30
robert z ostatnich wiadomosci z montrealu ma tylko wstrząs mozgu !!!!nie ma zlamanej nogi!!! wiec jezeli tak jest to jest niewyobrazalne szczescie!!!
Poolek
10.06.2007 09:26
http://www.lfs.4ignition.com/MT89_Formula1_2007_Montreal_GP_Kubica.avi 5-minutowy wycinek z wypadkiem Roberta z transmisji wyścigu w niemieckiej TV (100 MB, HQ).
TimOOv
10.06.2007 09:22
jak podaje onet robert jednak nie złamał nogi
majron
10.06.2007 09:21
Ulver - jak by na to nie patrzec wszyscy sie trzymali regulaminu i nie zjezdzali na tankowanie poza Alonsem i Rosbergiem, wiec oni by podskoczyli kilka pozycji do gory jak by zawodnicy przed nimi zaczeli zjezdzac regulaminowo. A co zyskali Fisiko i Massa? Wg mnie to albo wszyscy czterej po 10s albo wszyscy out
RaceMaster
10.06.2007 09:19
Co wy z tymi stopami tak panikujecie. Zobaczcie to ( http://sport.onet.pl/74455,1248769,52367,21,2,0,1,fotoreportaz.html ) zdjecie i po pierwsze zobaczycie ze to nie stopy a po drugie porownajcie cale cialo i tulow do dlugosci nog - musialby miec nieproporcjonalnie dlugie nogi zeby to byly jego stopy. wiec powtarzam TO NIE BYLY STOPY RK! Jesli rzeczywiscie nawet nogi nie ma zlamanej to moze go zobaczymy juz we Francji ale to dopiero jak dokladne badania wyklucza obrazenia wewn. Pamietam ze bodaj 2 sezony temu, ktorys z zawodnikow (Schumi?) uskarzal sie pozniej po wypadku na zawroty glowy i musial pauzowac dluzej pomimo ogolnie dobrego stanu zdrowia.
bogdan
10.06.2007 09:17
Znalazlem zdjecia zrobione przez Reutersa autosport.com/gallery/photo.php/id/75917
Ulver
10.06.2007 09:16
Jaguar, regulamin FIA na sezon 2007 sobie przeczytaj. Punkty 39.2 i 40.6 polecam.
Route66
10.06.2007 09:15
Ktoś tam ..Ktokolwiek jest u Góry...Ocalił Go....
rannt
10.06.2007 09:12
jakby nawet nie miał złamanej nogi, to po noblu dla każdego wynalazcy takiego wozu, co przy 230 w ścianę można wjechać i tylko na badania kontrolne pójść. Zgadzam się, że to niebotyczna technika, że bolid nie stanął w płomieniach. Robert poruszał palcami u lewej ręki pod 'koniec wypadku'. Nie rozumiałem, czemu Fisico i Massa wyprzedzają Roberta przy wyjeździe z boksów, aż zastanowiłem się, czy aby Kubica nie dał się robić w konia, albo coś. Potem pokazali, że to było czerwone światło. Dyskwalifikacja jak najbardziej. Dzięki, że ktoś wytłumaczył, czemu nie zdyskwalifikowali Trullego. Małe przypuszczenie: jak Kubica stał i inni go objecali, a potem przegrał na wyjeździe z Trullim (łącznie trzy wozy go minęły 'za darmochę') Robert mógł nieco się, czy ja wiem, wkurzyć, albo postanowił szybko to odrobić i od razu niemal zaatakował Trullego - to może być element składowy od strony kierowcy, tego wypadku. Może zaatakował za mocno, za ostro. Kubicę też może ponieść wkurzenie, że go tak mijają. Dabividson zjechał go boksów, a mechanicy nie byli gotowi - ale jego zjazd to był chyba przypadek - czy on aby po prostu nie wychamował przed zakrętem i pojechał prosto, a tam akurat były boksy :)? Była jakaś taka powtórka. Sato wyprzedzający Alonso to było miodzio. A pierwszy zakręt powinni nazwać zakrętem Alonso :) Strategii BMW nie rozumiem, z wołaniem Kubicy do boksu przy SC. Coś tutaj ostro plamy dali, łącznie z przygotowaniem wozu. Jeśli on naprawdę ciagle się ślizgał, to przygotowanie niegodne trzeciego zespołu - dla jednego z kierowców.
nickolas
10.06.2007 09:12
juguar wjechac zawsze mozna (z różnych przyczyn-w tym awaria samochodu lub radia) dlatego kara jest dotkliwa Natomiast na czerwonym wyjeżdżał kiedys również Montoya i też w Montrealu i ukarali go właśnie wykluczeniam z wyścigu. Z kolei gdyby nie zuchwalstwo Trullego to by tego wypadku Roberta nie było :-( Shumi obie nogi wykurował w 6 tygodni - tak dla przypomnienia wspomnę :-)
jaguar666
10.06.2007 09:11
@ Darth ZajceV i DarkArt, szczerze mówiąc to nadal nie rozumiem różnicy w karaniu. Nie lubię gdybać, ale teraz zrobię to: ile by Rosberg i Alonso zyskali nad trzecim kierowcą, który wraz z nimi skierowałby się do boksów, ale zatrzymałby się przed wjazdem i poczekał na zielone światło? Cała czwórka zignorowała przepisy i cała czwórka zyskała równie dużo.
