Dziś powinna wyjaśnić się przyszłość Lewisa Hamiltona

@Kamikadze2000 Ale pierdaczysz. Jak Lewis będzie tam number one, więc co za różnica, czy Mac, czy Merc?

Sadze, ze Hamiltonowi chodzi nie tyle o pieniadze, co mozliwosc rozwoju swojej wlasnej marki, twarzy, osoby. Obecnie wszystko to regulue umowa z Maclarenem, ktory nie tylko zbiera wszystkie laury, ale rowniez nie pozwala Hamiltonowi zrobic czegos obok. Hamilton traci w ten sposob w zasadzie wszystko, dostaje tylko pieniadze. Caly ten zamet ma na celu, moim zdaniem, renegocjacje umowy z Maclarenem, jesli sie nie ugna, przejdzie do innej stajni, ale chyba sam by tego nie chcial. Jednak wiadomo, jesli ktos jest dobry to nie ma ochoty tyrac dla kogos i nie miec nawet jednego medalu, kasku, nic do wlasnego uzytku i rozporzadzenia.

@Reyon [quote]Może właśnie dlatego, że nie było tam klasowego kierowcy?[/quote] Przepraszam Drogi Kolego, ale przecież tam jest /była/ MEGA GWIAZDA, mająca wszelkie tajniki w jednym paluszku. No przynajmniej tak od ponad dwóch lat czytam.

@Reyon - Hamilton potrafi rozwijać bolid?? McLaren ma najlepszy dział inżynierski i symulator. Bolid z 2009 r. był świetną konstrukcją, jednakże niedopracowaną. Potem ją zdecydowanie poprawili i była najlepsza w stawce. Kovalaineln był jedynie pomagierem - to on miał się przystosować do bolidu, który jest i będzie pod Hamiltona. Brytyjczyk miał szczęście, że zadebiutował w tej ekipie. Kto wie, co by z nim było, gdyby zrobił to gdzie indziej. W Mercu nie da sobie rady - to driver przygotowany pod jeden zespół. To przemawia za nim w McLarenie, ale będzie przeciw w innych ekipach. Ale pewnie nie przejdzie, gdyż dobrze wie, iż w Mercu nigdy już nie zdobędzie majstra. "Z pustego nawet Salomon nie naleje" - bądź pewny, że i z Hamiltonem nic nie zrobią. ;p

@akkim Może właśnie dlatego, że nie było tam klasowego kierowcy? Być może dlatego ta cała plejada gwiazd, która trudni się w Mercedesie nie dała rady nic zmienić? "Z pustego nawet Salomon nie naleje" :P Wszystko się okażew sezonie 2013. Nie wiem być może się mylę. @Kamikadze2000 Przejdzie bo to już praktycznie pewna informacja, niestety. To samo można mówić o innych kierowcach "co by była gdyby..." Tak, tak gdyby babcia miała wąsy to by była dziadkiem i tyle w temacie.

@katinka Tu dochodzi celebra, marka, prestiż, bywanie i cały zgiełk i szum. Czy potrzebne to Lewisowi? Uznano, pewnie, że tak. Musiał się zgodzić, inaczej nie byłoby sprawy. Ile było w tym jego decyzji a ile firmy, tego się nie dowiemy. Oczywiście można dać wiarę słowom, które zapewne padną. O przejściu dla wzmocnienia zespołu, o sprawdzeniu siebie w innej ekipie i temu podobne kolorowe pijarowskie słówka, które będą nam wciskane. Tyle, że życie jakoś nie chce być takie kolorowe. A, co do rozumienia " co kto myśli i czuje i dlaczego robi tak, a nie inaczej." to doświadczenia z każdego przeżytego dnia takowe i u Ciebie wyrobi - choć dodać muszę - Niestety. @Reyon Czytałem te słowa przez kilka lat[quote]Mercedes teraz zostanie podźwignięty z kryzysu.[/quote] ale jakoś szoku drastycznej poprawy nie przeżyłem. A dwa nie jest nadal pewne czy oni dociągną do końca umowy z F1. Bywali już tacy, co podpisali po czym z podkulonym ogonem znikali w oka mgnieniu.

