Hulkenberg i Barrichello w Williamsie - zdaniem Webera

janjaw - bo na wygodniej napisać Baricz niż się męczyć pisaniem Barrichello. Dwa - zdrobnienia łatwiej zapamiętać. A trzy na Schumachera też wszyscy pisali Schumi i nikt z tego pretensji nie miał. Poza tym w obecnych czasach wiele ludzi sobie upraszcza pisanie na internecie, pomijając fakt że używają angielskich skrótów. Takie nastały czasy i na razie nie mamy na to wpływu. Pozdrawiam

nie mogę pojąć dlaczego niektórzy z Was, drodzy internauci, pisząc o zawodnikach, jednych wymieniacie pełnym nazwiskiem a np. Barrichello jest jakoś dziwnie nazywany "Baricz" - dla mnie jest to brak szacunku dla człowieka - podejrzewam że żaden z Was nie jest tak blisko związanym z Barrichello, żeby używać zdrobnień, skrótów, aliasów, (jeśli nawet je posiada)

ja obstawiam podobnie, jak MPOWER, ale z pewnymi różnicami. Różnice to w Renault- Kubica i Kovalainen w Toyocie- Glock i Kobayashi

Zabrakło mi w poprzednim poście znaków. Więc tutaj napiszę :) Ja to widzę tak w sezonie 2010 ( kierowcy i dostawca silników): Ferrari - Alonso, Massa McLaren Mercedes- Hamilton, Raikkonen (Heidfield, Rosberg) Renault- Kubica, Glock (Kovalainen) Toyota- Kobayashi, Heidfield (Raikkonen, Trulli) Brawn GP Mercedes - Button, Rosberg (Raikkonen) RedBull Renault - Vettel, Webber Wiliams Cosworth- Baricz, Hulkenberg Toro Rosso Ferrari- Buemi. Alguersuari Force India Mercedes- Sutil, Luzzi Nowych teamów nie śledzę, więc nie wiem jakie tam są typy ale wydaje mi się, że tam znajdą się Trulli i Koval. W nawiasach podałem opcje ewentualne.

@altEnter A Rosberg będzie mechanikiem w Williamsie tak ? :D Glock z Kovalainenem będą porządkowymi ...

No to się wszystko powoli wyjaśnia:) Zostaje jeszcze Renault, Toyota i McLaren. Ostatnio portal WP i inny "konkurencyjny" dla f1wm.pl podali, że niby Kubica naciska władze Renault na Kovala. Nie wiem ile w tym prawdy. ale nie wierzę, że to od Roberta zależy. Chociaż dzień później okazało się, że Renault prowadzi intensywne rozmowy z Timo Glockiem. Sam Timo tego nie zaprzeczył i dodał, że ma zamiar poznać swojego nowego pracodawcę przed GP Abu Zabi. Plotki plotkami ale moim zdaniem Glock byłby lepszym rozwiązaniem i liczę na to, że to On zasiądzie w teamie francuskim (jak na razie jeszcze francuskim). Odnośnie kolejnych plotek szef Mercedesa wygadał się ostatnio i powiedział, że "Musimy być przekonani, że kierowca jest głodny sukcesów, zmotywowany, skoncentrowany na pracy, a jego priorytetem nie jest jak najwyższa pensja. Pokazaliśmy w tym roku na co nas stać i mamy do zaoferowania miejsce za kierownicą auta o zwycięskim potencjale" Jest to podobna wypowiedź, jaką słyszeliśmy od Fina Kimiego. Raikkonen również powiedział, że interesuje Go tylko bolid z potencjałem. Dwa – Haug wspomniał o kasie, więc pewnie walczą z Kimim o wynagrodzenie. Mimo wszystko, uważam że w McLarenie zasiądzie Raikkonen, tylko na razie coś nie trybi na linii McLaren-Mercedes-Kimi ( pewnie kasa). A może Kimi za dużo żąda i już mamy wyjaśnione, że tam nie będzie jeździł ? Dodam jeszcze, że dzisiaj Lewis powiedział, iż McLaren powinien postawić na kierowcę zespołowego a Ross Brawn poinformowa,ł że na 99% Button zostaje w Brawn GP Plotki gonią plotki ....sezon się zbliża ku końcowi i ciekawe ile z tego będzie prawdy a ile tylko papki prasowej, co będzie nam mieszać w głowach

Jestem bardzo zadowolony, że w 2010 (prawdopodobnie) nie zobaczymy Nakajimy. O jednego gościa obniżającego poziom mniej. W williamsie bardzo chciałbym zobaczyć Rubinho co jest bardzo prawdopodobne.No i fajnie by było gdyby Williams powrócił do czołówki, Rubens mógłby wygrywać... Co do Heidfelda w McLarenie:(to jest oczywiście moje osobiste zdanie i jak komuś się nie podoba nie musi się rzucać:-)) Uważam, że u boku Hamiltona troszkę by się pohańbił. Wydaje mi się, że nie jest na tyle dobrym kierowcą, by być w walce o tytuł. No i Lewis na pewno by go pokonał. Nick Heidfeld nie jest kierowcą, który ma nie wiadomo jak oszałamiający talent. Możliwe, że w McLarenie wygrałby tam parę razy i to byłyby pewnie całkiem zasłużone zwycięstwa. Jednak ma nieciekawą postawę jak na sportowca. Mówił jak to on lepszy jest od Roberta. Kubica nie jest kierowcą z naj naj naj wyższej półki, ale w 2007 był tuż za Nickiem, w 2008 był o wiele lepszy, a w 2009 nie opuszczał go pech. Teraz jest trochę lepszy od Nicka, w Australii gdyby nie Vettel Robert przecież stałby pewnie na podium. Na McLarena o wiele bardziej zasługuje Button. Myślę, że mógłby być nawet lepszy od Lewisa. Byłoby na pewno ciekawie.

super by było! może williams wreszcie powróci do czołówki!

Ja bym obstawiał tak: Ferrari - wiadomo Mclaren - Hamilton i Heidfeld Red bull - bez zmian Renault - Kubica i Senna Brawn GP - Buton i Raikonen Williams - Baricz i Hulk A reszta to za dużo niepewności :P

Całkiem mocna para w Williamsie się zapowiada.

Zgadzam się w 100%!!! Mam nadzieje, że tak będzie!!! :))

Żadna sensacja, o takim składzie spekuluje się od kilku tygodni. Niezwykle utalentowany Hulkenberg + doświadczony i umiejący pokierować rozwojem bolidu Barrichello. Taki duet może wypaić!

Fajnie :)