Route66
10.06.2007 09:09
Prawdopodobnie Robert ma całą nogę...... Jakiś kolo na Onecie wyczytał.....czyli wszystko ok.Tylko lekki wtrząs mózgu... http://wiadomosci.onet.pl/1550892,14,1,0,120,686,item.html...... czytajcie
Darth ZajceV
10.06.2007 09:08
A dlaczego na miejsce parkowania tych z podium heidfelda musieli dopchać? jechał aż tak bardzo o kropelce?
Ulver
10.06.2007 09:07
"naprawde szczescie w nieszczesciu ze nie przewrocil sie na glowe...." Dużo rzeczy mogło się jeszcze stać. Mógł się zapalić na przykład. Nie ma co gdybać. Cieszmy się, że nie doszło do tragedii.
PIPI
10.06.2007 09:03
Dobrze ROBI mowi.. ma calkowita racje! Dzieki ASAD za foto... tragedia straszna dobrze ze to tylko stopy.... naprawde szczescie w nieszczesciu ze nie przewrocil sie na glowe..... SZYBKIEGO POWROTU DO ZDROWIA ROBERT.. jesteśmy z TOBA
Barth
10.06.2007 09:02
na tym jeszcze lepiej widać http://sport.onet.pl/74455,1248769,52367,21,9,fotoreportaz.html niestety :( ale i tak chylę czoła przed taką technologią
vvojtek
10.06.2007 09:01
WLASNIE NA RMF MOWIA ZE NIE MA NAWET ZLAMANEJ NOGI I NIE MA ZADNYCH OBRAZEN!!! :) Sory za capslocka :) ale mysle ze dobre wiesci
Darth ZajceV
10.06.2007 09:00
@ASAD do cholery co to ma do rzeczy? @jaguar666 dlaczego? Tutaj chodzi o to, że Alonso z Rosbergiem nie zyskał tak wiele na tym co Fisico i Massa i obie kary wydają się dla mnie słuszne.
DarkArt
10.06.2007 09:00
Jaguar: Rosberg i Alonso tankowali wtedy, kiedy nie wolno i dostali po 10 sekund. A Fisico i Massa wyjechali na czerwonym. Kumasz roznice?;)
andre_666
10.06.2007 09:00
A czy wy wiecie, że monocoqe nie wytrzymał zobaczcie sobie to foto: http://www.dziennik.pl/Cache/376861-0J349.CEPCache tutaj widać stopy Roberta
Huunreh
10.06.2007 09:00
tak, tak :D siedzieli w kanciapie:D
ASAD
10.06.2007 08:58
http://sport.onet.pl/74455,1248769,52367,21,7,fotoreportaz.html A jednak to stopy :( Widać jak zwisają :|
jaguar666
10.06.2007 08:58
@Barth, to był Davidson i to w momencie, gdy mówili że sensacyjnie zajmuje 3 miejsce. Cały czas zastanawia mnie sysuacja z Masą i Fisico - wyjechali z zamkniętego boksu i dostali czarną flagę, a Rosberg i Alonso wjechali do zamkniętego boksu i dostali po 10 sekund - albo ja tu czegoś nie rozumiem, albo sędziowie zaczynają otwarcie stosowac zesadę, że są równi i równiejsi.
Darth ZajceV
10.06.2007 08:55
Barth dobrze widziałeś, Davidson tak zrobił i zjeżdżał do boksu bo się w zakręt nie zmieścił (a pewnie i tak na następnych kółkach miał zjechać)
robi
10.06.2007 08:53
do "nickolas" Trulli wyprzedził Roberta, bo Robert jeszcze nie zdążył ruszyć ale zapaliło się już zielone światło. Na pewno Robert chciał go wyprzedzić na tym nieszczęsnym zakręcie chciał ustawić się po wewnętrznej i zachaczył o tył Trulliego, stracił część przedniego skrzydła, a dalej to już wszystko było widać. Robert, szybkiego powrotu do zdrowia!!!
