Button zadowolony z nowego systemu punktacji
"Ciągle jest bardzo ciasno w czołówce, co jest w pewnym stopniu zaskakujące"
08.04.1020:06
2838wyświetlenia

Mistrz świata Jenson Button wyraził swoje poparcie dla tegorocznego systemu punktacji, który po raz pierwszy w historii Formuły 1 premiuje punktami pierwszych dziesięciu zawodników.
Kierowca McLarena, który po raz pierwszy wygrał dla tego zespołu w Australii, obecnie plasuje się na czwartej pozycji w klasyfikacji kierowców i jest cztery punkty za liderującym Felipe Massą. Czteropunktowa starta w zeszłym roku mogła być zniwelowana jedynie wizytą na podium, a w tym roku Button musi finiszować w Chinach na siódmej pozycji by przejąć prowadzenie, zakładając że Massa nie zdobędzie żadnych punktów.
Nowy system premiuje - jak to było w zamierzeniach - również zwycięzców, gdyż mający po jednej wygranej Sebastian Vettel, Fernando Alonso i Button są najbliższym zagrożeniem dla Massy.
Ciągle jest bardzo ciasno w czołówce, co jest w pewnym stopniu zaskakujące- powiedział Button.
Myślę, że nie byłem jedynym, który uważał, że nowy system punktowy będzie nagradzał najszybszych kierowców, a nie tylko najbardziej stałych, jednak widzieliśmy w pierwszych trzech wyścigach, że stałość ciągle bardzo się liczy i układ w mistrzostwach w dalszym ciągu by się nie zmienił, gdybyśmy używali zeszłorocznej punktacji, co jest interesujące.
Pomimo tego, że nowy schemat dowodzi swojej efektywności, to jednak Jenson przyznaje, że fani i ludzie związani z F1 potrzebują czasu by przywyknąć do faktu, że zwycięzca wyścigu otrzymuje obecnie ponad dwukrotną ilość punktów w porównaniu do poprzedniego systemu.
Ciągle uważam, że zajmie to nam parę wyścigów, by lepiej zrozumieć zawiłości nowego systemu punktacji, jednak w dalszym ciągu myślę, że stałe finisze będą równie ważne- kontynuował Brytyjczyk z Frome.
Na szczęście mogliśmy zobaczyć, że McLaren jest niesamowicie niezawodny i dobrze wiem z zeszłego roku, iż silniki Mercedesa są jedynymi z najbardziej niezawodnych jednostek w stawce, więc mogę wyciągnąć z tego wiele pozytywów. Niezawodność jest podstawą kampanii o mistrzostwo świata i jak na razie oba nasze bolidy zawsze kończyły wyścig - jesteśmy jedynym z czołowych zespołów, który tego dokonał.
Źródło: GPUpdate.net