Stewart wzywa do reformy systemu sędziowania w F1
Jego zdaniem ostatnia afera jest wynikiem nieprofesjonalnego zachowania sędziów w F1
09.04.0913:23
2274wyświetlenia

Niekontrolowany rozwój afery 'liar-gate' jest wynikiem nieprofesjonalnego zachowania sędziów w Formule Jeden. Tak przynajmniej twierdzi jeden z czołowych krytyków FIA - Jackie Stewart.
Szkot, który od niepamiętnych czasów prowadzi utarczki słowne z prezydentem FIA - Maxem Mosleyem powiedział ostatnio, że można było zapobiec całej aferze, gdyby oficjele ciała zarządzającego F1 wykonywali należycie swoje obowiązki i byli lepiej zorganizowani w Melbourne.
Stewart stwierdził, że McLaren zachował się jak najbardziej poprawnie, wzywając przez radio dyrektora wyścigu podczas GP Australii, by zapytać się, czy Lewis Hamilton powinien zostać za Jarno Trullim, czy nie.
Jednak on (Charlie Whiting) był najwyraźniej niedostępny, ponieważ próbował rozwiązać problem Sebastiana Vettela- powiedział 69-latek w odniesieniu do kolizji Vettela z Kubicą dla dziennika Herald.
Wydaje się być dziwne, że tylko jedna osoba może podejmować decyzje, które mogą wpłynąć na rezultaty w sporcie, gdzie walka toczy się o miliony funtów. Przez to, że sytuacja wygląda tak jak wygląda, McLaren znalazł się w poważnych tarapatach. Trzykrotny mistrz świata spodziewa się, że McLaren zostanie surowo ukarany, ponieważ afera bardzo szybko znalazła się na szczeblu formalnym i w związku z nią zwolniona została już jedna osoba z zespołu. Niezaprzeczalne oszustwo zostanie jeszcze w tym miesiącu osądzone przez Światową Radę Sportów Motorowych.
Źródło: SPEEDtv.com
KOMENTARZE