Barth
10.06.2007 08:52
powiedzcie mi też bo nie wiem czy mnie wzrok nie zmylił, ale wydawało mi się, że jeden z kierowców Super Aguri wjechał do pustego boksu i dopiero wtedy wybiegli mechanicy?
lakeman
10.06.2007 08:47
ICEman - tu chociażby sam wstrząs mógł spowodować połamanie Robertowi nogi w wyniku uderzenia nogą o 'ścianę' kokpitu, niekoniecznie musi to być fizyczne przygniecenie nogi przez kadłub. Poza tym, nie ma niezniszczalnego materiału, to chyba każdy rozsądny człowiek wie. Tak samo jak każdy kierowca wie, jak bardzo niebezpieczna jest formuła 1. Dobitnie powiedział to Ayrton Senna - ktoś kto nie zdaje sobie sprawy, że może zginąć, nie powinien się ścigać - jakoś tak to brzmiało. Barth - w sumie niegłupie byłoby w ramach weekendu grand prix urządzić wyścigi lub czasówki na safety car :) Mam nadzieję, że Robert szybko wróci do zdrowia, ale nie chcę żeby wracał 'na siłę' i natychmiast po wyleczeniu nogi - przed nim wspaniała kariera, zapewne kilkanaście lat jazdy i nie ma się co forsować. Będzie dobrze.
vvojtek
10.06.2007 08:46
Hm truli wyprzedził go chyba już na zielonym, masa i fishiko pojechali na "chama" na czerwonym
himself
10.06.2007 08:45
Przypomnial mi sie cytat Jakiego Stewarta, ktory powiedzial ze kierowcy dzis robia wiecej bledow w jeden weenend niz kierowcy za jego czasow w czasie calej kariery. Jak po dzisiejszym wyscigu mu nie przyznac racji. Nobla gosciowi ktory rozkminil jak skonstruowac w tak zwanym miedzyczasie bolid i uzdatnic paliwo tak ze po takim dzwonie jak dzis bolid nie staje ostro w plomieniach. 30 lat temu wygladalo by to tak jak wypadek Rogera Williamsona. Szacunek dla kierowcow ktorzy mieli jaja zeby sie scigac wtedy gdy na skore wkladalo sie bawelne a na baniak cos co bardziej przypomina garnek z szybka niz kask. Zdrowia zycze Robertowi, a kierowcom szczescia.
vvojtek
10.06.2007 08:44
Spekulacje spekulacjami, trzeba poczekać na wyniki badań oby było wszystko okej w środku a noga miej my nadzieje że się zagoi.
nickolas
10.06.2007 08:44
Bart2005 ma rację - za naganne uważam zachowanie pseudo fanów-znawców czyli naszych komentatorów którzy publicznie szukają winnych ze bolid dla Polaka to zlom, psuje sie i wypada z toru... SKANDAL Natomiast mam pewne pytanie do was: Czy ktoś może zauważył (oczywiście nie komentatorów bo oni nic nie widzieli) jak po wyjeździe Roberta z boksów objechało go kilku kierowców? Myślałem że się BMW zepsuło a tu było czerwone. I tu mam wątpliwość, Trulli też jego wyprzedził a kary nie dostał. Wydaje mi sie również iż to właśnie z tego powodu Robert wkurzył sie i chciał go szybko połknąć!!! Jak myślicie?
DarkArt
10.06.2007 08:43
"Abaddon, 10.06.2007 22:38 Teraz ciekaw jestem kto pojedzie za Roberta...?" Bylo powiedziane: Glock albo Vettel
jaguar666
10.06.2007 08:43
Na tym zdjęciu były nogi Roberta, to potwierdza wypowiedź Theissen: "He might have a broken ankle, but the hospital has not confirmed that."
ICEman
10.06.2007 08:40
tyle mówią o tym całym monokoku że jest nie zniszczalny a na testach każdy centymetr jest poddawany naciskowi kilku ton a tu proszę , szczęście że Robert nóg nie stracił mogło być podobnie jak z Zanardim
Barth
10.06.2007 08:39
uff dziś chyba długo nie zasnę... nie wiedziałem, że na tak długo mogę wstrzymać oddech... na szczęście tylko złamał nogę, choć fakt - pełną ocenę jego zdrowia poznamy jutro. Przez chwilę miałem przed oczami najgorsze wizje. Za dużo trochę tych emocji jak na jedno GP - szczególnie po tym jak wyglądały one do tej pory. Natomiast po późniejszym chaosie na torze widać było, że wypadek Roberta trochę wstrząsnął kierowcami. Mam nadzieję, że Kubica szybko dojdzie do siebie - choć to "szybko" to pewnie min 2-3miesiące (biorąc pod uwagę, że będzie się musiał otrząsnąć psychicznie). Poza tym był to wyścig wspaniałych pojedynków na torze. Ze zgrozą oglądałem kierowców Ferrari (MiSchczu wracaj!). Alonso na początku przyszrażował i chyba niewiele brakowało abyśmy na początku oglądali dzwona dwóch Maców. Brawo dla Wurza i Sato... i oczywiście dla Hamiltona - 1 miejsce zupełnie zasłużenie. Obyśmy tak często SC nie oglądali, szczególnie w tak dramatycznych okolicznościach (swoją drogą w Kanadzie jeszcze trochę i będą musieli go dotankowywać i zmieniać w nim opony... a za ilość okrążeń spokojnie można wliczać go do końcowej klasyfikacji... Robert wracaj do zdrowia!!!!!!!!!!!!!!!
