Bourdais ponownie mistrzem Champ Car, Premat dominuje w A1GP

A tymczasem wśród kierowców Formuły 1 nadal nie ma ani jednego Francuza
24.10.0517:43
Marek Roczniak
1234wyświetlenia
Francuscy kierowcy odnoszą ostatnio spore sukcesy w wyścigach samochodowych na międzynarodowej arenie i nawet pomimo dominacji zespołu Renault w tym sezonie, w Formule 1 nadal nie ma żadnego Francuza uczestniczącego w wyścigach i nie zanosi się na to, aby stan ten uległ wkrótce zmianie. W istocie sezon 2005 był pierwszym od utworzenia mistrzostw F1, w którym na starcie ani razu nie pojawił się kierowca z Francji. Co więcej, Renault postanowiło ostatnio zerwać więź z jedynym francuskim kierowcą w swoich szeregach, Franckiem Montagny, pełniącym od kilku lat obowiązki oficjalnego kierowcy testowego.

Tymczasem mistrz Międzynarodowej Formuły 3000 z 2002 roku, Sebastien Bourdais, w ostatni weekend na australijskim torze ulicznym w Surfers Paradise zdobył drugi z rzędu tytuł mistrzowski w serii Champ Car. Francuz nigdy nie krył swoich ambicji związanych ze startami w F1, jednak pomimo niekwestionowanych sukcesów za oceanem jak dotąd nie otrzymał nawet zaproszenia do udziału w testach z jednym z zespołów F1. Częściowym wytłumaczeniem tego dosyć dziwnego stanu rzeczy może być fakt, iż swego czasu Bourdais nie zgodził się na to, aby jego menedżerem został Flavio Briatore. Być może do tej pory płaci on cenę za podjęcie takiej a nie innej decyzji. Jedyny jak dotąd kontakt z bolidem F1 Francuz zawdzięcza nieistniejącemu już zespołowi Arrows, z którym w 2002 roku testował na torze w Walencji.

Skoro Bourdais nie jest zbyt poważnie traktowany w kręgach F1, to może wcześniej w sporcie tym znajdzie się inny francuski kierowca, Alexandre Premat. Zeszłoroczny wicemistrz F3 Euro Series, a także zwycięzca Interkontynentalnego Pucharu FIA w Formule 3 (Grand Prix Makaku) i F3 Marlboro Masters w Zandvoort reprezentuje obecnie Francję w serii A1 Grand Prix. Dawny rywal Roberta Kubicy zdominował ostatnią rundę A1GP na torze Estoril, wygrywając obydwa wczorajsze wyścigi. Rezultat ten pozwolił Francji na objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 50 punktów. Druga Brazylia traci obecnie do "trójkolorowych" osiem punktów.

Źródło: GrandPrix.com

KOMENTARZE

1
Pit
24.10.2005 07:41
z tego co wiem to Montagny chce odejść i ma rację straszne świństwo mu zrobił FB w zeszłym sezonie, zatrudniając JV.