@Kamikadze2000 Wiemy, że jesteś anty-fanem Lewisa i życzysz mu jak najgorzej podobnie jak ja Ferdusiowi, ale obyś się nie zdziwił jak Mercedes teraz zostanie podźwignięty z kryzysu. Hamilton potrafi rozwijać bolid. Uważasz, ze w 2009 to Kovalainen przywrócił McLarena do walki o zwycięstwa?

Hamilton to kierowca medialny - Mercedesowi, jak i McLarenowi bardzo na nim zależy nie tylko pod względem sportowym. Coś jak z Vettelem w RBR. Nawet te szopki z nędzą artystyczną Nicole mają duże znaczenie. ;] @katinka - prędzej się załamię. W Mercedesie się zniszczy. Ten zespół nigdy nie zdobędzie mistrzostwa. ;)

@Prophet Niestety uważam, że ta firma traktuje właśnie Hamiltona jako markę, nie jako kierowcę. Marka zarobi w Mercedesie, kierowca straci. Ileż to już było przypadków, gdy mistrzowie świata wiedzeni pieniędzmi, czy ślepą wiarą przechodzili do słabszych zespołów? Fittipaldi ze swoim zespołem, Hill do Arrowsa... Bodajże, tylko raz się to udało, ale też po wielu latach - Schumacher z Bennetona do Ferrari... No zobaczymy... Pogdybamy po ogłoszeniu decyzji...

@Reyon, ok owszem, wiem, że może to nie być łatwy sezon dla Hamiltona, ale nawet jeśli taki będzie, myślę, że to Go tylko wzmocni, a potem pokaże, że niektórzy go źle oceniają. A czy to bedzie dobra decyzja, czy nie zobaczymy później, ale ja zawsze będę LH kibicować, nawet jak będzie jeździł w Marussi ;P @rvs, tak myslę, że czas na nowe wyzwanie dla Lewisa. W 2009 było tak jak było, ale teraz przeciez Hamilton sie zmienił i wierze, że jednak da rade, nawet jeśli bolid nie będzie za konkurencyjny. To nie fochy, że zmienia zespół, mówił przecież o tym, że chce decydować teraz o swoim życiu. Jasne, dla kasy :/ Nigdy w życiu tego nie zrozumiem, jak z taką pewnością można wiedzieć co kto myśli i czuje i dlaczego robi tak, a nie inaczej.

Ja myślę, że go jego firma menadżerska namówiła do tego kroku. I TO był największy błąd Hamiltona. Kierowca F1 powinien mieć menadżera z F1, a nie firmę menadżerską, która zajmuje się gwiazdami. Takie firmy myślą wyłącznie o pieniądzach, bo też o czym miałyby myśleć - po to są, żeby zarabiać. Nie obchodzi ich zespół w jakim będzie jeździł Lewis. Jeżeli HRT dałoby 100mln rocznie Hamiltonowi to by go namawiali do przejścia też (oczywiście wyimaginowana sytuacja, która w życiu nie miała by prawa zaistnieć ;) ).

Widziałbym go w RBR, gdyż jestem ogromnie ciekaw jego obiektywnego porównania z Vettelem. Prawdopodobnie zostanie jednak dzisiaj ogłoszone, że przedłużył kontrakt z McDonaldem do 2020r.