Abaddon
10.06.2007 08:38
Teraz ciekaw jestem kto pojedzie za Roberta...?
Ulver
10.06.2007 08:37
Rzeczywiście, na tym zdjęciu widać wyraźnie. Jeżeli faktycznie skończy się tylko na złamaniu, będzie to dowód, że naprawdę warto było inwestować w bezpieczeństwo kierowców. Nawet kosztem widowiskowości.
DarkArt
10.06.2007 08:36
"MadKaras...psycho fan MS, 10.06.2007 22:33 stopy...buehehe" Jednak z drugiej strony monoque chroni CALEGO kierowce, a nie tylko korpusik. Tak wiec watpie aby sila byla na tyle duza, aby mogla urwac kawalek nosa bolidu... Male zdjecia... za wiele nie widac. Cos podobnego do stóp jest, ale moze to siakies elementy zawieszenia czy czegos? Sam juz nie wiem:/
MadKaras...psycho fan MS
10.06.2007 08:33
stopy...buehehe Robert musi miec konkretnie dluugie piszczele
owca
10.06.2007 08:29
nie życze takiego wypadku ani Webberowi, ani Sutilowi, ani Barichello. wierz mi :|
DarkArt
10.06.2007 08:26
Faktycznie... Zwracam honor i przepraszam :) "owca, 10.06.2007 22:25 cięzko sie jednoznacznie ustosunkować do tego wyścigu. gdyby nie to jedno wydarzenie, to można by bez wątpienia powiedzieć ze było to bardzo ciekawe GP. a tak to cały obraz troche sie komplikuje." Gdyby wypadek przydarzyl sie Webberowi, Sutilowi czy Barichello wiekszosc by napisala, ze "Bardzo ciekawy i emocnojujacy wyscig". A, ze trafilo na Roberta...
owca
10.06.2007 08:25
cięzko sie jednoznacznie ustosunkować do tego wyścigu. gdyby nie to jedno wydarzenie, to można by bez wątpienia powiedzieć ze było to bardzo ciekawe GP. a tak to cały obraz troche sie komplikuje.
patgaw
10.06.2007 08:23
a ja wam powiem ze ruszal rekoma juz po zatrzymaniu bolidu, jak zobaczylem pierwszy raz powtorke w polsacie sport to myslalem ze to sila bezwladnosci ale pozniej puscili jeszcze raz i ewdentnie tam widac ze robert ruszal rekoma. a co do stop to przepraszam faktycznie to sa one, mam nadzieje ze jak one byly nazewnatrz to doszlo tylko do zlamania.
rmn
10.06.2007 08:23
to sa jego stopy.. http://sport.onet.pl/74455,1248769,52367,21,2,0,1,fotoreportaz.html ale są na szczęscie wewnątrz.
DarkArt
10.06.2007 08:21
"Menuna, 10.06.2007 22:17 NIE MA WATPIWOSCI TO SĄ STOPY ROBERTA. NIESTETY MAM TO SZCZESCIE I WIDZIALEM TO ZANIM POSCILI POWTORKE. NA POCZATKU MYSLALEM ZE JEST SPARALIZOWANY ALBOCO, BO NIMI NIE RUSZAL, ALE TERAZ TOJUZ CIUT MNIEJSZA TREGADIA. wiem, ze nie mozna uztwac Caps locka, ale to wyjatkowa sytuacja !!!" Te "stopy" to sa raczej amortyzatory;) No ale nie bede sie sprzeczal ze "znaffca"
...:::GodFather:::...
10.06.2007 08:21
http://f1.gpupdate.net/en/photolarge.php?photoID=76347&catID=1105-2132 Tutaj nie ma tych rzekomych elementów zawieszenia tam były stopy roberta niestety :/
Sajmon
10.06.2007 08:20
Byłem w szoku jak zobaczyłem ten wypadek z całą rodzina siedzieliśmy przed telewizorem i czekaliśmy na info mimo tego ze tylko ja i tata interesujemy sie F 1. Mam nadzieje ze Robert szybko wróci do zdrowia tego mu życze wraz z całą rodzina. Co do wyscigu to bardzo sie ciesze ze wygrał Lewis a McLaren powiększył przewage nad Ferrari choc ta radosc była przytłumiona przez ten wypadek wydaje mi sie ze koło Roberta zostało podbite przez tylne koło Toyoty.
Bart2005
10.06.2007 08:19
patqaw---> przypatrz się dokładnie to są stopy Roberta. Na mój gust to błąd kierowcy (pewnie zaraz zmieszacie mnie z błotem za takie podejście do sprawy). Robert wyprzedzał w partii toru gdzie nie było na to miejsca. Zahaczył lekko o tylne prawe koło bolidu Toyoty i to była przyczyna wypadku. Jechał bardzo blisko krawędzi toru z bardzo dużą prędkością. Oczywiście spece w studiu Polsatu jak i komentatorzy na torze nie dopuszczają takiej myśli i zwalają winę na zespół i usterkę w bolidzie. Jeden młody Zientarski chyba wspomniał o tym, że mogło dojść do kontaktu z Toyotą. A stary Zientarski na wizji przesadził i to zdrowo. Nie róbmy narodowej tragedii z tego wypadku. Znam Roberta osobiście i myślę, że to jest ostatnie, co chce, aby rozpaczać nad tym zdarzeniem. Trzymajmy po prostu kciuki za szybki powrót na tor. Tyle możemy. Nie wymyślajmy nowych historii na ten temat. Wypadek, jakich wiele w wyścigach. Niektóre są bardziej bądź mniej spektakularne i tragiczne w skutkach.
