Hamilton ma nadzieję, że Alonso będzie walczył o tytuł
"Mam nadzieję, że to co stało się w zeszłym roku uczyni go bardziej zdeterminowanym"
12.03.0817:36
4336wyświetlenia

Lewis Hamilton powiedział, że chciałby widzieć Fernando Alonso jako rywala w walce o tytuł mistrzowski w tym roku, ponieważ jest bardziej zdeterminowany niż kiedykolwiek, aby pokonać Hiszpana.
Hamilton jest daleki od wzniecania na nowo kłótni, jakie zdominowały ich jednoroczne partnerstwo w zespole McLaren, ale powiedział, że z chęcią podejmie walkę z każdym kandydatem do tytułu w tym sezonie, bo to spowoduje, że ewentualne zwycięstwo będzie miało większą wartość.
Dodał również, że nie widzi w tym sezonie jakiegoś konkretnego kierowcy, który stanowiłby dla niego duże zagrożenie w walce o tytuł, choć jego słowa znów mogą obrócić się przeciwko niemu. Zamiast tego Hamilton wkraczając w swój drugi rok startów w F1 woli postrzegać całą resztę stawki jako rywali, gdyż jest pewny, że jest już gotowy do walki o mistrzostwo z każdym.
Z doświadczeniami z zeszłego roku czuje się teraz silniejszy, niż byłem wtedy.- powiedział Lewis brytyjskiej gazecie Daily Star.
Jako kierowca czuję, że tak bardzo rozwinąłem się podczas jednego sezonu, iż wiem, że będę dużo silniejszy w tym roku. Czuję, że moje relacje z zespołem są lepsze niż kiedykolwiek, ponieważ w każdej sytuacji, kiedy przechodzisz przez pewne sytuacje z grupą ludzi, stajesz się z nimi bardziej zżyty. Poza tym znają mnie już od wielu lat i wiedzą, że jestem gotów zrobić wszystko dla zespołu. Jeśli będzie mniej problemów politycznych, to być może bardziej spodoba mi się nadchodzący sezon.
Wraz z powrotem Alonso do Renault większość wykluczyła już Hiszpana z walki o tytuł w 2008 roku. R28 jest dużo słabiej rozwinięty w porównaniu do szybkich Ferrari i McLarenów, a sam Alonso powiedział, że jego szanse na tytuł wynoszą zaledwie 20-30%, nawet jeśli ma nadzieję, że uda mu się wygrać kilka wyścigów w dalszej części sezonu. Jednakże Hamilton liczy na to, że zdoła odnowić walkę z dwukrotnym Mistrzem Świata, przynajmniej na torze.
Mam nadzieję, że to co stało się w zeszłym roku uczyni go bardziej zdeterminowanym - wiem, że ja jestem bardziej zdeterminowany do pokonania go.- kontynuuje Hamilton.
Nie tylko jego, ale także i wszystkich innych kierowców, ponieważ pod koniec sezonu Kimi pokonał mnie w walce o tytuł. To wszystko powoduje, że bardzo chcę go pokonać w tym roku i wiem już, jakie są jego mocne strony. Kimi zacznie z poziomu, na którym skończył w zeszłym roku. Nie patrzę na niego jako na zagrożenie - nie tak spostrzegam kierowców. W tym roku jest dla mnie celem, ponieważ jest Mistrzem Świata.
Brytyjczyk przyznaje, że utrata tytułu MŚ w 2007 roku z powodu tylko jednego punktu, podczas gdy prowadził w klasyfikacji przez pół sezonu tylko zwiększyła jego pragnienie do odniesienia zwycięstwa w tym roku.
Mój apetyt na tytuł jest nawet większy, ponieważ już tego zasmakowałem.- potwierdza 23-latek dla brytyjskiego News of the World.
Wygrywałem mistrzostwa wcześniej, ale MŚ Formuły 1 to coś zupełnie innego. Będąc przez prawie cały sezon liderem i wiedząc, jakie to jest uczucie, w tym roku mam jeszcze większy apetyt na tytuł.
Niektórzy ludzie mówią, że drugi sezon jest zawsze najtrudniejszy, ale ja zawsze potrafiłem się odnaleźć, w każdej kategorii, byłem zawsze dwukrotnie silniejszy niż w pierwszym roku startów. Myślę, że bardzo zaskoczyłem ludzi w zeszłym sezonie, ale teraz kierowcy będą widzieli mnie w lusterku i będą wiedzieć z zeszłego sezonu, że będę próbował ich wyprzedzić. Wiedzą teraz kim jestem i nie będą myśleć 'kim jest ten koleś, powinien być łatwy do pokonania'. Powiedziałbym nawet, że teraz będzie im trudniej, ponieważ będzie ciążyła na nich większa presja, a to powoduje, że popełnia sie błędy. Będzie bardzo ciekawie to zobaczyć.
Źródło: Crash.net
KOMENTARZE