Jeśli to wszystko okaże się prawdą, będę mocno zmieszany. Raz, że w końcu coś się ruszy w czołówce (Hamilton wypadnie, wejdzie Perez(?)), a dwa, że będzie to dla mnie dziwny ruch Hamiltona - przejście do słabszego zespołu, który co rok obiecuje podia i zwycięstwa, i co rok jest to samo. Z drugiej strony, Hamilton, któremu kibicuje, pokaże tym samym swoją fochowatość - oczywiście ciężko ocenić coś, czego się nie przeżyło, ale opuszczanie czołowego zespołu, tylko dlatego, że sponsorzy wymagają spotkań z dziećmi, fanami, nakład sesji zdjęciowych itp? Myślę, że 99% ludzi, zarabiając 15-16 mln funtów rocznie, przełknęłoby to i zacisnęło zęby. Ogólnie wydaje mi się, że to zły ruch, z drugiej strony, jeśli zostanie, to będę trochę zawiedziony. Bo wszystko zostanie po staremu. @katinka Rok 2009 (I połowa) pokazał jak frustruje Hamiltona bolid nie pozwalający na zwycięstwa - czas na nową próbę?

@Reyon Źle wyraziłem poprzednią myśl, Przepraszam. Miałem na myśli naiwną wiarę w przemyślany krok mający na celu rozwijanie kariery. Wiara w to - moim zdaniem jest wielką naiwnością. Biznes i tylko to miało swoje podwaliny pod tą decyzją. Albo gwiazdorstwo - albo dalsza kariera. PR wybrał za Lewisa, tak szędzę, ale to On będzie musiał firmować to swoją twarzą. TAK, dla pieniędzy. Co do linka, to tyle mamy wiedzieć, reszta nie dla naszych oczu. Czy Ktoś z Was kiedyś słyszał aby Kierowca będący na topie, bądź co bądź, przenosił się do choćby teoretycznie gorszego zespołu. Zawsze celowano w te najlepsze, sprawdzone ekipy. Mówi się, że po zmianie specyfikacji Merc ma wielkie szanse błysnąć. Ja nie wiem, co będzie za dwie godziny a co dopiero za ponad rok. Zatem podkreślę raz jeszcze, przechodzi tam, /jeśli/ bo Mu dobrze zapłacą. A to nie tylko kontrakt z zespołem - przypominam, jest jeszcze cała otoczka.

@katinka Wątpię czy jest się z czego cieszyć, aż tak aby otwierać szampana... To może być sezon męki i rozpaczy dla Lewisa. Ale oby nie, oby nie. Odpukuje w niemalowane :D Puk-puk.

Ale super wiadomość od samego rana! To naprawdę na 100% Hamiś w Mercedesie, bo normalnie nie mogę uwierzyć? Czekam na info od Lewisa, że kontrakt przypieczętowany, podpisany i chyba otwieram szampana :)

Na Telegraph pisze, że to "prawie" pewne, a jak wiemy "prawie" robi dużą różnicę ;) Jednak zauważyłem to samo co rentonB czyli potwierdzenie meksykańskiego dziennikarza, że Checo przechodzi od Mcl. Co w pełni utwierdza mnie w przekonaniu, że Hamilton idzie do Merca. Szkoda... Wielka szkoda.

Schumacher prawdopodobnie zostaje w Mercedesie ale w innej roli...

Meksykanski dziennikarz potwierdzil zatrudnienie Pereza.

thesun.co.uk/sol/homepage/sport/motorsport/4560888/Lewis-Hamilton-to-quit-McLaren-for-Mercedes.html telegraph.co.uk/sport/motorsport/formulaone/lewishamilton/9572696/Lewis-Hamilton-to-join-Mercedes-in-100m-move-from-McLaren.html

Gdzie niby, bo jakoś nie widzę? A tym bardziej Perez nie jest ogłoszony... Na razie to takie przypuszczenia jedynie...

Ale to już jest potwierdzone... Perez idzie za Hamiltona, będzie ciekawie za rok :D

@SilverX NIE! NIE! NIE! :D

Hamilton w Mercedesie!!! YES YES YES!!!

Niech się to już skończy, ogłaszajcie przedłużenie kontraktu z Lewisem na kolejne lata...

Mercedes. I dobrze, bo czas na przetasowania w "czołowych" zespołach.