DarkArt
10.06.2007 08:19
"Ulver, 10.06.2007 22:14 GodFather, uspokój się z tymi stopami. To elementy zawieszenia. DarkArt ma rację, najważniejsze będzie badanie TK. Myślę, że Rob jeszcze zdąży dokończyć ten sezon." W wyscigach "wakacyjnych" nie mamy co liczyc na wystep Roberta. Bedzie wspaniale, jesli w ogole zasiadzie za kierownica bolidu w tym sezonie. Jutro rano powinny byc dalsze komunikaty o stanie zdrowia RK po badaniu tomografem(oraz badanie narzadow wewnetrznych). Przy uderzeniu z taka predkoscia w nieruchoma przeszkode nie ma mozliwosci, zeby tylko zlamac noge... Praw fizyki nie da sie ominac. Miejmy nadzieje, ze bedzie dobrze:) MSC tez mial poteznego dzwona, a pozniej zdobywal Majstra 'tasmowo';)
Menuna
10.06.2007 08:17
NIE MA WATPIWOSCI TO SĄ STOPY ROBERTA. NIESTETY MAM TO SZCZESCIE I WIDZIALEM TO ZANIM POSCILI POWTORKE. NA POCZATKU MYSLALEM ZE JEST SPARALIZOWANY ALBOCO, BO NIMI NIE RUSZAL, ALE TERAZ TOJUZ CIUT MNIEJSZA TREGADIA. wiem, ze nie mozna uztwac Caps locka, ale to wyjatkowa sytuacja !!!
Fireball
10.06.2007 08:17
Aż mi się gorąco zrobiło jak zobaczyłem wypadek Roberta. Wiem co to znaczy przeżyć coś podobnego bo sam miałem bardzo poważny wypadek w marcu z którego cudem uszedłem z życiem. I tak wszystko dobrze się skończyło. Robert wracaj do zdrowia!!!
Ulver
10.06.2007 08:14
GodFather, uspokój się z tymi stopami. To elementy zawieszenia. DarkArt ma rację, najważniejsze będzie badanie TK. Myślę, że Rob jeszcze zdąży dokończyć ten sezon.
Martol
10.06.2007 08:12
Wina Trulego , ktory zajechal droge Robertowi przez co Robert zawadzil przednim spilerem o kolo Jarno ,a w konsekwencji urwal spoiler , ktory wpadl pod kolo Roberta i podzialal jak katapulta wybijajac go w powietrze. Pech chcial , ze dzialo sie to blisko pobocza i Robert przy tej predkosci nic nie mogl zrobic bo dodatkowo na poboczu byla trawa i blisko bandy.... Ale cale szczescie , ze bolidy teraz sa tak wytrzymale i ma tylko prawdopodobnie noge zlamana, jezeli ta informacja sie potwierdzi to dwa moze trzy wyscigi ma z glowy.
DarkArt
10.06.2007 08:12
Narazie wiadomo o zlamanej nodze Roberta, ale nie wiadomo jakie ma obrazenia wewnetrzne. To był dzwon przodem z V=ponad 230/h prosto w mur. Oby na tomografii nie wyszly krwiaki i obrazenia mozgu:( Jutro lub pojutrze bedzie wiadomo cos wiecej jak zrobia dokladne badania Kubicy. Ale jak narazie to raczej Robert moze zapomniec o sciganiu sie w sezonie 2007... Takuma - bardzo ladnie łyknął Alonso. W ogole nie Fernando jakis nie swoj. Czyzby presja Hamiltona dzialala na niego tak destrukcyjnie, ze popelnia szkolne bledy? Kovalainen - 4 miejsce startujac z konca stawki, niezle, bardzo niezle:)) Ferrari - mnie osobiscie cieszy ich "rezultat":)))
jaguar666
10.06.2007 08:10
@patgaw napisali, że miał Kubica miał kontakt z tylną częścią bolidu Toytoy (to chyba był Trulli, ale nie jestem pewny), a potem bokiem uderzył w bandę.
