Superleague: Parente pojedzie w barwach Porto w Estoril

Tymczasem mamy pierwszego potwierdzonego kierowcę w GP2 Asia Series
03.09.0921:13
Bartosz Pyciarz
2270wyświetlenia

Alvaro Parente po udanym weekendzie w serii GP2 na torze w Spa, zadebiutuje w serii Superleague Formula w barwach FC Porto podczas domowego wyścigu na torze Estoril. 24-letni kierowca nie może się doczekać okazji do zaprezentowania swoich umiejętności w barwach zespołu z rodzimego miasta.

To będzie trudny weekend. Nie znam tych mistrzostw, ani tego samochodu i to wszystko sprawia, że praca, jaką muszę wykonać staje się jeszcze cięższa. Jednakże jak to zwykle bywa, dam z siebie wszystko i będę próbował osiągnąć jak najlepszy rezultat - powiedział Portugalczyk.

Jestem bardzo zadowolony z tego, że mogę bronić barw FC Porto. To jest mój ulubiony klub, odkąd tylko sięgam pamięcią. Myślę, że koncepcja Superleague jest dobra i nie mogę się doczekać jazdy w biało-niebieskich barwach. Poza tym jest to okazja do pokazania się w Portugalii co jest dla mnie bardzo przyjemne - nie miałem okazji tego uczynić od roku 2007.

Parente zajmie miejsce Tristana Gommendy'ego, który w ostatniej rundzie na torze Donington Park wygrał drugi wyścig weekendu.


Tymczasem znamy już nazwisko pierwszego kierowcy, który zapewnił sobie kontrakt na starty w serii GP2 Asia. Bułgarski kierowca Plamen Kralew związał się z zespołem Trident Racing na wszystkie wyścigi sezonu 2009/10. Będzie on pierwszym kierowcą z tego kraju, który weźmie udział w zmaganiach tej serii.

Jeżeli wypadnie dobrze w azjatyckiej serii oraz pokaże się z dobrej strony podczas listopadowych testów, to może również liczyć na angaż w głównej serii GP2 w sezonie 2010. Jest to jednak mało prawdopodobne, biorąc pod uwagę fakt, że dopiero niedawno zaliczył pierwszy w życiu test w bolidzie jednomiejscowym i ma już 36 lat.

Źródło: Autosport.com, PlamenKralev.com

KOMENTARZE

5
Phaedra
03.09.2009 09:51
Prawie jak Chrystus nie wiadomo co robił miedzy 12 a 33 rokiem zycia.
Sobciu
03.09.2009 08:39
To niech jeszcze Trident 'zatrudni' Kevina i będzie od piątku jeden zespół mniej na starcie.
Hans_Kloss
03.09.2009 07:38
Ten Bułgar wygra ;) Czuję to :)
push_mss
03.09.2009 07:32
Haha, Kevina nie da sie zastąpić, Kevin jest jedyny i niepowtarzalny :P
yaper
03.09.2009 07:27
Mam nadzieję, że ten dziadzio Plamen Kralew dostarczy nam nie mniej emocji aniżeli legendarny Kevin Nai Chia Chen.