Chevrolet chce w końcu wygrać na Oschersleben w WTCC

Ponadto obecny lider mistrzostw Yvan Muller wystartuje w Rajdzie Francji
01.09.1020:07
Bartosz Pyciarz
1979wyświetlenia

Chevrolet nigdy nie wygrał wyścigu w Oschersleben i z chęcią zmienienia tego stanu rzeczy aktualny lider wśród konstruktorów wybiera się na niemiecki tor, by rywalizować w ten weekend w ósmej rundzie tegorocznych Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych (WTCC).

Musimy się dobrze przygotować do tego weekendu. Testy, które odbyliśmy kilka tygodni temu na Magny-Cours były bardzo przydatne w kwestii dalszego dostrajania samochodu - powiedział aktualny lider mistrzostw Yvan Muller.

Kluczowym elementem będzie nie popełnić żadnego błędu i zdobywać duże punkty gdzie tylko się da. Oschersleben będzie ciężkim wyzwaniem, bowiem nie jest to łatwy tor i walka na nim będzie bardzo zacięta, ponieważ wszystkie samochody będą jeździły z tym samym balastem.

Szef zespołu Eric Neve jest zdeterminowany, aby po rundzie w Niemczech utrzymać prowadzenie zarówno w klasyfikacji konstruktorów, jak i kierowców. Jesteśmy wyraźnie zdeterminowani, aby wykonywać swoją pracę jak najlepiej i utrzymać prowadzenie zarówno wśród kierowców, jak i konstruktorów. Biorąc pod uwagę czas potrzebny na transport całego sprzętu do Japonii i Makau, harmonogram od tej rundy jest bardzo napięty.

Tymczasem wspomniany wcześniej Yvan Muller najwyraźniej nie ma zamiaru odpoczywać podczas ponad miesięcznej przerwy pomiędzy rundami w Hiszpanii i Japonii. Francuz potwierdził dzisiaj, że wystartuje w domowej rundzie WRC - Rajdzie Francji. W imprezie zaplanowanej od 30 września do 2 października Muller wystartuje za kierownicą Citroena Xsary WRC - takiego samego auta, którym startował w ubiegłym roku Petter Solberg. Jeśli wyścigi na torze stały się moją specjalnością, to wydaje mi się, że należy szukać nowych wyzwań! Pilotem Mullera będzie Gilles Mondesir.

Taniguchi za Vaulkharda w Bamboo Engineering

Wiadomo już także, kto zastąpi zwolnionego niedawno Harry'ego Vaulkharda w zespole Bamboo Engineering. Za kierownicą drugiego Chevroleta Lacetti zasiądzie Yukinori Taniguchi. Japończyk ma już za sobą starty w fabrycznym zespole Hondy w WTCC podczas rund na torach Monza i Okayama w 2008 roku.

Podczas gdy smutno jest patrzeć, jak odszedł od nas Harry, o tyle jest to dobra okazja do współpracy z Yukinorim - jesteśmy pewni że będzie miał dobre tempo i będzie ważnym elementem zespołu - powiedział Richard Coleman, szef Bamboo Engineering.

Nie mamy wątpliwości co do tego, że jego doświadczenie z toru Okayama pomoże nam jako zespołowi, kiedy się tam znajdziemy. Nasz podstawowym elementem przygotowania był to tej pory program jazdy na symulatorach, kiedy odwiedzaliśmy nieznane tory, jednak jeżeli mamy doświadczenie z rzeczywistej jazdy na torze, to możemy się nauczyć o wiele więcej.

Źródło: TouringCarTimes.com