Kolno1967
10.06.2007 08:09
Piszą tam że uderzył w część od Toyoty
Menuna
10.06.2007 08:08
Na moje nieszczescie mam prawie 120" ekran i z mojego punktu widzienia wygladalo to tak: Kubek najechał na tył Trullego i stracil przedni spojler, dokladnie jego lewa czesc (patrzac od przodu) dodatkowo zlamal zawieszenie i wszelkie skrecanie bylo niemozliwe. W zwiazku z brakiem polowy przedniego spoilera i przekoszonej opony "musial" jechac prosto Nastepnym po drodze byla tarka przez ktora wzlecial na wysokosc conajmniej wysokosci opony potem otarl sie o jedna sciane a nastepnie pod sporym katem uderzyl w sciane. Przekoziolkowal i tutaj pojawia sie ten drastyczny obrazek o ktorym wspominal GodFather, czyli wystajace z wraku stopu Roberta. Pozatym przy ten wielkosci ekranu bylo widac, że Kubica się rusza, bo prostowal palne u lewej reki. To tyle z pobieznej stopklatki na ekranie wyswietlanym przez rzutnik
Micro_ice7
10.06.2007 08:05
Robert wracaj jak najprędzej do zdrowia tego Ci życzy cała polska. Wyścig dziwny jak dla mnie sporo sie działo to fakt ale dla nas chyba nic dobrego oprucz podium dla Nicka pozatym Halimton ładnie szkoda mi strasznie Alonso ale takie jest życie no cóż :(
...:::GodFather:::...
10.06.2007 08:05
zobaczcie to dokładnie http://images12.fotosik.pl/74/c76c976976fa1142.jpg
ekur
10.06.2007 08:05
ROBCIU pakuj sie i przenoś sie do innego teamu. bmv potrafi przygotować na wyścig tylko jeden bolid (wiadomo komu)Swoja drogą czy Heidfeld zainteresował się w ogóle co się stało koledze z zespołu? Końcowe pozycje to jeden wielki przypadek, za wyjątkiem Hamiltona i Heidfelda. Wracaj do zdrowia jesteś wielki. Schumi tez złamał kiedyś nogę:)
fordern
10.06.2007 08:04
zawadzil o Trullego, to było widać na powtórce
Ulver
10.06.2007 08:04
Wyglądało to makabrycznie. Zamarłem jak to zobaczyłem. Mam nadzieję, że Robert szybko wróci do ścigania. Mnie oprócz Tamburello przypomniała sie jeszcze historia z Monzy '78. Ronnie też "tylko" złamał nogi i też potem rozmawiał z lekarzami. Nie chciałbym być złym prorokiem. Mam nadzieję, że w dzisiejszych czasach lekarze wezmą pod uwagę możliwość wystąpienia zatorowości płucnej.
Piter
10.06.2007 08:03
Wracaj do zdrowia Robert!
patgaw
10.06.2007 08:03
robert mial kontakt z albo toyota albo czescia od toyoty http://www.formula1.com/race/news/6257/775.html wez ktos to szybko przetlumacz
zitol
10.06.2007 08:00
Robert wracaj do zdrowia!!! Musisz jeszcze na podium w tym sezonie dojechać!!!
...:::GodFather:::...
10.06.2007 08:00
Sam już nie wiem tak się przestraszyłem jak zobaczyłem ten wypadek szkoda słów mam nadzieje że jak najszybciej wróci do ścigania, jak zobaczyłem ten kask i zero ruchu to pomyślałem że...........
kamilka
10.06.2007 08:00
majron To prawda. Tył bolidu Roberta cały czas się ślizgał. Doszli nawet do wniosku ze robert dostaje gorszy bolid od Nicka. W co jestem skłonna uwierzyć.
narf
10.06.2007 07:59
http://youtube.com/watch?v=HbFDQwbcDo0
vvojtek
10.06.2007 07:57
Dobrze ze tylko tak się skończyło, zobaczymy co powiedzą w tym drugim szpitalu. Ciekawy jestem co tam się stało że ten bolid w szedł w taką trajektorię :/
rafaello85
10.06.2007 07:56
Trzeba sobie szczerze powiedzieć, że był to najciekawszy wyścig z wszystkich rozegranych w tym sezonie. Tylko ten wypadek Kubicy nie był potrzebny:/ Dobrze, że Robert nie ma poważniejszych obrażeń. Wyglądało to koszmarnie, mnie też od razu przypomniał się Senna... Kubica pewnie prędko nie wystąpi. Zastanawia mnie kogo posadzą w drugim fotelu w BMW? Pewnie Vettela. A co do samego wyścigu to było sporo walki bezpośredniej na torze, sporo wypadków, aż 4 razy SC wyjeżdżasł na tor. Hamilton wygrał w pełni zasłużenie, ten chłopak jest niesamowity. Heidfeld też bardzo dobrze dziś pojechał, na pewno spełnił pokładane w nim nadzieje, Wurz jest dla mnei niespodzianką - dziwi mnie, że w ogóle dojechał do mety, bo ten tylny spojler nie wyglądał ciekawie, prawdę mówiąc byłem przekonany, że odpadnie. Kovalainen jest zsaskoczeniem, dziś pojechał poprawnie, nie popełniał błędów Raikkonen - porażka:/ Nie wiem co się dzieje z tym facetem... Sato - rewelacja! Jak dla mnie bohater tego wyścigu;) Alonso chyba zechce zapomnieć to GP i to jak najszybciej. Chyba w żadnym wyścigu nie zrobił tyle błedów co dziś Ralf Schumacher ledwo załapal się do punktowanej ósemki i wreszcie dopisał sobie punkcik. Massa - Fisichela - porażka!!!! Ja nie wiem czy oni ślepi są?:/ Przez głupotę zostali zdyskwalifikowani.
kamilka
10.06.2007 07:56
Serce mi zamarło jak zobaczyłam ze Robert nie się rusza. Na szczęście wszystko dobrze. Tylko złamana noga ale wyglądało naprawde strasznie. Dobrze ze teraz bezpieczeństwo jest na poziomie. Robercik wracaj szybko do zdrowia i ścigania! Trzymam kciuki! Dawka SC i walki na torze w zdecydowanym nadmiarze. Kova nareszcie czwarty. Flavio może go nawet pochwali. Kimi zawiłódł na całej linii - przynajmniej mnie. Ralfik dowiózł 1 punkcik - dobre i to. Poza tym wyścig emocjonujący.
patgaw
10.06.2007 07:56
...:::GodFather:::..., ale mnie przestraszyles... to oczywiesie nie sa nogi, ta sa elemeny bolidu.
majron
10.06.2007 07:52
Lacze sie z wszytkimi w sprawie Roberta. Mam nadzieje ze predko wroci do siebie, bez zadnych uszczerbkow na zdrowiu psychicznym. Moze ktos wie jak to sie stalo to co sie stalo, bo mi sie nei udalo wychwycic przyczyny wypadku. Nie wiem czy ktos ogldal studio polsatu sport o 21, ale tam wspominali ze zanim jeszcze doslzo do wypadku ojciec Roberta z obecnymi w studiu obserwowali odjezdzajacy tyl bolidu Roberta na kazdym mozliwym ujeciu. Osobiscie nei zwracalem na to uwagi ale moze zeczywiscie jest tak ze Robert dostaje gorszy bolid? Ferrari totalna klapa, osobiscie kibicuje temu zespolowi od dosyc dawna, ale jezeli ich podejscie do wyscigow jest jakei jest(wyjezdzaja na treningi jako ostatni w polowie sesji, jak by juz mieli wsyztsko ustawione, spoczywaja na laurach z Australi zbytnio nie zmieniajac bolidu, prezentujac takie bierne postawy jak Kimi(zasypia na starcie, opuszcza tor w polowie wyscigu)) to ten zespol straci swoja potege mysle ze juz po tym sezonie. kolejna sprawa jest taka ze nie rozumiem decyzji sedziow. Alonso i Rosberg tankuja kozystajac z SC i dostaja "tylko" 10 s postoju w boxie, a Fisiko i Massa za to ze na czerwonym pojechali dyskwalifikacje z wyscigu? Zastanowcie sie kto na tym wiecej skorzystal? Oba wydarzenia mialy miejsce podczas neutralizacji. Niech teraz nikt nie mowi ze Ferrari wszystkich przekupilo, mozna spekulowac czy Ron gdzies tam na boku czasem nie daje w lape, bo chyba przy kasie jest ostatnio?
...:::GodFather:::...
10.06.2007 07:52
http://f1.gpupdate.net/en/photolarge.php?photoID=76356&catID=1105-2132 Zobaczcie dokładnie to zdjęcie widać na nim nogi naszego kubka wystające z rozwalonej przedniej części bolidu niewiarygodne że ma tylko złamana nogę
Route66
10.06.2007 07:49
Panowie ....to naprawdę dobrze się skończyło. czy jest jakiś film z tego wypadku...???Kamera z bolidu dużo by wyjaśniła.
troni
10.06.2007 07:48
Zamarlem na chwile po tym co zobaczylem.cale SZCZESCIE ze jak wynika z doniesien Robert ma tylko zlamana noge wypadek makabra!!!TRZYMAJ SIE ROBERT obys jak najszybciej doszedl do zdrowia
Route66
10.06.2007 07:45
Szefostwo na czele z Theissenem ma na srane za przeproszeniem.Bartley dobrze to skomentował. Trzymajmy kciuki za Naszego Mistrza.Schumacher też złamał nogę ...a potem w wielkim stylu zdobył 5 razy pod rząd Mistrza świata.
raafal
10.06.2007 07:45
Robert szybko z tego wyjdzie, mam nadzieję że szybko się z tego podniesie, i tego mu życzmy.
viwaro
10.06.2007 07:44
zamarłem .... jak zobaczyłem jego kask koziołkujący z ogromna prędkością! miałem deja vu, zaraz widziałem ten obraz po którym przestałem ogladac F1 z 1 maja 1994 roku z toru Imola w San Marino z zakrętu Tamburello w tamtym momencie f1 dla mnie się skończyło aż do poprzedniego sezonu w którym mogłem znowu komuś kibicować tzn. Robertowi. Mam nadzieję że szybko wróci do zdrowia i nic wiecej się nie wydarzy. Trzymajcie mocno kciuki - bardzo mocno! Pozdrawiam fanów.
jaguar666
10.06.2007 07:43
Czy wyrobiliśmy w tym sezonie normę SC na torze? Jak ich nie było, to nie, a teraz od razu 4 razy. Dziwne GP, tylko 12 na mecie do tego szalejący Alonso, który zapłacił za to dużo i dziwnie jadący Raikkonen (to nie były kłopoty ze skrzydłem, bo to by naprawili podczas pierwszej neutralizacji). Zaskakujący skład podium, a sytuację z Massą i Fisichellą pozostawię bez komentarza.
Route66
10.06.2007 07:41
Wypadek był koszmarny ..można było mieć różne myśli.Ojciec Roberta poleciał chyba natychmiast do Kanady.Dobrze że to tak się skończyło. Tak Jaguar masz rację tam coś było a Trulli-nie dał Robertowi nawet centymetra..
jaguar666
10.06.2007 07:40
A mi się nic nie przypomniało, mi się przyśniło, że Robert będzie miał wypadek, poważnie, nie zmyślam. Zauważyliście, w którym miejscu Robert miał wypadek? Jechał tym torem, którym ściągali Sulitla i trafił na torze w coś, co zostało po nim, może jakaś drobna część, która rozwaliła mu oponę, może jakaś niewielka plama oleju, potem chyba miał drobny kontakt z Toyotą i w efecie wyrzuciło go na bandę.
Petrolhead
10.06.2007 07:40
Wypadek wygladal strasznie i ciezko mi to pisac ale mogl sie zakonczyc tragicznie!!! Wiec musimy sie "cieszyc" ze jest "tylko" taka kontuzja. A FIA powinna wyciagnac wnioski, Gilles Villeneuve jest bardzo niebezpiecznym torem.
Route66
10.06.2007 07:38
Przed chwilą wypowiadał się menadżer.....Wszystko dobrze---na portalach mowa o 2 miesiącach przerwy.
Bartley
10.06.2007 07:38
Od koszmarnego wypadku Roberta jeszcze koszmarniejsza byla jego strategia. Panie Theissen, no czys pan jest uposledzony psychicznie??? Swoja droga ciekawe kto teraz pojedzie w USA: Vettel czy Glock. Nie zdziwilbym sie, jesli jeden z nich bedzie sobie dobrze radzil, gdyby kontuzja Kubicy miala potrwac conajmniej do konca sezonu...
Petros
10.06.2007 07:38
Robart wracaj szybko !! Gratulacje dla Lusia i Takumy Sato !!
Drago
10.06.2007 07:36
Robert trzymaj sie !!!!! To sie Vettel doczekał debiutu ;/
Zilony
10.06.2007 07:36
Ujęcie z dalekiego planu to było normalnie jak Senna. Mam nieodparte wrażenie, że bez systemu HANS (którego wprowadzenie było wynikiem śmierci Senny z tego co pamiętam) to Bob z tego by nie wyszedł bez uszkodzeń kręgosłupa... Szacuneczek dla FIA... za stopień w jakim F1 wyprzedza wszystkie inne sporty motorowe pod względem bezpieczeństwa...
Bablo
10.06.2007 07:36
też nie będę wspominać kto mi sie przypomniał przy tym wypadku. Dobrze ze tylko złamał nogę. A wyścig na pewno najciekawszy od Interlagos 06 ale podobny wyścig była dawno temu. A ile było manewrów wyprzedzania
raafal
10.06.2007 07:35
Nie wiem co się stało, ale mam przeczucie, że Robert nie powinien jeździć w BMW. Wiem że to nie ma sensu i ta spiskowa teoria jest bez sensu, ale to jakieś przeczucie. Mało wiadomo jak do tego doszło. Ciekawe jak to wyglądało z kamery na bolidzie?
jakub871
10.06.2007 07:34
Mam nadzieje ze Robertowi nic nie bedzie, i ze szybko wroci do wyscigow. Ogolnie wyscig byl emocjonujacy do konca. Rober wracaj szybko do zdrowia . Pozdrowienia dla rafaello85
Lukas
10.06.2007 07:33
Szkoda złamanej nogi ale w sumie to tylko złamana noga... Oby jak najprędzej wrócił. Jednak F1 to bezpieczny sport.
K
10.06.2007 07:33
A ja wolę nie mówić kto mi się przypomniał tfu! Dobrze że to tylko złamana noga. Niech teraz zdrowieje. Bogu dzięki.
MichuMisiek
10.06.2007 07:33
Robert cala polska jest z toba trzymaj sie... ogolnie najciekawszy wyscig od sezonu 2005 moze z wyjatkiem schumiego z interlagos 06... pozdro
Mariusz
10.06.2007 07:31
Przypomniał mi się wypadek Panisa sprzed dekady...